Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewelka9871

Ślub w piątek

Polecane posty

Gość Ewelka9871
RUDA BLONDYNKA poczytaj wczesniej. nie robimy wesel w piatek dlatego ze takie mamy widzimisie tylko okolicznosci nie pozwalaja inaczej. nastepna co gada glupoty. niby taka wierzaca a nie jedno zapewne masz na sumieniu. w kazd piatek poszcze raz moge od tego odbiec. goscie dostaja od ksiedza na ten czas dyspense wiec skoro niektorzy ja daja to znaczy ze mozna. poza tym najwazniejsze to poscic w srode popielcowa i w wielki piatek. podobno zniesiono post w piatki zwykle i to juz zalezy od osob czy ich przestrzegaja czy nie. sama nie jestem zachwycona piatkiem ale nie mam innego wyjscia. ciekawe jak ty bys sie czula na moim miejscu. ja naprawde was nie rozumiem. rozgrzeszajcie tych co zabijaja znecaja sie i ida do oltarza z brzuchem a nie ludzi ktorzy nie chcac zyc w grzechu pragna przyjac sakrament slubu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda blondynka
no przepraszam , przekonałaś mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piątkowa
Ewelka9871 daj spokój, szkoda nerwów :) Ty masz ślub dopiero za rok, ja już w czerwcu - trochę się denerwuję, jak to będzie...... A z księdzem rozmawiaj normalnie, po prostu zapytaj o taką możliwość i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka9871
Dziękuję za słowa otuchy. Ty się nie martw masz załatwione a goście zazwyczaj robią wszystko żeby nie opuścić takiej uroczystości. pozdrawiami życzę szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co Wy z tym urlopem
Nie przesadzajcie. My mamy wesele w poniedziałek i wiele znajomych ma w tyg. Jezeli ktoś może przewidziec, ze zostanie zaproszony to moze urlop sobie zaklepać na pół roku na przód (mąż mojej świadkowej tak zrobił), a to tylko 1-2 dni, a nie tydzień przecież. Niektórzy wciąż myślą zaściankowo, że ślub i wesele tylko w sobotę. W takim przypadku musiałabym czekać 3 lata na wesele, aby mieć je w sali, która mi sie podoba, a nie mamy z narzeczonym takiego zamiaru. Wszystko załatwilismy w połowie zeszłego roku a wesele będzie w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Piatkowa a gdzie masz ślub jeśli wolno spytać :) ja mieszkam nie daleko Wyszkowa-i faktycznie w Baśniowej jest ślicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkołajka
widze, ze powstala tu dosc kontrowersyjna dyskusja i powiem wam, ze z tego co pamietam z lekcji religii jeszcze w szkole sredniej to moja katechetka ( siostra zakonna) wypowiadala sie co do kwestii dyskotek w piatki, (a wesele i dyskoteka polegaja na zabawie, wiec mysle, ze tu stanowisko kosciola jest takie samo) i mowila, zeby unikac raczej chodzenia na dyskoteki w piatki, a nie mowila, ze koniecznie nie wolno a na koniec powiedziala, ze jesli ktos nie ma innych grzechow to mozna. wiec nie badzmy tak rygorystyczne i wyjasnijmy sobie, ze w piatek sie nie posci, tylko zachowuje wstrzemiezliwosc od pokarmow miesnych i unika zabaw. i mysle, ze wielkim grzechem wesele w jeden piatek nie jest. copiatkowa zabawa by nie byla ok ale jeden piatek? nie przesadzajmy i nie badzmy takie swiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka9871
Mikkołajka masz rację absolutna. poza tym zawsze znajda sie i ci co sie zgadzaja i ci co nie. znajdzie sie gagatek dla ktorego piatek nie bedzie odpowiedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkołajka
ewelka ja wolałabym ślubu w piątek nie brać, ale jeśli nie miałabym innego wyboru lub inny wybór by mi nie odpowiadał to nie zastanawiałabym się, bo nie przesadzajmy grzechem ciezkim to to nie jest. a tak z ciekawosci, bo pochodze z tych stron co Ty mozna wiedziec gdzie bedzie Twoje wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka9871
Moje wesele bedzie w kumiale za korycinem (ok 40km od Białegostoku). nazywa sie Biesiada Weselna. sala jest duza jedzenie dobre i cenowo odpowiada. pomimo nazwy biesiada to nie wyglada jak miejsce do potancowek wiejskich. www.biesiadaweselna.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka9871
Jestem załamana. Ksiądz nie udzieli nam dyspensy. Nawet nie dał sobie nic wytłumaczyć. szok. Nie wiem co mam robić życzę Wam szczęścia dziewczyny. mam nadzieje ze Wam nikt drogi do szczęscia nie będzie torowal. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zróbcie ślub i weselicho
