Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sission

czy warto iść do łóżka z kolegą?

Polecane posty

A ty czego sie spodziewałaś okłamywałaś męża wraz z kochankiem i zostałaś okłamana. Czego się spodziewałaś po gościu który idzie na łatwiznę i szuka związku w którym ktoś inny zajmuje się tym co trudne a on tylko wkłada? Jest wielu facetów którzy żerują na mężatkach bo to łatwe i tanie. Wykazywać się dojrzałością i zaradnością nie trzeba.... Jak się rozwiodłaś to uciekł bo on sie bał związku i odpowiedzialności a ty no cóż głupia gęś przez dwa lata się na nim nie poznałaś.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj bylam w niebie
nie oceniaj dziewczyny, bo nie wiesz jakie jest jej zycie, po kilku zdaniach nie wyciagaj pochopnych wnioskow i nie bron dupka ktory zwyczajnie stchorzyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj bylam w niebie
mnie tez nie oceniaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wczoraj bylam w niebie" nie oceniałem jej a jej postępowanie i nie obchodzi mnie jakie ma życie bo to nie ma znaczenia. Ciebie też nie oceniłem a pokazałem ci że okłamywałaś kogoś i nie powinnaś się dziwić że zostałaś okłamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_A.
jesteś mężatką, więc czego Ty chcesz od tego kolesia? Ma byc z Tobą, a Ty przy okazji bedziesz z mężem? Bez sensu, nic dziwnego że Cie odpycha, bo po cholere wiązać sie z mężatką. Jak nie jesteś szczęśliwa w małżenstwie to staraj sie to naprawić, a nie latasz za innym kolesiem. A jeśli juz całkiem nie da sie uratowac małżeństwa, to zacznij myśleć o rozwodzie, o tym gdzie kto zamieszka, jak sobie poradzić z nową sytuacja, a dopiero na koniec podbijaj do jakiegoś kolesia! Sam Ci powiedział, żebys powiedziała czego chcesz, a Ty na to że jego, a jestes mężatka przecież. Skąd on ma pewność że zostawisz męża? Na słowo Ci uwierzy? A jak nie bedzie z Toba chciał byc to zostaniesz z mężem? Bez sensu, jak nie jestes z nim szczęśliwa, to zacznij myśleć o rozwodzie, a nie sie wypłakujesz i użalasz nad sobą, że jakiś koleś z tobą flirtuje, ale nie chce z Toba być! No kurwa nic dziwnego, masz męża pamietasz?! Masakra :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty durniu myslicielu pisz na 7
stron, tutaj ludzie nie sa tak wylewni jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on tak na kazdym topiku sie
rozwala jak rozprute gacie :D)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ważne pytanie
dlaczego facet jesli zrobi dokladnie to co sission jest zawsze usprawiedliwony? a na kobiety huuziaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_A.
Ja bym takiego faceta tez potepiała. Najpierw trzeba spróbować ratowac małżeństwo, jeśli sie nie uda rozwieść sie, a dopiero wówczas wchodzić w związek lub przelotna znajomośc z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dlaczego facet jesli zrobi dokladnie to co sission jest zawsze usprawiedliwony?" Ta jasne jeszcze jakieś bzdury umiecie wymyślić ??? Jak facet zdradzi kobietę to jedziecie drogie panie po nim epitetami ale jak kobieta zdradza to od razu że przecież faceci też zdradzają to nam też wolno. Przecież to jest OBŁUDA jakich mało Zdrada nie rozróżnia płci kobieta czy mężczyzna jak zdradza jest szmata i nie ma tu wyjątków. A co do autorki to nikt tu jakoś specjalnie jej zdrady nie potępił ale jej zakłamanie względem kochanka :D A żeby było śmiesznej to ten kolega jest przez drogie panie zgnojony a tak naprawdę to on jest stanu wolnego flirtuje z autorką wlazł z nią do łóżka (coś mu nie wyszło albo autorka się dowartościowuje może ona była temu winna tego nie wiemy) w końcu pyta jej czego ona chce gdy słyszy że mieć go za kochanka on stwierdza że z kimś jest więc nie może z nią być. Nasza autorka twierdzi że on nikogo nie ma... ale czy jest tego pewna? Siedzi u niego w domu? a może ma kogoś ale ona o tym nie wie. Gość zasłania się związkiem kobieta chce się z nim bzykać za plecami męża :D ale to ten facet jest świnia :D Gdyby zamienić płcie w tej bajce i nasza autorka była by facetem to nie zostawiłybyście na niej suchej nitki !!!! Więc kto kogo i gdzie usprawiedliwia ? Drogie panie obłuda się z was wylewa uszami. A prawda jest taka że autorka jest zakłamana.... a tak się nie da żyć i być naprawdę szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolega z łóżka
