Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ktosiaktosiowa

kocham zajętego faceta

Polecane posty

Gość 888855550000
Popierdolona to jesteś Ty ktosiowa. Żal dupę ściska jak się czyta Twoje post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 888855550000
Miało być "posty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
jeszcze oczekuje pomocy!!!! W głowie sie nie mieści!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tego kurwa nie czytajce i wypierdalac! wiekszosci was jak bym spotkala to pewnie zajebala za krzywe mordy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjghj
ale farciarz podyma dwie ja tez tak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ty bidulko
tak ci zal jego dziewczyny, ze ochoczo obciagasz gale jej facetowi jak tylko ci sprzeda pare milych slowek? Nie popadajmy w skrajnosci, nikogo nie zabilas, a niektorzy chcieliby cie ukrzyzowac za to, ale nie zmienia to faktu, ze postepujesz zle i sama dobrze o tym wiesz, wiec jesli chcesz sie zachowac jak dorosly czlowiek to skoncz z usprawiedliwianiem sie i zakoncz te znajomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze ja cos doradze Ci
moja droga , to jest kafeteria.Tu trzeba miec nerwy jak postronki, by wytrzymac ciegi.Dla mnie to wkrecilas sie niepotrzebnie w caly ten kolowrot.Gdybys pomyslala tak rozsadniej ,to zobaczylabys, ze ten facet , po prostu gra na dwa fronty.Gdyby mial choctroche uczciwosci wybralby miedzy wami dwiema.On nie robi tego, malo tego manipuluje Toba.Jesli chcesz miec normalny dom, normalny zwiazek urwij to.Ja widze, ze Ty nie masz najniejszych szans, bo on postawil poki (POKI)co na ta pierwsza.Zreszta po co Ci mzczyzna , ktory zdradza.Male szanse by chcial byc w przyszlosci wierny.Poza tym cynik jak diabli-chociazby obrazowe tlumaczenie z autem.Jesli moge Ci poradzic, to dziewczyno uciekaj tam gdzie najmniejszych szans nie masz.A zapomniec moze zapomnisz szybciej niz myslisz.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
my jestesmy żałośni? To ty jestes rozpaczliwa, chciałaś naszego zdania, to je masz, a na pomoc nie licz bo to nei tobie spomoc należy, a tej biednej niczego nieswiadomej dziewczynie. Ja ci życzę szczescia z tym facetem zasugujesz na niego a on na ciebie. Łączy was calkowity brak zasad moralnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze ja cos doradze
ludzie nawet Pan Jezus powiedzial-kto jest bez winy niech rzuci kamieniem czy jakos tak.Musicie az tak obrzucac blotem, dziewczyna ma i tak za swoje.Nie ona pierwsza i nie ostatnia.Jak bedzie chciala to pojdzie po rozum do glowy i wezmie nogi za pas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebujesz calkiem
nie broń jej, nic nie usprawiedliwia kurestwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ niektórzy tu bredzą! facet jest taki biedny? sorry~ale gdyby On kochał ta swoją dziewczynę naprawdę to nawet o innej nie pomyślałby i zbyłby ją, a jednak zawrócił w głowie innej, świadomie, bo do łozka siła przeciez go nie zaciagnela..... są różne charaktery, ale to jest stałe, ze jak jest miłość prawdziwa to nie ma miejsca na zdradę! i mówcie sobie co chcecie. ludzie kierują si e popędem,ale tym różńimy sie od zwierzat,ze mamy rozum. Dlatego ja na Twoim miejscu z bólem, ale dałabym sobie z nim spokój. Taka już jego natura wydaje mi się, a skoro on nie daje Ci nadziei na związek to nic z tego nie będzie. Im wcześniej tym lepiej. A jego lasce tylko można współczuć, ze ma takiego kłamce przy boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barcelonka
