Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 35mm

Czy naprawdę źle postąpiłam?

Polecane posty

Boże,jakie niektóre osoby tutaj są naiwne... Zakładając nawet że dziewczyna trochę za bardzo mu się narzuca,mógł to wyrazić w innej,grzeczniejszej formie a nie najeżdżać w taki sposób,bo to świadczy tylko o braku kultury i jego stosunku do Ciebie Autorko. Byłam kiedyś w takiej sytuacji,że jechałam do swojego chłopaka,byliśmy umówieni na konkretną godzinę,dochodząc do jego bloku zadzwoniłam że już jestem prawie na miejscu,a on do mnie,żebym w takim pochodziła wokół bloku(!) czy coś,bo on jeszcze nie jest gotowy-akurat się goli i zajmie mu to jeszcze z 15 minut.Ręce mi opadły,byliśmy ze sobą jakiś czas także nieraz widziałam go nieogolonego.Mógł mnie po prostu wpuścić do mieszkania i zajęłabym się sama sobą a on spokojnie by się wyszykował,a on kazał mi sterczeć przed blokiem :/ Wkurzyła mnie ta sytuacja,zresztą mu to wygarnęłam,a oprócz tego było mi przykro.I zrobiłam duży błąd,że mu wybaczyłam,bo potem było już tylko gorzej i nieraz jeszcze pokazał na co go stać i jakie ma chamskie zagrywki.Na szczęście przejrzałam na oczy(choć trochę późno)i już z nim nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro nic nie wiemy i tylko Cię wkur**** to po co w ogóle założyłaś ten temat?To chyba oczywiste,że temat jest po to,żeby go komentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manduca
Hmm, problemem tak naprawdę nie jest chyba to, czy ty się na nim uwiesiłaś czy nie i czy go osaczasz. Problem dla mnie to jego poziom kultury osobistej i ciekawy charakterek Pan demonstrator, który nie potrafi w kilku słowach przekazać przez telefon, że nie ma go w domu i żebyś specjalnie nie przychodziła, a woli wsiąść w auto, stracić czas i upokorzyć cię, pokazując jak go zdenerwowałaś. O, przepraszam, wk**wiłaś Może nie planuje z tobą przyszłości, widać sama tego jeszcze nie wiesz, ale buractwa nie usprawiedliwia nic. Ciekawe, że takie zachowania potępiamy i na nie nie pozwalamy ze strony obcych, znajomych czy nawet przyjaciół, ale jeżeli chodzi o związek to zupełnie co innego - to twoja wina bo go przytłaczasz i miał prawo biedaczek się zdenerwować. Owszem, miał, ale takie pokazówki niech zachowa dla siebie Z kimś takim to nawet przy pomyślnych wiatrach związku dłuższego bym nie planowała, bo takie cechy charakteru mają to do siebie, że z wiekiem się pogłębiają i nabierają mocy. Szkoda, że niektóre kobiety nie potrafią zrozumieć, że szacunek należy się bez względu na sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarnabezsmietanki
35mm- jeszcze On Ci pokaże na co go stać zobaczysz ! :) Tylko nie przychodz tu drugi raz tyłka nam zawracać ze miałysmy racje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35mm
Już jest dawno wyjaśniony i zakończony. A wy brniecie w jakieś insynuacje. Już wszystko wiem. Wiem jak się zachować i co powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ! Postąpiłaś bardzo źle, wstydź się! Na jakim Ty świecie żyjesz dziewczyno?! Nic nie usprawiedliwia takiego zachowania. Jeśli tak bardzo przeszkadza mu Twoja obecnosc to niech spada na szczaw. Miej swoją godnosc na litosc boską!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapiczka71
GŁUPICH NIE SIEJĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf
A za jakiś czas założy temat, że przecież ona tak kochała, a on ją leje. CO zrobiła nie tak??? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarnabezsmietanki
35mm- wiesz ????????? no my wiemy że wiesz, padnij mu do stóp i przeproś ze chciałaś zrobić mu niespodziankę swoją obecnością ponieważ Twoja obecność tak go boli, że więcej nie popełnisz tego błędu :) kobieto czy dziewczyno (jak dla mnie 12 letnia nastolatko) - On mial ciekawsze plany niż spotykać się z Tobą w ten piękny wieczór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35mm
dzięki, od razu mi zrobiłaś lifting twarzy i mile połechtałaś moje ego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35mm
A za jakiś czas założy temat, że przecież ona tak kochała, a on ją leje. CO zrobiła nie tak??? Widzisz, i to są właśnie insynuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaczarnabezsmietanki
teraz bedziesz trzesła się ze strachu przed wizytą u ukochanego. Może faktycznie jestes jak call girl?- mile kilka godzin na kanapie jego malego mieszkanka, BEZ UPRZEDZENIA I DYKKRECJI NIEPODCHODZ BO BEDZIE TREZBA WYWIEŻĆ CZYM PRĘDZEJ JAK NAJDALEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf
