ona 25 lat dziewica,on 30 lat bardzo doświadczony

giiiieeeee => problem w tym, że podobni tobie nienaruchani frustraci takiej dziewczyny by nie uszanowali (czyt. zdradziliby przy pierwszej sposobności ) :o Tak więc: na dwoje babka wróżyła.

ale to że on miał jakieś związki za sobą nie znaczy,że jest nic nie wart.nie wiem jeszcze kto zawinił w tych związkach i nie wiem jak na to patrzec.to że miał ileś tych dziewczyn to nie znaczy,że jest meską dziwką. spojrzmy prawdzie w oczy gdybym tak oceniała to wszystko to faktycznie musialabym szukać prawiczka tylko że... ten prawiczek musialby byc w moim wieku,musialby mi sie podobać,musialabym coś do niego czuć a on do mnie,i naprawde myslicie że warto czekać całą młodość az trafi się ktos taki?chyba w marzeniach

masz gdzies na kafe liste prawikow. jest ich okolo 30

Moja Droga.... Do niczego sama nie zmierzaj, nie prowokuj go, dobrze baw się w jego towarzystwie.......jeżeli zależy mu na Tobie to będzie czekał na Ciebie, a jak zależy mu tylko na zabawie to nie wytrzyma i ucieknie- zacznie szukać innej tylko do sexu, bo być może teraz to Ty jesteś na jego celowniku.... Na Twoim miejscu zrobiłabym tak- bardzo romantyczny wieczór, wino, kolacja....bądź bardzo uwodzicielska, ale swobodna.....jeżeli zacznie coś sugerować, powiedz mu że musi poczekać, że nie może u Ciebie zostać... Musisz go trochę poznać, wypróbować...z własnego doświadczenia wiem, że jak ktoś jest takim bawidamkiem to już się nie zmieni- nie ufaj mu!!! To że mówi, iż szuka tego co Ty, to jego stary chwyt- mówi to co usłyszał od Ciebie, bo jeżeli Ty tak mówisz, to na pewno cieszysz się, że i on ma taki sam pogląd na życie- a on po prostu mówi to, co chciałabyś usłyszeć........a najłatwiej powiedzieć i powtórzyć to co mówi rozmówca: "też tak myślę...", "też tak uważam...", "jestem tego samego zdania...", "ja też..." a Ty słysząc coś takiego popadasz w wielką euforię, bo spotkałaś faceta swojego życia, a to zwykły bawidamek!!!!!!!!!!!!! Jak do czegoś będzie miało już dość to powiedz mu, że nie ma na co liczyć....i czekaj.....jak zależy mu to będzie przy Tobie....jak szuka tylko sexu to zrezygnuje..... Powodzenia! :)

Kaliban irytuje mnie jak czytam kiedy wolne kobiety wiążą się dzieciatymi rozwodnikami czy jak dziewice wahają się czy byc z doświadczonym facetem. Wiesz dlaczego? Bo to są cholernie wartościowe dziewczyny! I zwykle nie dostają to na co zasłużyły. One też mogły imprezowac, wiązac się na próbę z różnymi facetami, ale nie zrobiły tego. Bo szanowały siebie, bo miały zasady i wartości. Rozpustne życie to łatwe życie. Dlatego szkoda, że autorka tematu nie trafiła na kogoś kto również w życiu kierował się zasadami kodeksu moralnego, a nie wilczego prawa.

i jest tam duuuuzo powyzej 25 lat

ehh,juz przez to wszystko chce mi sie ryczec :(

przestan, nie masz innych problemow? znam takie pary jak Wy, teraz są szczesliwym malzenstwem :D

no dobra,ale to tez jest jakies wyrachowanie szukanie kogoś wsrod osób ktore tez tego nie robiły i kierowanie się tylko tym.bez sensu. a czy to z jego strony tani chwyt,nie wiem,trudno mi narazie powiedziec.nie jestem naiwna i zawsze wszystko musze przeanalizować.nie pojdzie mu ze mną predko to jest pewne,jeśli się tyle lat czekało to nie jest tak że poleci się na pierwszego faceta który obsypuje Cię pieknymi słówkami