Musze sie z kims podzielić moja historia :) jesli ktos przezcyta to fajnie!! Daniel był moim sasiadem Starszym o 3lata.Miał siostre w moim wieku z ktora od zawsze sie przyjazniłam.ja mam brata w jego wieku.Wiadomo jak to dwie młodsze siostry wszedzie sie za nimi pałętałysmy.Nie zawsze bło to im na reke no ale nawet nas znosili. Miałam 16lat i Daniel wtedy patrzył na mnie juz nie jak na smarkule :) Kochałam go od zawsze ale wtedy poczułam ze moja miłosc rozni sie od tej tora dazyłam go od dawna!!Zostalismy para!To były piekne chwile.Był moim pierwszym facetem.Pamietam to jak dzis to było dokładnie w moje 18urodziny :)było cudownie ale jak to bywa zycie zmusiło nas do wyjazdu... Tata dostał bardzo dobra prace w Hiszpani.Wyszło jak wyszło musiałam jechac z nimi. W Hiszpani konczyłam liceum było okropnie.Nie znałam nikogo(dobrze ze chociaz angielski znam bardzo dobrze)teskniłam za Danielem.Na pierwsze wakacje wrociłam do PL.Danik tez był pare razy u nie w Hiszpani.Ale wiadomo jak to jest miłosc na odleglosc ciezka sprawa!!On zaczał pracowac wiec nie miał czasu zeby do mnie przyjezdzac ja zaczełam studia!Kontakty osłabły.Czasem do siebie pisalismy dzwonilismy ale coraz zadziej... Po pierwszym semestrze pojechałam na wakacje do Pl.I wtedy juz wiedziłam ze tak nie da rady.Koło niego kreciła sie juz inna. Długo rozmawialismy chciał zebym wrociła ale zalezalo mi na ukonczeniu studiow wiec stwierdzilismy ze musimy zyc bez siebie. Było mi strasznie zle ale starałam sie o nim zapomniec.Zerwałam z nim wszelkie kontakty.Na 2roku poznałam Ethana.Przeprowadził sie do Barcelony z Chicago.Zaprzyjaznilismy sie i po pewnym czasie zostalismy para.Było mi z nim dobrze nie tak jak z Danielem ale czułam ze sie zakochuje.Po roku Ethan sie oswiadczył.Zgodziłam sie. Tego tez roku dowiedziałam sie od Kamili(siostry Danika) ze Daniel sie zeni!zaprosił mnie na slub ale odmowiłam. Przyszedł i czas na moje wesele!!Było piękne a ta sielanka trwała 4lata!!zaczeło sie psuc i to po całosci.Postanowiłam troche odpoczac i poleciałam do PL(nie byłam 5lat). Na lotnisku wpadłam na NIEGO!!Nie wierzyłam własnym ocza.Danik stał przede mna i dosłownie wryło nas w ziemie :) Wrociłam z nim do domu z lotniska(domu w pl nie sprzedalismy)okazało sie ze zawoził zone na lotnisko. Spotkalismy sie nastepnego dnia.Okazało sie ze tez maja problemy i ze ta jego wyjechała z kolezanka na 3tyg do australii. Przegadalismy cały dzien opowiadajac sobie te wszystkie lata :) Spedzalismy ze soba wlasciwie całe dnie.Ktoregos wieczoru lezelismy na tarasie patrzylismy w gwiazdy trzymalismy sie za rece i on powiedziałze powinien mnie poprosic o reke przed moim wyjazdem ze wszystko byłoby inaczej i ze nadal mnie kocha ja jego tez zreszta.Zaczelismy sie całowac a sex był cudowny!Te 3 tyg mineły błyskawicznie.Ta jego wrociła(znałysmy sie jeszcze z czasow liceum) Do Polski przyleciał tez Ethan przepraszał i prosił zebym wrociła. Spedzilismy jeszcze tydzień w PL.w 4nad morzem Przez ten tydzień miałam okazje zobaczyc jak ona go traktuje.Cały czas sie na niego darła,pare razy strzeliła go w twarz. Z Ethanem tez nie było