Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pqarst

A teraz napiszcie szczerzeczy macierzyństwo jest fatalne,męczące i bolesne?

Polecane posty

Gość gość
Macierzynstwo to straszna harowa,stracona wolnosc,sa oczywiscie tez dobre strony,jest tak 50 na 50 plusow i minusow,jak ktos widzi to w samych superlatywach musial byc strasznoe pustym czlowiekiem i dzieci wypalniaja mu te pustke w duszy xx a napiszesz to samo o milosci do faceta? tez niby odbiera wolnosc, czas- i co, jesli kochasz jestes pusta? Harówka jest przez pierwsze pol roku - chocby dlatego,ze czlowiek robi co, czego nigdy dotad nie robil. Jakbys poszla do jakiejs odpowiedzilanej pracy bez przygotowania zawodowego, a chcialabys ja dobrze wykonac, dzialasz metoda prób i błedów, stersujesz sie. Im starsze dziecko tym latwiej - a dorosle to juz tylko radość. Z dzieckiem jest po prostu o wiele ciekawiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie tak,ze dzieci wypelniaja pustke w duszy -własnie"pełna" dusza jest w stanie przyjac nieskonczenie wiele milosci i radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem mamą z małym stażem, bo dziecię ma dopiero 4 lata, ale jak do tej pory dla mnie macierzyństwo było usłane różami. dziecko zupełnie bezproblemowe, zero kolek, zero chorób, nie było bolesnych ząbkowań, praktycznie nie wiem co to płacz dziecka - jak był malutki płakał tylko jak był głodny, teraz nie płacze w ogóle. dziecko pogodne, uśmiechnięte, inteligentne, choć trochę nieśmiałe do obcych, ale jak już z kimś trochę poprzebywa - tak z 10-15 minut i się oswaja i znów jest gadatliwy :) generalnie dla mnie macierzyństwo jest cudowne, jeszcze bardziej nas zbliżyło z mężęm - choć myślałam, ze już bardziej kochać się nie da, a jednak :) życzę wszystkim takich dzieci jak mój mały kochany urwisek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze? - mam dorosłe dzieci i juz naprawde nie pamietam czy byly kiedyś meczace, ich wczesne dzieciństwo to byla tylko chwila. Nie kojarze niczego fatalnego i bolesnego, wręcz przeciwnie, mnostwo wspaniałych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby powyżej. Dokładnie. Dziecko jest w 100% uzależnione od nas przez krótki czas. Później jest coraz bardziej samodzielne. Ciążę z pierwszą córka miałam bardzo lekka, poród był koszmarny, ale za to Mała była niemowlęciem raczej spokojnym, były gorsze dni, ale bez przesady. Wszystkie bezsenne noce zostały mi już wynagrodzone bo mam naprawdę kochane dziecko. Oczywiście, że mamy też takie dni, że nie potrafimy się zgrać, ona mnie wkurza, a mi brakuje cierpliwości, ale generalnie moja piecioletnia córka jest dzieckiem bardzo empatycznym i czułym. Gdy leżałam chora z gorączką Mała przychodziła do mnie zobaczyć jak się czuje, przykrywala mnie i dawała buziaka w czoło, żebym poczuła sie lepiej. Chętnie mi pomaga. Jestem zdania, że to co dajemy dziecku w późniejszym czasie nam się zwróci z nawiązką. Nie mówie tu o rzeczach materialnych. Mówię o czułości, cierpliwości, pocieszeniu gdy dziecko jest smutne, o zachęcaniu go do walki swoje marzenia, o miłości przede wszystkim. Macierzyństwo mi nie zbrzydlo. Spodziewam się drugiego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako matka 2 dzieci 3 latki i 3 miesięczniaka muszę stwierdzić z kwaśną miną że nie wiem o czym piszecie w większości. Najbardziej pieją te bez dzieci lub te z jednym. Ja mam 2 dzieci i firmę na głowie i daję radę, obiad gotuję codziennie i wszystko mam dopilnowane na piątkę. Jedno to prawie przedszkolak a drugie małe niemowlę dla jasności. Nie rozumiem jaki można mieć problem ze zdrowym dzieckiem kiedy ma sie na głowie tylko