ochota w pracy

Wino zacne, czerwone, z francuskiej piwniczki :) A kusić się będziemy tak czy tak, wszak dobry wstęp to podstawa udanej zabawy ;)

Podaje kielichy -"proszę odrobikę wina"nalewasz...patrząc mi prosto w oczy ...Twój wzrok przeszywa moje ciało...

Z krzywym uśmieszkiem stukam się z Tobą kieliszkiem i upijam łyk. Cierpki smak rozlewa się po języku. Światło świec kładzie na Twej twarzy linie delikatnych cieni. wyglądasz uroczo, tajemniczo i uwodzicielsko. Mam nieodparte wrażenie, że to będzie bardzo udany wieczór. Ujmuję Cię za dłoń i przysuwam ją do swych ust, całując delikatnie wewnętrzną stronę nadgarstka ...

No i koniec kolacji, muszę znikać Jutro obiecuję szampańskie śniadanie ;)

Lucius poproszę dietetyczne śniadanko :) Ja też muszę znikać ;)

szukam pracy w takim biurze ;) http://www.youtube.com/watch?v=sAXEslFB2b8&feature=related

:O 10:49 [zgłoś do usunięcia] _sexy_ Biedny lucuś ,taki zapracowany ,Tylko mu przypomnij aby sie nie za bardzo wypinał przy tym robieniu kaszki Nooo chyba że lubi

Duch :D,nie siej zamętu :P wiesz dobrze że chodzło mi o lucyfera:P:P:P

cześć wszystkim :) co taka cisza? czyżby śnieżyce Was zatrzymały w drodze do pracy?:) ja jeszcze godzinka i się urywam do domu:) zastanawiam się jak spędzić samotny wieczór przy notatkach na poprawkę, tak żeby nie było nudy...wczoraj znowu dostawałam faaajne smsy, mieliśmy się spotkać, ale okazało się, że czasowo się nie zgraliśmy...i zobaczymy się najszybciej w niedzielę po południu...a ja siedzę nakręcona w napięciu, bo mam ochotę na rzeczy z smsów a tu dupa z realizacją...

Śnieżyca to najmniejszy z problemów, mnie zalała lawina papierzysk, które wylały się z mojej szafy :O

oj! w piątek to nie powinno się wydarzyć :) u nas zawsze w firmie luźno w piątki, także obijam się, ale zaspana na maksa i nic mi się nie chce, plus warunki za oknem...motywacja:do wyrka, pod ciepłą kołderkę i spać:)

Oj też bym teraz wskoczyła pod kołderkę,ale przed snem obowiązkowo bym musiała pobaraszkować;)

Witam ;)Goha do łóżka rozumiem ale żeby spać?;) Lucius to co z tym śniadankiem?;)

zawstydzona:w pojedynkę czy z kimś ?:)bo ja niestety w ciagu dnia, mogę liczyć na solo ze sobą :(

Muszelko, chętnie nakarmiłbym Twe zgłodniałe usteczka, ale brak mi zwyczajnie czasu na to, żeby zrobić to z należytą starannością :)

Lucius całe życie przed nami;)Dziś tylko kawa mi wystarczy;)

Różnie to bywa...akurat dziś sama bym nie była dlatego chcę już do domu;)

Nie ma sprawy, czarna, z mlekiem, słodzona?

no spać spać, cóż innego mi pozostało....bo jakoś jak siedze w pracy i sobie czytam to i owo i dostaję te smski, to wszytko miło, sympatycznie,i w sumie nastawienie typu:bierz mnie tu i teraz :) ale jak się wraca do pustego domu, to mi już wszystko przechodzi...i atakuje leniwiec... co do sniadania to już chyba późno trochę;] lunch sobie zróbcie jakiś, najlepiej urwijcie się z pracy pojedziecie samochodem, do małej przytulnej knajpki...

czarna bez mleka a cukier-hmmm zbędny... słodziku;)

Czarna, bez mleka i bez cukru ... mówisz, masz ;)

Goha Ty to masz pomysły ...;)chyba bym dziś nie dojechała do tej knajpki;)

Lucek...ja poproszę białą bez cukru

Lucius-pyszna ...jednak najlepsza ta naturalna słodycz;)

zawstydzona, rozpuszczalna, czy naturalna? :)

to życzę miłej reszty dnia:) i upojnego weekendu! ja uciekam:)

czy ja też mogę Luciusu prosić o kawke ? :)

Nie ma sprawy, mam cały dzbanek z ekspresu :D

a śmietanke też masz,bo ja bez nie pije ;)

Hmm, mogę mieć :P