SCHUDŁAM 27 KG... CO TERAZ MAM ZROBIĆ ZE SKÓRĄ???

Nie byłam w ciązy... niestety wszytsko jest ok nogi rece a brzuch mnie jest okropny :( zawsze byl duzy i podzielony na dwie czesci od dziecka taki byl, raz sie odchudzałam z 75 kg na 64 kg moj brzuch byl duzo duzo mniejszy, ale fałdy były...

zawsze byłas sliczna, przed tez - taki pączuś, niech mi nikt nie mowi, ze grube nie moze byc ladne.

Jeszcze nie skonczylam sie odchudzać... może on się jeszcze zredukuje sam od siebie chociaż troche...

tak patrze na przed i po i - dzieki, ale tutaj nie chodzi o urode :(

mam identyczny brzuch Nawet gdy byłam chudym dzieckiem, to brzuch miałam wystający, a potem gdy zaczęłam tyć - podzielił się na 2 części. Górna była oparciem dla cycków :P a dolna aż spadała na uda. Ważyłam 97 kg, schudłam do 69 kg, a brzuch jaki miałam taki mam - dwie duże grube opony. U Ciebie skóra jest popękana (rozstepy), więc nie sądzę że samoistnie się wchłonie. Ja mimo że prawie nie mam rozstępów (na brzuchu tylko 2 małe) - to i tak brzuch się nie chce zmniejszyć. Sądzę że musze schudnąć jeszcze bardziej. A może taka już uroda, że brzuch mamy zawsze duży?

Zalezy ile zarabiasz. Rekonstrukcja brzucha nie jest aż taka droga, ok. 3-4 tys.

Zalezy ile zarabiasz. Rekonstrukcja brzucha nie jest aż taka droga, ok. 3-4 tys.

ewelinna_27 - rozstępy nawet mi tak nie przeszkadzają, bo laser z pewnoscia jest tanszy niż operacja... Coż wiodcznie taka jego "uroda"

Plastyka brzucha kosztuje miedzy 10-14 tys zł

Sądzę że musze schudnąć jeszcze bardziej. A ja mysle, ze najpierw musi ustabilizowac wage i dac skorze czas na wchloniecie sie. Jak bedzie dalej chudnac, to brzuch zostanie taki sam, reszta ciala schudnie i brzuch bedzie jeszcze bardziej wisial.

Czy ja wiem? Jak pisałam - zawsze miałam taki brzuch. Jako nastolatka mialam 170 cm i 56 kg - czyli byłam szczuplutka, a brzuch i tak mialam wystający i tłusciutki (podczas gdy ręce i nogi chude). Autorka też pisala że zawsze miała taki brzuch. Więc nie sądzę że on się wchłonie. Ja osobiście i tak nie chodzę na żadne plaże, więc nie przejmuję się faktem że nie mogę zakładać bikini. W ciuchach też nie problem - zakładam jakieś bluzki, tuniki luźniejsze na brzuchu. Najgorzej z seksem i pokazywaniem się nago. :O Wprawdzie mój facet mnie bardzo kocha i z całą pewnością akceptuje, ale brzucha mu nie pokazuję (nawet nie pozwalam go dotykać).

wciagniety czy swobodnie trzymasz?

Na serio myślę że to taki typ urody i nic (prócz chirurga) nie można z tym zrobić. Np. moja koleżanka nawet po ostrym odchudzaniu wciąz miała mocne, pulchne uda. Wszędzie była chuda, a uda - grube. A u nas widocznie padło na brzuchy...

