dziewczyny co mam robic?doradzcie

Naprawde?dziekuje!mozesz podac mi maila?albo gg jak wolisz

dziewczyny mialam taka sama sytuacje okolo jeszcze 5 miesiecy temu-non stop zastanawialam sie po co mi byla ta milosc,ze wole byc sama,ze po co mi te ograniczenia i ze co ja mam zrobic i tak przez trzy lata myslalam-przyszlo dziecko i wszystko sie zmienilo nie zamienilabym tej milosci na inna i tej rodziny na bycie singielka takze jestemnajszczesliwa osoba pod slonem ze mam taka rodzine i juz nie chce byc singielka

napisz mi może gg na maila -----------> ziomkahh@o2.pl bo nie chcę żeby inne osoby z forum do mnie pisały na gg ; )

Widzisz MAGDALENA. Ja nie chce mieć dziecka przez najbliższe "kilka" lat, a męczyć się tyle nie chciałam ; P

eeeeh..... z resztą uwielbiam teksty w stylu "kiedy przyjdzie dziecko" ; ))) Myslę, że lepiej ułożyć sobie życie tak jak chcemy zanim przyjdzie dziecko a nie później.

Ja tez bylam zdruzgotana uwieziona,maz dawal mi czulosc milosc i wszystko co chcialam a ja chcialam wolnosci,nie wiedzialam co zrobic..... z ta miloscia az chyba dziecko wszystko zmienilo ,doroslam i zrozumialam ze swiat to nie bajka i co ja sama zdzialam a tak amm rodzine,a rodzina jest zazwyczaj w zyciu najwazniejsza, bo co mi po wypadach z kolezankami,ile tak mozna ,ale do tych slow musialam dorosnac,a doroslam chba przez dziecko

no ja tez nie czuje popedu do macierzynstwa,aczkolwiek wydaje mi sie ze gdybym zaszla teraz w ciaze majac takie mysli by odejsc to zalamalabym sie kompletnie

tak,zgadzam sie rodzina jest najwazniejsza a dziecko to zapewne wspaniale zjawisko tylko wydaje mi sie ze ja bym tak szybko nie dorosla sama nie wiem

Jestem idealistką i dobrze mi z tym. Jeszcze wierzę że mogę coś zdziałać. Nic na siłę w życiu.

jeszcze dziewczyny jestescie za mlode na powazne zwiazki z tego co piszecie,ja w waszym wieku tez jeszcze taka bylam,mysle ze jak bedziecie mialy po 30 lat to dopiero dojrzejecie,ale kto wam sie wtedy trafi to nie wiem,teraz jest tak ciezko o dobrego meza,pozniej zostaja sami przebrani mezczyzni,ja w tak poznym wieku mialam bardzo ale to barzo duzo szczescia jeszcze takiego trafic

ja już uciekam z forum. Już mam Cie na gg. Napisze później. Pa

Myślę, że mogłabyś porozmwiać z nim szczerze o swoich odczuciach i ustalić, ze narazie 'rozstamiecie' się na próbę, zeby się przekonac, bo z tymi wątpilowsciami nie jestes szczesliwa. Moze jest na tyle wyrozumialy, ze zrozrumie to i zgodzi się bez łez

wlasnie wydaje mi sie magdaleno ze troche przesadzasz z tymi przebranymi mezczyznami po 30stce.Hmmm ale Ty na pewno wiesz lepiej.Jesli o mnie chodzi to maz racje chyba jestem za mloda albo niedojrzala po prostu.Tylko czemu musimy dochodzic do takich wniosow raniac kogos kto nas kocha?

ja tez juz spadam odezwij sie sarah!