w niedziele... i tak goście musza brać dzień urlopu - więc czy to będzie urlop w piątek czy w poniedziałek to żadna różnica... i nie bucz, bo będziesz miała czerwony nos ;) Tłumaczyły Ci juz tutaj dziewczyny, że wielu księży nie zgadza sie na piątkowe weselicho - ślubu jeszcze ewentualnie udzieliłoby... ale Ty upierałaś się, że sala załatwiona i weselicho byc MUSI... więc teraz nie lamentuj, bo przecież od początku miałas świadomość, że mogą być problemy!!! Piszę to jak najżyczliwiej, po prostu weź sie w garść i spróbuj znaleźć wyjście z sytuacji - bez kłamstw. I będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka9871
Już znalazłam rozwiązanie. dzięki za slowa otuchy. kazdy bierze pod uwage problemy ale zawsze ma glupia nadzieje. to nic juz sie uspokoilam i znalazlam rozwiazanie. buziaki:* pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zdradź sie z tym
rozwiązaniem, jeśli możesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka9871
po prostu zmienię salę bo szczerze mówiąc innego wyjscia nie mam. zebym chciala robic w innym kosciele to chociaz narzeczony musialby byc z innej parafii a oboje jestesmy z tej samej a poza tym i tak proboszcz (taaaak wlasnie ten ktory sie nie zgodzil) musi laskawie wyrazic zgode. Biurokracja w dzisiejszych czasach nawet w Kosciele się szerzy. Ksiądz powiedział ze gdyby ten dzien to bylo jakies swieto (ale nie wie ze dla mnie i mojej rodziny to byloby swieto) drugie, powiedzial ze popelnimy 2 grzechy czyli posilki miesne i zabawa weselna (ale gdybym byla w ciazy to by mi w piatek udzielil slubu i to nic ze to bylby juz trzeci grzech) tak wlasnie sprawy sie maja. powiedzial nie i koniec. a i wg niego zaden kosciol inny nie daje dyspensy (wtedy zlapalam sie za glowe z bezradnosci w stosunku do jego teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja najprawdopodobniej też będę miała śłub w piątek z powodu takiego, że sali nie chcą mi wynająć na sobote, bo jest za mało gości i to im sie nie opłaca. Byłam na ślubie pod Tomaszowem Mazowieckim w zabytkowym kościółku. Ksiądź na zakończenie powiedział: "To wasze świeto, więc radujmy sie z faktu, że ślubowaliście miłość i wierność przed Bogiem. Wam i wszystkim gościom udzielam dyspendy na ten dzień. No i sobie też, bo zamierzam iść na spotkanie przy winku z księżmi."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szare futerko
mojego znajomego siostra z białegostoku brała ślub w piątek i do tego jeszcze we wtorek przed ślubem zmarł dziadek panny młodej ksiądz powiedział żeby spokojnie się bawić.Mi się wydaje że to zależy od księdza jak ja bym chciała brać ślub w piątek to ksiądz by mi go nie udzielił.On jest trochę nawiedzony i dużo osób z parafii na niego narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile to problemów potrafią zrobić ksieża. A i tak za ślub biorą pieniądze, czyli za ślub w piątek dostaną, za ślub w sobote też, wiec podwójny zysk. Muszę zrobić rozeznanie po ksieżach, żeby nie było później płaczu. A z tymi salami to też przesada... Człowiwek szuka półtora roku wcześniej, a oni mówią: mamy wolne terminy, ale nie zorganizujemy Państwu wesela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.in do autorki i malej czarne
No no ale z Ciebie wierząca osóbka. Będzie brała ślub w Piatek bo akurat ta a nie inna sala jest odpowiada. Też powód do brania ślubu w Piatek. Tu wcale nie chodzi o to czy ksiądz wyrazi zgodę czy nie tylko o ludzka hipokryzję i zakłamanie. Jestem wierząca ale wybiórczo? To mogę zaakceptować a tamto nie? Wielka obraza że ksiądz nie wyraził zgody. A gdzie wasze sumienie? sama aniołem nie jestem ale takie zachowania to już dla mnie szczyt zakłamania. Autorka tak się rzuca na każdego forumowicza ale nie podała dlaczego musi wziąć akurat w ten Piatek ślub? Pewnie chodziło o wymarzoną salę skoro jak ksiądz nie wyraził zgody to stwierdziła że zmieni salę a nie Kościół w którym miała zawrzeć związek małżeński. Musi musi w ten Piatek bo co? Narzeczony ucieknie, ktoś się zabije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.in do autorki i malej czarne
