Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwnie zakochany

Gdzie ona była cały dzień?

Polecane posty

Gość dziwnie zakochany

Jak zdarza wam się wychodzić na całą niedzielę to w jakim celu? Podoba mi się pewna dziewczyna, która mieszka na tym samym osiedlu co ja. Widziałem jak dzisiaj z okna około 12:30 szła tak jakby w kierunku przystanku (nie wiem gdzie, bo mogła iść do innego bloku, mogła iść na przystanek lub jeszcze gdzieś indziej). No i ona mieszka chyba sama. wieczorem było ciemno w jej oknach w mieszkaniu, a jak szedłem sobie pospacerować wieczorem teraz to widziałem jak wchodziła do klatki około 21 wieczorem. Miała w ręku taką samą torebkę foliową jak w południe więc pewnie cały dzień jej nie było. No i dodatkowo to szła do klatki tak jakby ktoś ją podwiózł, bo szła od strony uliczki osiedlowej (raczej na 90 procent ktoś ją podwiózł). Pewnie z jakimś facetem się spotkała co? Bo po co miałaby wychodzić na cały dzień tak? Do pracy raczej nie, bo jej praca dzisiaj czynna tylko do 18 - wiem,że pracuje w markecie. Ze znajomymi raczej się na całą niedzielę nikt nie spotyka przecież. Potem podbiegłem dalej sprawdzić i widziałem ,że z osiedla wyjeżdżał koleś starym bmw 20-letnim , ale nie wiem czy ją podwoził czy to kto inny zupełnie był, ciezko to stwierdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Looooser
Tak, była z tym kolesiem ze starego BMW. One takich lubią, te osiedlowe. I założę się, że nie grali w szachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertyuikolp
nieważne gdzie , ważne że zaliczyła :D , ale macie zagadkę :D nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z ciebie osioł
A może pojechała na zakupy do sąsiedniego miasta, a co ty jej bodygart czy jak? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale uśmiałam się
Ciekawe,czy dziś tez ktoś analizował gdzie byłam(czemu mam tę samą torebkę i co to oznacza) i jak wróciłam do domu.Powinieneś zostać detektywem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
ale uśmiałam się - a gdzie byłaś i w jakich godzinach? W sąsiednim mieście to nie była, bo mieszkam w mieście ponad pół miliona mieszkańców i na zakupach nie była, bo niby gdzie schowała te zakupy? Wróciła z torebką co miała w południe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jakis psychopata jestes
lecz się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titatatititata
psychopata!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary renault 19
Ja mam auto (stary grat) i nie mam dziewczyny, natomiast ciągle ktoś chce, żebym gdzieś kogoś podwoził :O Generalnie to nie wiesz czy ten koleś ją podwoził, a nawet jeśli to wyluzuj. Może to jej facet, może zaczyna z kimś kręcić, może jednorazowe spotkanie i nic z tego nie wyjdzie, a może ktoś ją tylko podwiózł ot tak. Nie schizuj koleś. Jeśli kogoś nawet ma to wpływu na to nie masz i tyle. A poza tym to tak jak mówię, sam też ciągle podwożę kogoś, laski, facetów, różnie. Z pracy ktoś czasem, z uczelni (zaoczne studia robię i też właśnie w weekendy wieczorem często kogoś podwożę), czasem np do siostry wpadnie koleżanka i też o 23 wieczorem siostra chce,żebym koleżankę odwiózł do chaty , albo coś. Po imieninach czy imprezach tak samo, czasem mnie to wku..wia , ale muszę mieć auto , bo do pracy inaczej nie dojadę. A ludzie naokoło to traktują cie od razu jak taxi jakieś. Poza tym to bmw stare nie wróży nic dobrego jak dla mnie. No chyba,ze kocha ktoś tylny napęd, albo akurat się trafiło auto od znajomego. Z reguły takie stare bemki mają dresy, wieśniaki lub robotnicy typu murarz, cieć, widłowy itp. Jakby co to lasek jest bez liku fajnych tylko trzeba znaleźć. TO niełatwe, bo sam szukam i większość ma nie tak pod kopułą , albo puszczate, albo po prostu głupiutkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świetne
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary renault 19
czemu od razu psychopata? Zakochany człowiek tak ma często. Oczywiście z reguły to dotyczy facetów, bo tylko facet umie się zakochać prawdziwie :) p.s. oczywiście nie każdy facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpiatkaaa
a ja bym chciała,żeby ktoś tak za mną szalał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_co_tez_wychodzi
Moje ostatnie całodniowe wyjścia weekendowe: 1. Wspólna nauka do egzaminów z kolegą 2. Sesja RPG z grupą znajomych 3. Prawie czterogodzinna wędrówka po lesie z przyjaciółką, potem kino Jak widzisz - nie wszystko stracone, może jest wolna, nie tylko na rżnięcie ludzie wychodzą w niedzielę o 12 :P Ale niezły psychol z Ciebie, swoją drogą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miccok
Też wyszedłem po 12, wróciłem przed chwilą, między 20 a 24 urwał mi sie film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