Tutaj jeszcze fotki: 90 kg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/71e01055fc5eab87.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/396d772fc7fd6a6c.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a478270e7074f2a.html 63kg http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/955415dec1f18716.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e94211e395194e98.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f1db3d241e17f1dc.html

w ciuchach kompletnie nic nie widać żebyś miała wystający brzuch.

ze ile teraz wazysz 63? a nie 73 z tym brzucholcem?

gratuluję...świetnie wyglądasz w sukience ..moze noś pas obciskajacy od biustu po biodra i smaruj balsamem ujędrniajacym na moje oko bez pomocy skóra się nie wchłonie moja znajoma ma oprócz tej skóry jeszcze zwisy pod ramionami,tak że musi nosić rękawek latem a..jak wygląda biust? w miarę czy też obwisły...tez mi mówią ,że biust mi sflaczeje dziewczyny już nie wiadomo co lepsze, utrata wagi czy sadełko?

nie wciagam brzucha, stoje swobodnie. Ewelino kazdy ma jakis mankament, wiesz ja jeszcze myslalam o basenie ale nie ukrywam ze trochu sie wstydze, jak wygladasz gdy zalozysz stroj jednoczesciowy ??? A co zblizen intymnych mam identycznie :) szlag mnie trafia jak mnie tam dotyka :)

no właśnie, w ciuchach nie widać, nawet odpowiedni strój kąpielowy zamaskuje skórę na brzuchu, nie jest tak źle ;) daj swojemu ciału kilka miesięcy na "dojście" do siebie, może trochę się wchłonie

grubas zawsze bedzie grubasem...nawet jak schudnie

a może siłownia, brzuszki? pas wibrujący?

poradź sie kogoś z fitnesu, jakie ćwiczenia dobrac, myslę,że na mięsnie brzucha+masaże

siłownie mam 2 razy w tygodniu, brzuszków robię 50 dziennie. Wszytsko w sumie jest ok, rece, nogi, tylek, biust mi spadł, poszlo mi ok 30 cm w pasie al kształt brzucha sie nie zmienil niestety.

a moze basen?

"jak wygladasz gdy zalozysz stroj jednoczesciowy" Nie zakładam. Nawet nie mam żadnego. Nie chodzę na plażę ani na basen. W lato sukienki, albo rybaczki, tuniki. Nigdy żadnych strojów kąpielowych. Parę lat temu znałam dziewczynę która schudła naprawdę zjawiskowo - ze 124 kg na 53 kg. Z pączka zamieniła się w super laseczkę. Brzuch wprawdzie jej się wchłonął, ale gdy kiedyś mi go pokazała - myślałam że zemdleję. Tak pocięty rozstepami i sfaczały, jakby miała ostre poparzenia. Okropnie wyglądał, już zupełnie nie jak ludzka skóra. Pytalam ją jak sobie radzi w sytuacjach z facetem - powiedziala że mówi facetom że jest typem romantyczki i woli kochać się po ciemku. Dodam że ogolnie piękna dziewczyna z niej była i - gdy schudła - miała szalone powodzenie - doslownie co tydzien inny facet. A sprawę brzucha traktowała jako coś normlanego, nie przejmowała się tym że np. juz nie pójdzie na plażę. Jeśli masz kochającego faceta, to może sobie odpuść ten brzuch?

chodze na te masaze taka głowicą ssąca niezmiernie bolesne, po takim masazu jestem cała obolała i nie mam sił ćwiczyć, ale ćwiczę ile dam rade.

Miała podobny brzuch ale po 2 ciążach. Zrobiłam plastykę brzucha bo w żaden inny sposób nie dałam sobie rady z pozostałą wiszącą skórą. Operacja była ciężka, długo dochodziłam do siebie, kilka miesięcy chodziłam w pasie opinającym ale nie żałuję. :)

mi biust nie sflaczał (schudłam 28 kg). Wprawdzie trochę się zmniejszył ale nadal stoi (nie dotyka skóry pod spodem).

no to kasy wydajesz na te masaże jedynie czekać

Ewelino - moj facet jest bardzo kochajacy, kochal i nigdy mu nie przeszkadzało, że waże 90 kg czy 63 kg :) i on w przeciwieswie do mnie uwielbia ten moj straszny brzuch :)