Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość enidangleanna

Zawaliłam studia...

Polecane posty

Gość enidangleanna
A bractwo uważam za praktyczny kontakt z historią, podobnie jak wszelkie wycieczki po zamkach, pałacach itp To właśnie jest wyjście poza suchy schemat podręcznikowy, taki bezpośredni kontakt z przeszłością, ponad tomy opasłych ksiąg. Ale i motywacja ku temu, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o historii średniowiecza ponad to, co znamy ze szkoły, ze studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enidangleanna
Idź, może się uda. Ja też wracam do czytania, bo boję się, że kafe wybije mnie z rytmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergfvrsdgvsgv
nie czytałam całości wpisów po moim pójściu spać nie mam na to czasu ja uważam, że Ty masz problem nie tyle z nauka co z sobą ja tez tak mam - nie lubie za duzo przebywać na uczelni w towarzystwie ludzi ciagle boję sie odrzucenia - jak jest jakis nieobowiązkowy wykład to ja najczesciej nie chodze, wole sie w domu pouczyc i to nie z lenistwa, jak jestem za dużo na uczelni ogarnia mnie paralizujący strach no ale ja miałam przezycia na poprzednich studiach cięzko byc głuchym i wszystko zaliczać musisz najpikerw ze soba zrobic porządek moze byś pogadała z psychologiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrr....
enidangleanna Dziewczyno przestan sie mazgaic tylko wez sie do roboty. Ja mialam to samo uczylam sie na bierzaco ale nie zdawalam. Ratunkiem byly poprawki masz szanse jeszcze wszystko naprawic. Moja rodzina mowila to samo ze ja nigdy nie bede prawnikiem ze sie nie nadaje itd a ja bylam sama ze wszystkim i dawalam rade. Ja na studiach przechodzilam depresje stwierdzona przez psychiatre. Rodzice cisli na zdawanie egzaminow a ja nie potrafilam nawet z lozka sie podniesc. Zawalilam studia musialam skreslic sie z listy studentow. Poszlam do pacy i na terapie do psychologa. Zarobilam pieniazki doszlam do siebie wrocilam na studia dzienne i teraz juz je prawie koncze z dobrymi ocenami po powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrr....
Nie no historie studiujesz i nie mozesz zdac egzaminow .... nie mam pytan.... Wiesz co ja tez interesowalam sie historia ale coz studia to jak tu ktos pisal nie przyjemnosc tylko nauka i dzrzwi do wlasnej przyszlosci .... tym bardziej mnie dziwi ze nie dajesz rady na studiach ktore lubisz bo ja sowich nie znosze ale trzeba je skonczyc i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pik pak puk
ja pierwszy semestr mialam super, drugi ledwo dalam rade, trzeci znowu fajnie, czwart myslalam ze nie wyrobie. reszta byla juz mierna. takie sa studia - czasem slonce, czasem deszcz. grunt zeby sie nie stresowac i nie dac zdolowac. jest poprawka, jest warunek, jest komis - uszy do gory. nie wiem czy cie pociesza cos a la 'inni maja gorzej' ale moj brat w tym roku zawalil wiekszosc cwiczen wiec nie byl dopuszczony do egzaminu a te, do ktorych mogl podejsc oblal. jest zalamany bo to oczywiste ale nie mozna dac sie zwariowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×