Dlaczego nie tak z głową? Że zakochałem się i chcę się dowiedzieć czy ma kogoś czy nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
Dzisiaj miałem zamiar lukać czy stoi tam gdzieś to bmw lub czy jest w domu, ale boję się że ktoś z sąsiadów zawiadomi policję, że kręci się jakiś koleś przy bloku. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezczyznna
hehe, kolego jestes as, ale ona to doceni. Kup wiązanke kwiatów i z takim wiecheciem podejdz do niej i wyznaj jej swoją fascynacje jej osobą. Jak jest sama to to kupi, jak zajęta to ci to oznajmi. Wóz albo przewóz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diamond valentinna
:) super tocpi;):D No oszalał, ale czy prawdziwie i na zawsze;):D tak to tylko kobiety umieją, chyba że on to kobieta;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkd
hehehehe jak mówisz że mieszka sama to na pewno była u rodziców i brat/tata/wujek ją odwiózł do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
Ja jestem facetem. Najgorsze jest to, że mi się wydaje, że ona kiedyś zwracała na siebie uwagę, ale to może sobie wkręcam. No i teraz w lutym to minie rok jak obserwuję ją ..... Trochę chyba za długo. A czy jest sama nie wiem, chyba była do niedawna, bo niby wieczorami tylko ona chyba w domu, niby jak wraca z pracy to sama i nie widzę,żeby ktoś się pałętał po pokoju, ale w niedzielę już kiedyś też jak lukałem to nagle zapaliło się światło. Myślałem,że z przystanku bedzie szła, a jednak chyba też ją ktoś podwiózł i weszła od strony klatki schodowej, a ja obserwowałem tyłu budynku czy idzie z przystanku. Pocieszam się ,że jakby miała kogoś na poważnie to by u niej w domu bywał. Może na razie tylko tak się spotyka, może np wraca z jakiejś szkółki weekendowej i ktoś ją podrzuca, nie wiem. A wątpię, żeby to doceniła, bo co tu doceniać? Chociaż fakt, że wiele godzin straciłem na mrozie, w upale, kisiłem się w aucie pod jej blokiem też czasem. Raczej jakby się dowiedziała to by wystraszyła się i jeszcze kogoś na mnie naśle. Żałuję,że nie zagadałem w czerwcu, bo wtedy widać było, że raczej sama jest, bo taka smutnawa była i była okazja. Ale ja jakiś niedowartościowany chyba i zawsze uważam, że za mało mogę ofiarować dziewczynie. Mogę tylko ofiarować wierność, uczciwość, oddanie, ale nie jestem przebojowy, męski, nie mam kasy, nie mam zbytnio kolegów żeby ją zapraszać na piwo czy a imprezy. A dziewczyny lubią jak coś się dzieje. I jeszcze co widziałem to podglądałem ją w pracy ze 2 tygodnie temu i tak wesoło rozmawiała i ręką gestykulowała przy rozmowie z koleżanką. I od razu mi się jakaś za wesoła wydała i pewnie to przez to,że ma kogoś. Sam nie wiem. Myślałem,że nieśmiała , a ona się uśmiechała. Na przykład sylwestra to spędziłem chodząc pod jej blokiem przez pół nocy, a ona pewnie balowała sobie, bo widziałem jak o 19 świeciło się światło w przedpokoju , ale nie dałem rady dojrzeć gdzie wyszła i z kim , bo miałem wezwanie kogoś zawieźć gdzieś. Smutne mam życie, bardzo. Ale pocieszam się, że Bóg mnie kocha i może kiedyś mnie uleczy, tyle że Ania 9moja przyjaciółka) mówi, że muszę się wziąć w garść. Myslę też o pisaniu bloga. Co sądzicie o blogu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
Też tak myślałem,że była u rodziców, ale ten samochód miał tablice z mojego miasta. A na przykład w tygodniu świątecznym jej nie było od 22 grudnia już w domu aż do drugiego święta, wróciła w niedzielę. Także podejrzewam, że ona mieszka daleko gdzieś, raczej nie wyjeżdżała do rodziców na drugi koniec miasta na parę dni, prędzej na samą wigilię chyba? A i jeszcze jedno. Miała wczoraj torebkę i worek foliowy i w nim jakby kartonik wielkości pudełka po telefonie komórkowym. Ciekawe co tam miała? Może aparat? Może np kapcie? Mam takie myśli schizy,że to były kapcie na zmianę jak była w domu faceta na jakimś obiedzie u przyszłych teściów :O Albo nie wiem co. Bo co można nosić takiego w reklamówce? Na randkę np? Dziwna sprawa. I jak szła w kierunku kaltki schodowej to takim szybkim krokiem i przez śnieg, a nigdy nie widziałem,żeby chodziła tak na skróty, jakby podniecona była czy co? Że tak w szoku przez śnieg? Chociaż raz widziałem jak szła na skróty z zakupami to też przez snieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze
masz cos z glowa dziecko:-Oa co ci do tego co ona w reklamowce nosila i czemu przez snieg szla.Psychol jestes jakis!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze
jestes zwykly psychiczny stalker!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
stalker to znaczy kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie zakochany
I co psychicznego w zakochaniu? Dla mnie psychiczny jest ten co idzie na dyskotekę i po chwili grzmoci laskę w aucie. Ale dla was pewnie to autorytet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkd
nigdy nie biorę papci do tesciów:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×