łatwo,Tez wiekszosc czasu sie kłócilismy Ostatniego wieczoru gdy nasze połowki sie dosc mocno upiły poszlismy na plaze. Daniel powiedział ze jak tylko wrocimy do domu to składa pismo rozwodowe.Ze nie straci mnie drugi raz i wtedy sie oswiadczył :) Powiedziałam tak! Po powrocie do Barcelony rozwiodłam sie z Ethanem.Okazało sie zreszta ze on tez ma romans wiec nie robilismy sobie problemów. Z rozwodem Daniela było troche problemów ale w koncu do niego doszło. Duzo osob nam mowi ze sie ciesza ze jestesmy razem bo jestesmy dla siebie stworzeni. Kochamy sie bardzo a w ta sobotę bierzemy ślub w Urzędzie Stanu Cywilnego :) Mysle ze jesli kocha sie kogos bardzo to trzeba o ta miłosc walczyc,nie poddawac sie tak łatwo. Walczcie o swoja miłosc bo warto!! Nam sie udało!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniKofinka
Ja tez kocham zajetego faceta i mam to gdzies ze ktos powie ze tak nie wolno ze tak sie nie robi ze jestem szmata itd. Ciekawa jestem czy Ci co tak pisza badz mowia sa tacy swieci heheh watpie!!!Ja nie jestem i dobrze mi z tym!!!! Nie planowałam tego uczucie samo sie wkradło a ja nie zamierzam z tym walczyc. Ja nie mam nikogo on ma zone!Zawsze sie sobie podobalismy.no i stało sie miał byc jeden raz,nie wyszło było wiecej.Obiecalismy sobie zero zobowiazań,zero miłośći itd.Nie wyszło.Zakochalismy sie w sobie szaleńczo.I dodam ze nie jestem nasolatka ktorej sie wydaje ze sie zakochała.Ja jestem swiadoma 32letnia kobieta .Wiem ze ranimy biedna kobiete ale co mogo powiedziec wiecej niz trudno...Nie obchodzi mnie to. Zastanawiamy sie co dalej zrobic.czy ma sie rozwiesc czy narazie jeszcze poczekac tak jak jest.Mi jest dobrze i dla mnie to jest najwazniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PeggiMeggiD
no i dobre podejscie.Ja tez uwazam ze nie ma co sie przejmowac innymi.Ci co gadaja inaczej wcale nie sa swieci i tez pewno grzesza nie mniej!!! u mnie było tez standardowo.jeden numerek.Obiecanki ze zero zakochania ze to tylko raz i koniec.na jednym razie sie nie skonczyło.zakochuje sie w Kamilu z dnia na dzień coraz bardziej.Kamil mowi mi ze jestem jego ideałem,dziewczyna ze snow i ze załuje ze nie poznal mnie wczesniej.Jego zona to moja kolezanka moj mąż jest dobrym kolega Kamila.Co zrobic.nie planowałam tego,zycie potrafi zaskakiwac a ja jak poprzednicza nie chce walczyc z tym uczuciem tylko chce sie nim cieszyc jak najdłuzej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PaniKofinka - a potem będzie happy end i ślub. A za kilka lat on też cie zdradzi i zostawi. Mężczyźni, którzy zdradzają nie zmieniają się naiwna kobietko haha... Życie zweryfikuje twoje wielkie love 🖐️, jak to zwykle bywa. Ci mówi że cie kocha, a żonce że jest wspaniała. Nieźle sobie to wymyślił. Tu seks tam seks. Ciesz się chwilą, bo nim spostrzeż się znów będziesz tą drugą... Tacy się nie zmieniają 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniKofinka
takie jest zycie .kazdy moze zdradzic bez znaczenia czy to kobieta czy mężczyzna,czy zrobił to pierwszy raz czy kolejny.wiec wybacz ale komentowanie w stylu zdradził raz zdradzi kolejny jest takie troche głupie.Nie musisz sie z tym zgadzac :) Ja nie wymagam od niego jakich kolwiek deklaracji jest dobrze tak jak jest moze sie cos zmieni moze nie. Moze i tak bedzie (gdy zdecydujemy sie na oficjalny zwiazek ) ze mnie zdradzi albo ja jego ale takie jest zycie nie da sie przewidziec tego co sie stanie.Dlatego ja nie szufladkuje ludzi :) i nie ma to nic wspolnego z naiwnościa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desamparada
