Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 35mm

Czy naprawdę źle postąpiłam?

Polecane posty

Gość markra
tu nie chodzi o to czy kocha czy nie bo facet króry ma roboty w cholerę sesja i takie tam to nie ma czasu jak nastolatki trzymac sie całymi dniami za rączki...ma prawo kiedys wybuchnąc zwłaszcza gdy już przesadziła troche z tymi telefonami wizytami i itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednajedynaPROSTAPRAWDA
dla mnie to nie pojete, bo jak kogoś się kocha to OBECNOŚĆ DRUGIEJ OSOBY DZIAŁA KOJĄCO I ODPRĘŻAJĄCO. widocznie niektorzy tego nie rozumieja bo nigdy nie doswiadczyli. przed takim facetem trzeba uciekac gdzie pieprz rosnie bo tylko gorzej bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
markra, sorry, ale ja studiuję 2 kierunki [ang i fr], pracuję w firmie, mam dom na głowie i 5miesięczne dziecko w brzuchu i to jest rozumiem usprawiedliwienie, żeby narzeczonego z domu wyrzucać tak, bo mam napięcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weż go kopnij zdrowo
Mówcie co chcecie, a ja pewna jestem, że ktoś u niego był i gościu się wściekł, że moze zostać nakryty. To jedyne wytłumaczenie na jego reakcję, kóra nie powinna mieć miejsca. Albo ktoś był, albo miał przyjśc. Wziął Cię i na miejsce odstawił jak nieposłusznego szczeniaka? Hehe niezły jest, a Ty dajesz sobą tak pomiatać?? Mój były tak reagował i wcale go nie osaczałam, mało nie wpadł raz i drugi i właśnie odwracał kota ogonem wybuchając i oskarżając mnie podobnie jak Twój facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markra
w sumie tak ale nie mów że zawsze jestes tak zrelaksowana przy facecie nawet jak masz zachrzaan..i nie wiesz w co ręce włożyc...a on siedzi u ciebie...lepiej chyba na spokojnie odprężyc sie juz w sytuacji takiej gdy ty i on macie czas dla siebie...zresztą w tym wieku ajkim oni są to jeszcze nie jest tak dojrzałamiłos kiedy można przy sobie czuć się tak swobodnie pracować bez rozproszenia myśli ze on ona siedzi koło mnie...rozumiem póżniej za prę lat nawet spac można przy bliskiej osobie bez zazenowania podczas gdy tamta jest bardzo zajęta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci obiektywnie odpowiem
odpowiem Ci, że on Cię nie kocha i nie szanuje!! Znam to uczucie z autopsji (byłam na miejscu Twojego chłopaka), gość mnie tak wk***ał, że dosłownie jego obecność sprawiała mi fizyczny ból. Uświadomiłam to sobie jak też mi zrobił niespodziankę i przyszedł z kwiatkami, oj pamiętam to uczucie wk**nia jeszcze dziś. Oczywiście, że z nim zerwałam. Teraz jestem z facetem, z którym mogę przeżywać każdą wolną chwilę i jestem najszczęśliwsza pod słońcem jak się okazuje nagle, że ma wolne i przyjeżdża do mnie:):), bo to ten facet:):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednajedynaPROSTAPRAWDA
pieprzysz- facet miał nieczyste zamiary i inne plany. zwiazek to zwiazek, ja uczylam sie na sesje a moj facet spal w drugim pokoju i jakos dalo sie pogodzic nawet ciezkie zajete dni. dla mnie to zadne wytlumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markra
blue c. to wiesz, tak jak ja mam tez 6 mies w brzuchu i dwoje co biega wkólko po domu:) i wtedy to już jestes a facetem tak blisko ze zadne napięcie czy nawał pracy nie zakłuci relacji między wami a w jej sytuacji widocznie nie jest tak...jeszcze nie dojrzali do związku ze soba chyba i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markra
ha ...w innym pokoju mówisz to tak ajkby go nie było heh ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednajedynaPROSTAPRAWDA
markra- nie trzeba miec dzieci zeby związek byl fair i poważny. facetowi dziala na newry jest z nia na sile to widac golym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci obiektywnie odpowiem
chyba normalne jest, że jak się kogoś kocha to się chce z nim być. Źle nie postąpiłaś, że do niego poszłaś z niespodzianką, uwierz, mi, że gdyby Cię kochał ( i nie chodzi tu o wypowiedziane słowo) to okazał, by zadowolenie. Poprzytulał by Cię a nie irytacje:): Facet ma Cię gdzieś ale co mu się dziwić, skoro sama siebie nie szanujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
markra a Ty myślisz, ze mam osobne mieszkanie? Nie mieszkamy razem, widzimy się o każdej porze dnia i nocy i wszystko odbywa się bez zażenowania. I szczerze mówiąc... są chwilę podczas największego zapieprzu, że wieczorem on robi projekty, ja swoje tłumaczenia albo się uczę i czuję, że naprawde... dobrze, że on jest. Razem raźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednajedynaPROSTAPRAWDA
ZDARZALO SIE ZE I W TYM SAMYM SYPIAL, A JA NA PODLODZE PRZY LAMPCE SIE UCZYLAM. CZY TO WAZNE? WAZNE ZE DAWALISMY SOBIE RADE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
markra a z ciekawości sie zapytam.. chłopak w brzuchu, czy dziewuszka? u mnie Lilunia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markra
no idę z tąd bo nie mam czasu bawic sie w psycholożkę...heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markra
chłopak trzeci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markra
a no widzisz jak mieszkacie razem to już nie ten etap co tu kolezanka opisuje u nas to juz powazny związek a tu siksa ma problem...heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, dziewuszka ma problem, fakt ;) ale jak sama się nie sparzy, to nie posłucha :p kurcze, a ja powiem, że synka chciałam mieć, marcelka. A tu Lilka :D która na dźwięk silnika kopie, jak ninja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35mm
Trzeba się ogarnąć. Zrozumiałam własny błąd, mam nadzieję że będzie dobrze. Musi być dobrze. Zrozumcie, pierwszy facet którego szczerze mogę powiedzieć, że go kocham. Chciałabym żeby zobaczył siebie samego jakim ja go widzę moimi oczami. Wiedziałam, że moje odjazdy nie są normalne. Wydawało mi się że nad nimi panuje- one panowały nade mną. A teraz zapanował w moim umyśle stoicki spokój, mam nadzieję że będzie dobrze. Że porozmawiamy. Że będę podchodzić dojrzale do tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci obiektywnie odpowiem
i nie widujecie się w weekendy:(:(. I łaskawie się na godzinę z Tobą w sobotę spotka:(:(, to straszne smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markra
oo a ja chciałam Lenkę heh... co pech to pech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markra
no i tak 53 mm trzymaj hehe papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci obiektywnie odpowiem
i siebie winisz:(:(. Osoba, która kocha nigdy się tak nie zachowa, ja nie kochałam poprzedniego to mnie jego obecność zabijała, jedyny sygnał, to uciekać i uciekać. Czułam się super sama. Obecnie nie przeszkadza mi wcale i mogłabym każdą wolną chwilę spędzać z moim ukochanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×