dom i dziecko.... Wy chyba musicie dobrze sie przyjrzeć swoim poczynaniom przy maluchu, moje śpią od 3 miesiąca same przez całą noc bez większych zabiegów z mojej strony. Wszystko to kwestia podejścia do dzieci no i nie ukrywajmy zaradności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nienawidze rozwrzeszczanych bahorów zwłaszcza jak jade gdzies np tramwajem i takie cos sie na mnie gapi... pewnie przezwyczajony do tego ze wszyscy sie nim zachwycają a ja specjalnie robie hamską minę wywalam oczy haha i gapię się hamsko raz matka odwróciła wózek to ten specjalnie sie wychylał i dalej wgapiał we mnie to tępe głupie spojrzenie. Tak samo jak widze rozwrzeszczane bahory np na mszy w kosciele jak łaża mysla ze im wszystko wolno właza tam gdzie nie powinny:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie podoba macierzystwo. Ale jestem matka pracujaca, mam tez swoje hobby i kase z mezem na nianie, kiedy chcemy wyjsc sami. To ulatwia pozytywne spojrzenie na zycie. Ale fakt faktem od 4 lat (tyle ma dziecko) jestem bardziej zmeczona i musze byc znacznie bardziej zorganizowana, zeby wszystko gralo w domu i w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to teraz ja wtrące słówko Jestem mamą 16 mc Ewuni Kiedyś nie chciałam mieć dzieci ze zwykłego egoizmu aż w wieku 32 lat dojrzałam do decyzji o tym by w naszym życiu pojawiło się dziecko Okres ciąży - jeden z najwspanialszych okresów w moim życiu i pomimo dużych problemów zdrowotnych strasznie tęsknie za tym czasem Do teraz wzruszam się na widok ciężarnej kobiety Poród - przygotowywałam się do niego psychicznie przez całą ciąże Niepotrzebna mi był szkoła rodzenia ani położna Zaufałam naturze i własnej sile bez znieczulen i cesarek Pewnie dlatego poród to kolejne piękne wspomnienie Do teraz lubię ten dzień wspominać :-) Opieka nad Ewcią - Los obdarzył mnie najwspanialszą córeczką Kocham ją miłością tak ogromną i tak obezwładniającą że nie jestem w stanie tego opisać słowami Jest dla mnie najwspanialsza, najpiękniejsza i najmądrzejsza Jestem dumna że to ja mogę być jej mamą, to dla mnie jak wyróżnienie, jak nagroda Zastanawiam się czasem czym sobie na takie szczęście zasłużyłam i nadal nie znam odpowiedzi Jestem już dojrzałą kobietą Mam b.dobry zawód, dokształcam się ale nic żadne tytuły zawodowe, żaden szacunek współpracowników nie dały mi tego co dało mi macierzyństwo Gdybym miała wybierać między pracą, zawodem, nauką, wygodami w życiu, pieniędzmi, imprezami to ZAWSZE wybrałabym Moją Ewunie Teraz czuje w sobie prawdziwe szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podpisuje sie pod tym co ktos napisal wyzej..ja tez nie chcialam miec dzieci,ale od kiedy mam moja corcie zycie jest wspanialsze i piekniejsze,studia,podroze czy znajomi nie dali mi tyle radosci co moja kochana corcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czuję tak samo jak powyżej koleżanka. Mam dwie córeczki i to najpiękniejsze co mam w życiu, choć było do tej pory dobre i ciekawe, dzieci to taki rodzaj miłości którego nie da się z niczym porównać. Świadomość że jest się dla nich najważniejszą i ukochaną osobą, z każdym problemem ida do mnie, kochają bezwarunkowo. Jest po co żyć, można robić dla nich wszystko. Ja totalnie nie rozumiem osób które nie chcą mieć dzieci z wyboru, na własne życzenie rezygnują z tego co w życiu najlepsze. PS. Wiecie że ostatnio jakaś światowa organizacja (nie WHO) oznajmiła po iluś tam latach badań, że to nie ciąża i karmienie pogarsza stan piersi tylko hormony, jakość tkanek w tym ważny czynnik genetyczny i zmienna waga w okresie ciąży i po niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×