Ja jestem ciekawa czy tu co piszą są tacy święci ,że kogoś po jednej historii krytykują a czy sami też nie pakowali się w coś podobnego oczywiście łatwo jest napisać,że ktoś szmatą, dziwką ale na siebie spojrzeć to już trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka123
Też chyba zakochałam sie w zajętym facecie. Kochaliśmy sie 2 razy. Ale nie chodzi tylko o sex, chociaż jest nieziemski... Jesteśmy bratnimi duszami - to jego słowa. Wiem o tym. Nigdy z nikim tak dobrze się nie dogadywałam. Uwielbiam z nim rozmawiać. Mamy tyle wspólnych tematów. Takie same temperamenty... Po prostu jest dla mnie jak brat. Gdyby ją kochał to by jej nie zdradzał. Ale też gdyby czuł coś do mnie rzuciłby ją i nie stawiałby mnie w takiej sytuacji. Nie chcę być tą drugą i postaram się zakończyć tą znajomość. Prawda jest taka moje drogie że to on jest pier**lonym egoistą, wykorzystuje mnie i ją. Nie patrzy na to że obydwie nas rani. Patrzy tylko na to żeby jemu było dobrze. Powiedział mi że jej nie zostawi bo bardzo ją kocha. Zabolało mnie to. Ale wiem że jej nie kocha. Mnie też nie. Idiotki które nie były w takiej sytuacji niech się nie wypowiadają. To nie nasza wina, że te męskie ku**wy nas tak traktują. Żadna z nas celowo się w to nie wplątała. Najlepsze jest to że to on ciągle do mnie przychodzi, przytula się do mnie, chce rozmawiać. Ani razu ja pierwsza się do niego nie odezwałam. Więc nie zawsze, jak to mówcie, suka "się pcha do łóżka". To zawsze on mi sie pcha do łóżka i nie tylko po to żeby sie ze mną kochać ale też żeby sie poprzytulać, pogadać. Zawsze on wszystko inicjuje. Ale jest nowy rok 2014 ! i zamierzam z tym skończyć! Niech wypie***la do swojej dziewczyny skoro ją tak bardzo kocha i nie chce z nią zerwać. A ja znajdę kogoś kto będzie mnie kochał i szanował. Serce boli ale przestanie i wszystko się ułoży. Dziewczyny weźcie się w garść i olejcie tych debili ! 3mam kciuki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pakujesz sie w wielkie bagno,jak masz ochote na niespelniona milosc to lepiej zakochaj sie w jakims aktorze z Hollywood.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko,że od każdej zasady są wyjątki.To że ten twój tak się zachowuje,nie oznacza ,że wszyscy są tacy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byliśmy ponad 5 lat razem, raz było lepiej, raz gorzej, z reguły gorzej, bo ja krzyczałam, robiłam awantury o byle co, byłam zazdrosna. On po prawie 5 latach przestał to znosić, stawał się coraz bardziej smutny. Po sylwestrze, którego spędziliśmy z jego znajomymi dowiedziałam się, że jestem w ciąży, był koniec stycznia. Była rozpacz co dalej zrobimy, jak to będzie jak pojawi się dziecko. Oboje byliśmy w szoku, pełna antykoncepcja itd. Podjęliśmy decyzję, że zamieszkamy razem. W końcu jak kolejny raz mu zrobiłam awanturę o jakieś byle co, stwierdził, że ma tego dość, że nie umie tak dalej żyć, budząc się w nocy z krzykiem. A ja musiałam go odzyskać…. Zrobiłam to dzięki urokowi miłosnemu u rytualisty perun72@interia.pl – jesteśmy znów przeszczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×