do giiieee!!! racja! zawsze się szanowałam i nadal szanuje, a trafiam na łajzy:( moja koleżanka bawiła się z każdym i "używała sobie" a trafiał na super chłopaka.... i gdzie tu jakaś zasada....... największe dzi**** mają porządnych facetów, a te niby szanujące się albo same albo trafiają na bawidamków:(

miła ... nie trzeba sie puszczac zeby miec fajnego faceta, seks tez dla ludzi... :) ja nie rozkladalam nog przed kazdym kto fiutkiem zamachał mi przed oczami a mam zajebistego meza :D

ale się uśmiałam masz rację...ale ostatni trafiłam na takiego bawidamka i mam teraz taki żal........ nie wiem- może to miała być szkoła życia, jakaś nauczka, ale nie mam pojęcia za co....chyba że tak profilaktycznie na przyszłość, żeby ludziom nie ufać zbyt szybko......... a ta moja kumpela....dupą zakręciła, stwierdziła, że związać się z tym chłopakiem to "mądry ruch na przyszłość", chociaż totalnie jej się nie podoba.....

JAk to stara panna => i chciałaby i boi się. giiiieeeee => A czy jeśli zdecyduje się dać temu gościowi, stanie się mniej wartościowa? Peany pochwalne na cześć takiej, a takiej, czy gromy zsyłane na jej głowę, to tylko funkcja oceny czy samemu z daną babą chciałoby sie mieć coś do czynienia, czy nie. Dziewczyna ma rację pod jednym względem: nie ma sensu czekać nie wiadomo ile Poza tym co ty wiesz o facetach, którzy mieli w chuj bab? Nie należysz do tego grona. Co więcej można by domniemywać, że zazdrościsz rozpustnikom. Bynajmniej nie oskarżam Cię o nic, ale sporo świętoszków chciałoby poszaleć, tylko predyspozycji im do tego brak. A może gość wie czego chce od życia, naruchał się już, więc świadomie wybrał odpowiadającą mu dziewcznę i zamierza ją do końca życia na rękac nosić? Kurna, robię się empatyczny... :o Pora chyba iść po piwo.

miła aminka => bywa. Może 3 lata temu na dworcu autobusowym minęłaś kolesia, z którym byłoby Ci jak w raju nie obdarzywszy go nawet jednym spojrzeniem? Żeby znaleźć trzeba szukać. Tylko chłopaka Twojej kumpeli żal bo szmacisko spierdoli mu kawał życia.

Ja też trafiam właśnie na takich bawidamków, czasem potrafią byc na tyle bezczelni żeby po pewnym czasie wyznac mi wprost, że marzą o tym żeby się ze mną przespac. Mam 23 lata i wciąż nadzieję, że znajdę w końcu tego jedynego-normalnego...;) PS Normalny to nie od razu prawiczek ale przynajmniej taki który nie szastał swoim ciałem jak towarem na targu.

giiiieeeee => też jesteś dziewicą? Faceci chyba sie dzielą na tych naruchanych i tych zakompleksionych nienaruchanych :p

Kaliban nie jesteś empatyczy tylko odzywa się w Tobie męska solidarnośc. Odbierasz atak na facetów jako atak na siebie. Nie jestem dziewicą, miałam do tej pory 1 faceta. Po tym nieudanym związku minęło już 2 lata i wszyscy, którzy później wykazali zainteresowanie moją osobą okazało się, że mieli tyle kobiet, że trudno było im policzyc. Nie robiłam wywiadu, nie pytałam wprost. Jakoś sami chlapali jęzorem, myśleli chyba, że mi to zaimponuje... Mimo wszystko wierzę, że znajdę kiedyś faceta swoich marzeń, wierzę, że gdzieś już na mnie czeka;)

Że co?????? Że zazdroszczę rozpustnikom? A niby czego???? Wymień mi choc jedną rzecz. Wiesz... gdybym miała przyznac się do tego, że miałam np. 7 facetów z którymi spałam to spaliłabym się ze wstydu...

