Co to się dzieje!!!!

Jak to jest ze jak mi się ktos podoba to nigdy nic nie wychodzi z tego powaznego, a jak ktoś jest dla mnie małoatrakcyjny dla mnie to latają aż miło patrzeć. Co to, tylko mi się tak dzieje? Jestem załamana bo jak dziewczyna atrakcyjna to przeważnie chcieliby tylko seksu... Załamka Ja tylko taka felerna jestem...???

a skad Ty wiesz, ze atrakcyjna, aaa?

Dużo ładnych dziewczyn tak jest traktowanych. ludzie sobie ubzdurali że ładne kobiety sa niedostepne, zadzierają nosa, są malo inteligentne i wymagające i dlatego albo patrząc przez pryzmat swoich "szans" trzymaja się z dala wmawiajac sobie te wlaśnie "niepochlebne i nietrafione cechy" albo szukają potwierdzenia swojej jurności i interesuje ich tylko seks, poza tym na ogół nie sa w stanie więcej dostrzec. Niewielu jest takich, którzy nie patrzą przez pryzmat swoich "szans" czy też uprzedzeń, ale niewielu nie znaczy że wcale ich nie ma :)

mam tak samo

Dołujące na maxa A skad wiem ze jestem atrakcyjna... Jestem zadbana pachnąca i mam spore powodzenie ale niestety nie u tych na których mi zależy..

nawet grabaż czasem tak ma

aha aha .To o atrakcyjnosci swiadczy , ze ktos pachnie.No prosze ja,k niewiele trzeba by miec dobre mniemanie o sobie.

U męzczyzn czasem to to juz zbyt wiele...

grabaż nie piszesz nic mądrego wiec zmykaj do spania. Pozdrawiam

Kaśka z Opola, bardzo dobrze Cię rozumiem bo mam dokładnie tak samo jak Ty.. pełno się kręci wokół mnie facetów którzy tylko czekają na moje zainteresowanie ale niestety oni mnie nie interesują, co z tego że są mili i fajni ale no niestety nic mnie do nich nie ciągnie... a gdy już mi się facet podoba to raczej nasza znajomośc szybko sie konczy... masakra...

lubie czytac co piszesz, same mądre rzeczy

Sylwusia--> dokładnie tak jak piszesz... NO ja nie wiem czy moze wcale nie patrzec na wyglada ale jak mnie ktoś nie ociaga to nic z tego nie będzie... Mam wrazenie ze juz co najlepsze to juz dawno za mną. Przeaża mnie staropanienistwo ale jak tak dalej będzie to kto wie. Co z tymi facetami albo z nami kobietami. Za najgorszą się nie uważam a wręcz przeciwnie ale wszystko w miare przyzwoitośco

Kaśka: nie wiem co z tym robić, no bo przecież nie można być z kims na siłe:( po prostu musi mieć "to coś"... ale nawet nie chodzi juz o wygląd bo jezeli nic mnie do niego nie przyciąga to nie warto nawet w to się angażowac...

:o

Bo drogie panie musicie zmienić koszyk w którym szukacie Faceci na poziomie wcale nie szukają bogiń piękności bo cenią inne cechy Piękne lalusie są dla was za tępe i chcą tylko sexu. A wy jeśli jesteście takie piękne musicie się wysilić i tym którzy was mogą interesować musicie dać do zrozumienia że nie jesteście pustymi lalkami. Musicie się zastanowić czy w grupie was pociągających jest taki który spełni inne wasze warunki a jeśli nie co bardzo prawdopodobne. Musicie zmienić kryteria i z tych innych wyłuskać kompromis a potem go sobie przebudować na własną modłę. Przecież to wy macie nad nami pełną władzę i kontrolę ;)

Bo ja osobiscie nie jestem typek kobiety która zwraca tylko i wyłącznie uwage na wygląd... co z tego że słysze duzo komplementów na swój temat ale nie uwazam sie za zadną miss pieknosci... nie wiem czy trafiam na nie odpwiednich facetów czy to we mnie jest problem...:m