Nazywaj to jak chcesz 🖐️ Od początku szukałaś usprawiedliwienia dla niego, nie znalazłaś, przynajmniej tutaj. Pisząc na publicznym forum trzeba się z tym liczyć, że nie wszyscy będą słodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35mm
piszę- przełożyłam sesję. piszę- mam własne mieszkanie. Nie mam lat 12, ani 16, ale nie mam lat 30 i 40. Mam 22, mój facet 24. Wszyscy są zadowoleni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markra
tak sobie to czytamm i wydaje mi sie ze miedzy wami jest chyba spora róznica wieku....bo ty reagaujesz jak nastolatka a on zachowal si e jak stary samiec któremu w tej chwili nie chciało się z gówniarą spotkać. tylko jeszcze grzecznie zachował się odwożąc cie do domu bo mógł powiedziec teraz sobie rób co chcesz ja nie mam czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie są insynuacje,a jedynie przewidywania osób,które pewnie w znacznej części są od Ciebie starsze i mają większe doświadczenie,stąd i łatwiej im prorokować jak to się wszystko może skończyć.Także podziękuj raczej za rady,a nie się oburzaj.Obyś nie musiała się przekonywać o tym,że mamy rację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markra
no to jeszcze młodzi jesteście ...hymmm....widac nie zależy mu specjalnie na tobie albo jeszcze o tym nie wie... bo faktychnie troche chamowato sie zachował a ty miej swoją godność i nie odzywaj się do niego aż mu przejdzie i poczuje ze jednak zle zrobił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35mm
Nie rozumiem, ważny jest mój wiek, ważne jest mieszkanie, klucze? Cholera ja chciałam tylko się dowiedzieć co ja nie tak zrobiłam i czego mój facet (bo przecież jest tylko facetem) nie umiał mi wytłumaczyć bądź ja nie byłam w stanie tego zrozumieć. Tak już się sama przed sobą przyznałam: byłam psycho-wariatką tylko sama nie potrafiłam dopuścić do siebie tej myśli. Tak on nie umiał tego w należyty sposób załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż mi się dziecko w brzuchu zdzwiło. jeśli masz 22lata i to jest właśnie to, czego chcesz od życia, to powodzenia. może z wiekiem, albo z doświadczeniem przychodzi inny tok myślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markra
swoją drogą nigdy mój facet tak sie nie zachował nawet przez 5 lat...jakby miał miejsce taka sytuacja myślę ze dał by mi to do zrozumienia ze bardzo jest zajęty w delikatniejszy sposób tak zebys ty sama się zorientowała i po chwili powiedział ok dobra to spotkamy sie wieczorem albo wpadnij do mnie jak sie obrobisz z tym wszystkim i tyle papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35mm
I teraz sobie tak myślę że to nie była pierwsza sytuacja kiedy ja myślałam tylko o tym co ja chcę. I on już mi tłumaczył to, a teraz po prostu się wkurwił, że nie rozumiem. Już rozumiem, naprawdę go osaczałam, byłam bluszczem. Ale on to i tak źle załatwił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markra
a z tym telefonowaniem to tez moż e przesadzasz troche o czym tu ciągle gadac przez telefon...???myśle ze wystarczyłby między spotkaniami jakis esemesik fajny wieczorkiem...rozmowa sama sie nawinie...ale nie taki typu co robisz i kiedy przyjedziesz bo to nudne sie robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednajedynaPROSTAPRAWDA
ON POPROSTU JEJ NIE KOCHA I TYLE. PO CO TE DYSKUSJE JAK WSZYSTKO JASNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markra
o no widzisz sama do tego doszłas czy pomogły ci nasze komentaże pewnie tak czułas juz dawno tylko chciałas sie upewnic czy miałas rację albo czy on miał prawo...owszem miał jak tak tylko nie w taki sposób chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci obiektywnie odpowiem
za kilka lat założysz topik w stylu "mąż mnie źle traktuje", wiedziałam przed ślubem, ale myślałam, że po ślubie się zmieni:):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Tak już się sama przed sobą przyznałam: byłam psycho-wariatką tylko sama nie potrafiłam dopuścić do siebie tej myśli. Tak on nie umiał tego w należyty sposób załatwić. '' ..... aż idę robić obiad z wrażenia. No nie wierzę, szok .. ale przez powagę sytuacji rozumiem, że powinnam współczuć i nie komentować dalszych wypowiedzi autorki. nie chcesz pomocy kobiet niepsychowariatek, to nie. Rób tak, żebyś była szczęśliwa. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×