giiiieeeee => ...powiedział towar drugiego sortu. :P Myślałem, że jesteś jednym z częstych tutaj sfrustrowanych prawiczków. A tak poza tym: głupia jesteś :P Jak pisałem autorce, żaden facet, który ma za sobą kilkadziesiąt kobiet nie pochwali Ci się tym, bo wie, że dla kobiety to niekoniecznie musi być zaleta. Prędzej trafialaś na niedojrzałych sfrustrowanych debili co sobie wyimaginowanymi podbojami chcieli zyskać w Twych oczach. Męska solidarność piszesz. Nie ma czegoś takiego. Co mnie obchodzi jakiś inny mężczyzna? (zresztą spełnienia marzeń i powodzenia mogę życzyć każdemu kto nie chce budować na kłamstwie oszustwie, czy cudzej krzywdzie). Po prostu tu nie ma jakiejś reguły. Kobiety dużo piszą na temat jak to niedobry prawik, je zostawił bo chciał jeszcze sobie podymać. Ty zresztą z punktu widzenia ortodoksyjnego wyznawcy czystości aż tak wysoko się nie plasujesz, jak sama mniemasz. Kto dziś uwierzy kobiecie, że miała jednego, tak? Aczkolwiek najlepszego.

giiiieeeee => bo ja wiem? Swobody? Doświadczeń? Jasne, nie dla każdego to jakiś priorytet, ale wiele kobiet lubi seks połączony ze zmianą partnerów, jak koń owies. (zresztą jak już pisałem myślałem na początku, że piszę do faceta)

Wiecie co?? ...bo to nie chodzi o to, że jak koleś ma kilka związków za sobą to jest skreślony. ...bo jeżeli miał kilka dziewczyn tylko na "sex" to jest skreślony, bo może akurat one tylko tego chciały, a on to facet i powiedzmy sobie szczerze, że nie odmówi. ...bo jak prawiczek to już będzie idealny to też nie jest powiedziane i nikt przecież, tak nie mówi. ALE chodzi o to, że jeżeli maił już kilka to może zatracił się w tym i chodzi mu tylko i wyłącznie o sex.....ok, widzi laska fajna.....ale na razie chodzi mu tylko o jedno- o dobrą zabawę, a jak dalej z nią będzie to się jeszcze "zobaczy".... Każda dziewczyna/kobieta nie chce być traktowana jak przedmiot, ale chce żeby facetowi NAPRAWDĘ zależało na niej!!! bo jak od początku nie zależy, to potem będzie tylko gorzej :( hmmm......... to jest tak, że nawet jeżeli koleś zauważa, że dziewczyna jest "godna uwagi", jest naprawdę wartościowa i spokojnie można sobie z nią układać życie- bo ma wpojone i wykształcone swoje zasady, ma swoje palny, ambicje, nadzieje jest naprawdę WYJĄTKOWA....a on chce się z nią przede wszystkim zabawić to już nie jest to w porządku:( co innego, jeżeli stara się o jej uwagę, uczucia...a dopiero potem dochodzi do zbliżenia, bo oboje tego chcą-ok... ...ale jeżeli on się z nią spotyka, dzwoni, pisze tylko po to by ją zaliczyć- to już jest z niego bawidamek.........taki wolny strzelec........babiarz.......i tyle.........łajza i dureń, bo "łatwych" mógłby mieć na pęczki, a zawraca głowę dziewczynie, która myśli o nim poważnie i w swojej małej główce snuje piękne plany na przyszłość i to zapewne związane z nim............... Teraz boję się takich "bawidamków", bo może ja tu myślę o facecie naprawdę poważnie, a on tylko czeka zaliczy kolejną.... bo właśnie ważna jest KOLEJNOŚĆ- w jakiej kolejności na czym najbardziej mu zależy, bo powinno być tak: 1. zdobędę jej uwagę 2. zależy mi na niej, to zdobędę jej uczucie 3. zdobyłem jej uczucie albo zdobywam- czas na związek 4. jesteśmy w związku- sami decydujemy o naszym życiu intymntm a nie: 1. zdobędę ją=będzie sex= będzie zabawa

masz racje,taka powinna byc kolejność.mam nadzieje,że zawsze o tym bede pamietać i przestane sama siebie traktować jak kogoś drugiej kategorii. ale nie warto chyba wierzyć i kierować się stereotypami. prawiczek to nie jest gwarancja stałego uczucia,ten który miał kilka kobiet to nie jest od razu bawidamek i ruchacz,dziewica nie jest od razu nienormalna wierząca w bajki. co prawda ludzie są różni i trzeba byc ostrożnym ale nie warto wszystkich z góry skreślać

