Warto iść na AVATAR bez 3d?

Mieszkam w małym mieście, najbliższe kino z 3d mam w Krakowie. Trochę nie opłaca mi się wydawać 200 zł na paliwo w tą i z powrotem, żeby obejrzeć ten film. U nas w kinie wyświetlają ten film, oczywiście bez efektów. Słyszałam, że fabułę ma marną i warto iść tylko na 3d Prawda to?

prawda to, no ale jak nie masz mozliwosci to idz na zwykły

ja bym poszedł ale u mnie jest tylko 3D :(

Ja dziś idę na 15:30 na 3D :) Sam.

anonimek, a wiesz ,ze kosciół napietnował ten film ? :p

200 zł na paliwo?? to ile Ty km mieszkasz od tego Krakowa??????

ateistkaaa, nie wiem

normalnie to sobie zobacz w necie:D do kina -tylko 3D.

Moze samochód mu duzo pali :D

NIE POLECAM 3D!! Poważnie. Albo to zależy od kina niewiem. W każdym razie dawno się tak nie męczyłam jak ostatnio na avatarze 3d. Bolały mnie oczy przez cały film, musiałam naprawdę wysilać wzrok, do tego obraz był o wiele ciemniejszy mniej barwny niż w zwykłej wersji kinowej. Do tego wydaliśmy więcej kasy. I tak naprawdę dla mnie to żadne 3d, raz na jakiś czas wydawało się że coś jest przede mną a tak to zadna rewelacja:/ Dodam że mój facet miał identyczne odczucia i że widzieliśmy też zwykłą wersję i była o wiele lepsza. Więcej kolorów a w przypadku tego filmu kolory są bardzo istotne.

A dodam że film sam w sobie jak dla mnie super. Robi wrażenie. W zwyczajnej wersji.

A masz dobry wzrok? Bo ja np po 15 minutach sie zastanawialam jak ja to wytrzymam, slaba ostrosc oczy bolaly strasznie ;p ale postanowilam wyciagnac okulary w ktorych powinnam chodzic i siedzialam w 2 parach okularów i bylo elegancko ;p a nie mam duzej wady tylko na lewe oko mam 0,75 na prawe 0,20 wiec na codzien roznicy nie widze ale na 3d sie meczylam bez okularów :)

Tylko 3d i siadaj w dolnym rzędzie na samym dole koniecznie i w środeczku samym . . . reszta miejsc to lipa (ewentualnie w ostateczności drugi rząd od dołu - ale to już kryzysowe jest do oglądania Avka).

tez uwazam ze zwykł wersje to sobie mozna w domu obejrzec, do kina tylko na 3D, sama sie wybieram w tym miesiacu, moi znajomi którzy byli na Avatarze 3D sa zachwyceni ;) szkoda tylko ze bilet duzo drozszy ale mysle ze warto :)

miejsca w pierwszym rzedzie to chyba żart co?? siedzac w pierwszym rzedzie idzie sie porzygać ;)

oczy bolały od oglądania 3D? może okulary mieli jakieś kiepskie? mnie nic nie boolało

widziałam bez 3 D i kicha, tyle Ci powiem... ten film wato jedynie dla efektow w 3 D obejrzec.

" NIE POLECAM 3D!! Poważnie. Albo to zależy od kina niewiem. W każdym razie dawno się tak nie męczyłam jak ostatnio na avatarze 3d. Bolały mnie oczy " jak masz wadę wzroku to lepiej na takie 3d nie chodzić a jak nie masz widzenie stereoskopowego to w ogóle 3d nie zobaczysz. w necie to nie to samo co w kinie na dużym ekranie

To ja chyba mam jakąś wadę wzroku w takim razie. Bo też po paru minutach filmu zastanawiałam się jak to wytrzymam.

3d męczące, a na normalne raczej nie warto iść, fabuła okropnie byle jaka. Wychodzi na to, że nie warto wcale.

Ale widziałam też w kinie zwykłą wersję i była super. A na 3d mówię masakra, co chwila zsuwałam te okularki. Poważnie chyba potrzebne mi okulary korekcyjne;/

ja tez widziałam bez efektów 3d.. jak zdjęłam okulary, co prawda trochę niewyraźnie widać, ale różnica niesamowita

a czemu niby Kościół jest przeciw temu filmowi?

No była różnica, niewyraźnie trochę ale obraz jaśniejszy i kolory dobre?

mieszańcy planety trochę inaczej pojmują "religię", mają swoje sposoby "wyznawania wiary"

u mnie avatar to miesiac temu sie skonczyl, to znaczy byl hitem ale tak w boze narodzenie jakos, nie pamietam dokladnie, juz sie skonczyl w kinach, tez bylam na 3D w premiere hehe i jak dla mnie przebija wszystkie filmy, jest bardzo wzruszajacy, a zaznaczam ze nie lubie S-F filmow ani takiego typu

Nie nazwałabym tego filmu sf.

Mam 150 km do Krakowa i jak nic w obie strony ze 2 stówy wyjdą. Chyba w ogóle nie pójdę na ten film :P

"a tez widziałam bez efektów 3d.. jak zdjęłam okulary, co prawda trochę niewyraźnie widać, ale różnica niesamowita" musi być niewyraźny bez okularów. bo po to są te kolorowe szybki w okularach i takie kolorower "cienie" w filmie, żeby jedno oko widziało co innego niż drugie. co daje w sumie 3d. jak to dobrze widzisz

wiem o tym, Brzydki :) taka ciemna to nie jestem