Dosłownie mnie zatkało czytając argumenty autorki! wierząca jest tylko kiedy mus a poza tym to można od czasu do czasu nagiac prawa i nauki Kościoła bo akurat jej to wtedy odpowiada? ZGROZA! Albo wierzysz i się stosujesz albo żyjesz w zakłamaniu. Nakłamiesz księdzu to nakłamiesz, ale Boga nie oszukasz. Dla kogoś kto naprawdę bierze odpowiedzialność za swoje czyny nigdy nie będzie argumentu na tyle mocnego żeby robić wesele w Piatek. Niestety w naszym kraju zakłamanie w wierze to coś normalnego. Jakbyscie były prawdziwie wierzące to wzięłybyscie w Piatek ślub bez organizacji wesela. Tu chodzi o WASZE SUMIENIE a nie o to czy ten albo tamten ksiądz wyrazi zgodę na wesele w Piatek. Ale sumienie trzeba mieć. Aniołem nie jestem swoje na sumieniu mam jak każdy ale jakbym zrobiła wesele w Piatek to sumienie by mnie gryzlo do śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mnie rozwaliły te "argumenty" Wszyscy przeciwko wam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna z temperamntem
Mnie jest wszystko jedno, w jaki dzień tygodnia wezmę ślub. A że nie chcę urządzać weseliska tylko spotkanie dla najblizszej rodziny (ponad 30 osób z obu stron), to jest problem z zarezerwowaniem lokalu NIE na wesele. na wesela mają miejsca, na przyjęcia - nie. Nie przewiduję, że ksiądź nie będzie chciał udzielić ślubu - to przecież normalny dzień tygodnia. Ani lepszy, ani gorszy. Jak ksiądź nie udzielli dyspensy, to smutno będzie... gościom, bo ślub+tańce, a tu nic z tego. Ja jakoś przeżyję. Wiara nie ma nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna z temperamntem
korekta: ślub=tańce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga z Poznania
Ciekawa dyskusja:-) A przepraszam: gdzie jest napisane, że w piątek ślubów się nie udziela? Chcą brać ślub w piątek, to niech biorą, droga wolna. Dzień dobry jak każdy inny - tu się zgadzam z Małą Czarną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piątkowa panna młoda
Ja miałam ślub w piątek. Kościelny ślub. Ślubu udzielało nam trzech księży (jeden znajomy, jeden brat męża). Żaden z nich nie mówił, że w piątku jest coś złego na wzięcie ślubu. Dyspensa była. Wesele też (na 108 osób). Goście trochę narzekali, ponieważ musieli wziąć wolne z pracy, ale nas nie zawiedli i przyszli razem z nami przeżywać to ważne wydarzenie. Jestem meżatką już prawie dwa lata:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też byłam kiedyś na piątkowm ślubie i przyjęciu weselnym. Nie było tańców do białego rana (tańczył kto chciał, imprezka do północy), ale i tak oceniam to pozytywnie. Ksiądz zezwolił na zabawę i alkohol, ale NA MSZY, więc przed śliubem goście nie wiedzieli, co ich czeka po ceremonii. A jeśli chodzi o problemy z małą salą to świetnie rozumiem:-) Ja nie ganię, ani nie pochwalam ślubów kościelnych i wesel w piątki - każdy w tym zakresie powinien odpowiadać za siebie. Skoro jest możliwość przygotowania takiej imprezki w ten dzień tygodnia, to ludzie będą z niej korzystać - trzeba się z tym liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccciekawa
ja rozumiem dlaczego nie ma u katolików ślubów w piątek ale dziwi mnie to że prawosławni to jest wiara w tego samego Boga sakramenty a ślubów udziela się tam w piątki i niedziele w soboty nie można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a właśnie że się mylisz
U katolików są śluby w piątki - za wyjatkiem Wielkiego Piatku. Jak ktoś wcześniej napisał, zniesiono postne piątki (za wyjątkami), więc nie ma przeszkód prawnych, by nie dawać w ten dzień ślubu, no chyba że istnieją przeszkody natury moralnej u ksiedza lub młodych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelka9871
m.in. do autorki i malej czarnej (nick) Wybacz ale wlasnie ze wzgledu na takie jak ty nie bede mowic jaki jest moj problem bo takowymi nie bede sie dzielic z obcymi ludzmi. rozgrzeszaj siebie. nie jestes w mojej sytuacji wiec nie gadaj. tak jak juz mowilam to ludzie a nie Pan Bóg wymyslili postne piatki wiec to ze chce miec slub w piatek to nie jest wyraz mojej hipokryzji i zaklamania. Albo jestes stara panna albo nie uznajesz szczescia jakim jest wyznawanie swojej milosci przed Bogiem. z jakiej racji kobiety z brzuchem moga brac slub w Kosciele a ja nie, tylko ze wzgledu na dzien???? poza tym ksiadz nie udzielil mi dyspensy i mam slub w innym terminie wlasnie dlatego ze jestem wierzaca bo bez pozwolenia tego nie robie. poza tym na koledzie moj narzeczony goscil ksiedza z naszej parafii ktory powiedzial "a czy proboszcz musi wiedziec ze bedzie wesele???" i co ty na to??? zanim kogos osadzisz to sie zastanow a nie swoja zgryzliwoscia atakujesz innych. Ciekawe jak ty bys postapila na moim miejscu. forum jest dla ludzi ktorzy chca sie poradzic a nie sluchac obelg ze strony innych. powinnas zachowac swoje zdanie dla siebie a nie krzywdzic ludzi. ZAL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×