jeszcze jedno... byłam w podobnej sytuacji.... ja lubiąca się bawić, ale bez doświadczeń......on za to bardzo doświadczony, ale powoli chciał się już ustatkować..... pomyślałam- super facet, za młodu się wyszalał, a teraz szuka spokojnej przystani....na początku przeszkadzało mi to, że miał tyle lasek, ale nie robiłam mu o to żadnych wyrzutów, nawet nie miałam na myśli, by prawić mu morały jaki to on zepsuty, a ja porządna.... niby mu zależało, ale tak naprawdę miałam być tylko jego kolejną, bo jak tylko powiedziałam mu, że nie ma na co liczyć, że nie zostanę u niego na noc....to od razu zmiana podejścia- przestał się odzywać, koniecznie chciał być ze mną w "dobrym kontakcie", chyba tylko po to, by mieć koło zapasowe....pisał tylko wtedy, gdy naprawdę mu się nudziło......smutne:( tyle zabiegał, a jemu chodziło tylko o jedno! nie mówię, że to dziwne, że facet liczy na sex, ale niech nie liczy TYLKO na sex, niech to będzie dodatkiem, a nie priorytetem!

juliet25 masz ochotę pogadać na gg? chciałabym z Tobą porozmawiać:)

Kaliban sorry, ale Ty to w ogóle jakiś niedojebany mały fiut jesteś :O odpieprz sie od tej laski, w przeciwienstwie do Ciebie, ona nie leci na wszystko co na drzewo nie spierdoli :O tez mi powod do chwaly, zamoczenie w cichodajkach :(

no tak,ale to chyba lepiej dowiedzieć się o tym zanim do czegoś doszło niz później,wiec to taka lekcja na przyszłość.boje się,że u mnie bedzie podobnie,ale ja jestem taka,że jak się do kogoś uprzedze to nie ma już szans wiec i tak pewnie nic by z tego nie wyszło

miła aminka => Cóż, ja nigdy nie kręciłem z "porządną" dziewczyną, jeśli nie miałem wobec niej czystych zamiarów. Czyste skurwysyństwo łamać serce dobrej dziewczynie. Jak juz pisałem, szkoda mi by było czasu na umawianie się kwiatki, czułości i duperele, dla kilku stosunków. Ale fakt słyszałem o takich wariatach dla których zaliczyć niedostępną to punkt "honoru". ale się uśmiałam => Ty chyba ani słowa z tego co napisałem nie zrozumiałaś, co? Przeczytaj całość zanim zaczniesz pisać bzdury. Typowa kobieta...

do Kaliban Widzisz i Ty jesteś przykładem, że facet może mieć wiele lasek tylko na sex, ale mieć też dobre zamiary wobec porządnej dziewczyny:) Nie jesteś typem, który łamie serca dobrym dziewczynom....ale daje rozkosz tym, które same niezobowiązująco tego chcą, bo tych też jest wiele :p i jesteś wobec nich ok:) Najgorsze jest to, jak facet zaczyna się bawić tak z dziewczynami, które liczą na związek i zaczynają się angażować, a łajza je tylko wystawia do wiatru, jak nie dostanie tego, czego chciał :( to jest bydle!!!

szczerze? moze byc ciezko. ja mam 23, on 25. ja dziewica, on w miare doswiadczony (mial za soba zwiazek i jakies historie). ostatnio mu powiedzialam co spotkalo sie z 'o wow ale jak to?' nie chcial uwierzyc bo podobno nie widac (nie wspolczylismy ale byly rozne wspolne zabawy). teoretycznie mowi ze mu to nie przeszkadza, mi nie przeszkadza fakt, ze przede mna byl z kims ale prawde mowiac nie wiem czy to ma przyszlosc. on jednak ma juz jakies doswiadczenie, ja nie, bo dopiero wchodze w ten swiat. poza tym nie wiesz jak on zareaguje - z doswiadczenia wiem ze niektorzy faceci uciekaja (strach ze dziewica bedzie kiepska? strach przed jakas odpowiedzilanoscia?). zycze powodzenia, bede trzymac kciuki, ale po moim przypadku widze ze nie wiadomo...

Kaliban ta typowa kobita więcej rozumie niż Ty ;) a cnotką też nie była :O żal mi Cie, ot,co