A tak swoją drogą jakie kryteria musi dla was spełniać facet ? wygląd i reszta.?

ale nie na tym rzecz polega... ja nie wyglądam jak jakas piekna blondyna z bilbordów, jestem normalna... i nie szukam zadnego ksiecia z bajki ale osoby która mnie do siebie przyciąga i własnie czesto przez nich jestem odrzucana... a znowu kreci sie wokół mnie pełno takich którzy mnie nie interesują... :(

nie mam zadnych kryteriów co do wyglądu, bo nie przywiązuje do tego zbytniej wagi... po prostu musi mi odpowiadac...:) i mnie sobą zainteresowac

Myśliciel... i kto tu idzie na łatwiznę- lepiej wiziąc mizerną babę z założenia niż zaufać ładnej ze ma poukładane w głowie i nie skacze z kwiatka na kwiatek? Ale to fakt faceci odrazu podchodzą z załozeniem ze jak ładna to głupia. Jest to krzywdzące bo jestm dobrze wykształcnona (dobry kierunek techniczny, w perspektywie doktorat) a tu musze jeszcze udowadniac ze mam inne zainteresowania niż sex- który oczywiście tez bardzo lubię

Sylwusia a może tych do których cię ciągnie płoszysz :D wiesz teraz faceci jacyś tacy zniewieściali i wystraszeni może ich przytłaczasz. I teraz nie nabijam się a poważnie mówię. Faceci boją się kobiet nie wiem czemu ale się boją. A jak tobie zależy to może im za duże tępo narzucasz

Myśliciel999 hmmm nie wiem ale nie wydaje mi się, ze narzucam za szybkie tempo... a co do facetów no to moze masz i racje ze sie boja kobiet ale powiedz mi dlaczego??przeciez my wam krzywdy nie chcemy zrobic:)

Kaśka ja nie wiem kto idzie na łatwiznę ja nigdy nie szedłem :D A to że musisz udowadniać niestety ale zawdzięczasz kobietą które mit pustej piękności zbudowały. Poza tym ty bardziej niż urodą tym doktoratem straszysz :D co ja ci poradzę że faceci boją się mądrzejszych albo bardziej wykształconych kobiet? Dla ciebie by był idealny facet który ma gdzieś wykształcenie a jest inteligentny i na poziomie. Jak nie będzie miał studiów i podejdzie do ciebie bez kompleksów to znaczy że chłop a nie ciptok :D Sylwusia a skąd ja mam wiedzieć czemu oni się was boją ? Jak widzę tych wszystkich facetów to mi się czasem wstyd robi że sam nim jestem :( W obecnym świecie znaleźć "drugą połowę" to jest lekko przerąbane i osobiście się cieszę że ja już dawno znalazłem :)

to masz szczescie,ze znalazłeś:)) Trzymam za was kciuki...:) aj bo Ci któorzy mają troche poukładane w głowie to są juz zajeci;p

Wiesz deficytowy towar znika szybko ;)

no tak he.... to pozostało mi zostac zakonnicą chyba:D

Nic mnie to nie pocieszyło, dzis chyba taki dzień mam. Zupełnie nie wiem gdzie poznac takiego faceta. JAk go zaczepić zeby nie wypaść na idiotkę czy czekac aż sam mnie znajdzie... Rozpacz

zakonnice sa

No widzisz Kasiu bo jak zaczepisz to wyjdzie na to ze sie narzucasz a znowu jak nic nie robisz to tez nic nie zdzialasz... tak źle i tak nie dobrze:(

A dlaczego zaczepiając masz wyjść na idiotkę ? Prowokuj tylko nie sexualnością intelektem. Prowokuj i wysuwaj niewygodne dla niego tezy (ale nie obraźliwe) jak się obrazi to znaczy że kretyn jak zainteresuje znaczy że nie ma wybujałego ego i nie boi się rozmawiać.