Jestem tym prawdziwym a nie tym, który się podszył 17:13. Po moim pukaniu pojawiło się trochę wypowiedzi. Liczyłem na Sission. Ale ona milczy. Chcę napisać kilka zdań odnośnie niektórych wypowiedzi. Dla tych, którzy nie potrafią czytać nie będę pisał skrótów ani nawet DUŻYMI LITERAMI. To i tak im nie pomoże. [kolega z lozka co ty pieprzysz] - "faceci sie tak nie zakoch*ja" Może rozwiniesz temat i napiszesz jak się zakochują faceci (mam nadzieję, że jesteś facetem!). I co w twoim zdaniu znaczy "tak"? - "wzstarczy otworzyc usta i powiedziec o swoich uczuciach no nie_ jest roznica mowic +bzyknabym cie, a +kocham cie, prawda ?" - tak to prawda. Najlepiej powiedzieć "chciałbym cię bzykać do końca życia bo cię kocham". Ale jeżeli (niestety) zakochujesz się w osobie, która traktuje cię jak dziwkę (na jakiś czas!) to jakoś te słowa nie chcą przejść przez gardło. [sarenka z okienka] - "JAK KTOS KOCHA, TO POWINIEN POWIEDZIEC O TYM DRUGIEJ OSOBIE !!!!!" - zgadzam się z tobą. Ale czy się dziwisz, że przed wypowiedzeniem takich ważnych słów chciałby mieć jakieś (nawet najdrobniejsze) sygnały tego, że jego słowa nie padną w próżnię. Czy odpowiedź "chcę ciebie na jakiś czas" jest takim sygnałem? [wczoraj bylam w niebie] - "byłam mężatką i zakochałam się w koledze, spotykalismy się przez dość długi czas i on mówił żebym rozwiodła sie z mężem bo mnie niby kocha!". Czy, jeżeli jest prawdą, że się zakochałaś i spotykałaś się z nowym obiektem twojej miłości, to potrzebny był długi czas i jego żądanie "rozwiedź się!". Przecież byłaś przekonana, że kochasz z wzajemnością ( to "niby kocha" pojawiło się przecież później). Czy nie miałaś zamiaru postąpić uczciwie i zostawić tego, którego już nie kochasz? Piszesz dalej "i rozwiodłam się po dwóch latach romansu, bo moje małżenstwo i tak się sypało". Jak rozumieć "i tak się sypało". Ja to odbieram jako: głownym powodem mojego rozwodu nie był romans, tym bardziej jakieś słowa kochanka "rozwiedź się". Dlaczego masz więc żal do swojego kolegi z łóżka, że zniknął bez śladu? Bo, gdybyś to przewidziała to dalej byłabyś szczęśliwa(?) ze swoim mężem? [ do glupich naiwniaczek] - "Faceci nie czują tak mocno tego całego stanu, jak wy". Powiem więcej ONI NIE CZUJĄ WOGÓLE!!! [wczoraj bylam w niebie] - "gardze facetami, od tamtej pory ich poprostu nienawidze". Dlaczego zachowanie jednego człowieka przenosisz na "cały męski ród"? Nie odpowiadaj mi, że to jest typowe dla facetów, tak jak nie jest typowe dla kobiet twoje zachowanie; chociaż często się zdarza. [siedze i czytam] - szkoda, że bez zrozumienia. Odpowiem ci twoimi słowami "pierdzielisz i tyle" I na koniec rada dla . Bądź sobą. Pisz jak pisałeś. Nie streszczaj dla debili. Im i tak to nic nie pomoże!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat kolega z lóżka
??? Pierwszy raz czytam coś takiego. Nie rozumiem, jak chłopak może się zakochać aż tak, w mężatce. Mój kolega mi mówi, że takie to tylko " wyruchać - przelecieć ile się da " i zostawić. On tak robi i nigdy się nie przejmuje ani nie wciąga w takie coś. Jak to w końcu jest z wami facetami?? Wytłumacz mi to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolega z łóżka
20 a co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat kolega z lóżka
:O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolega z łóżka
Co jest? Tacy są najlepsi w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghdhsh
brunet_81 Sission możesz w skrócie? nie czytałem za długie ja tyz nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat kolega z lóżka
Podszyw??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje 2 grosze
" w domu chlod i brakz rozumienia" tzn,ze co ? Maz nie rozumie tego,ze dajesz na boku dupy koledze, ktory defakto juz Cie nie chce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może mnie od razu zlinczujecie? kto powiedzial że kolega jest zakochany? czy zakochany facet mówi że "chetnie bym to powtórzył, ale musisz mi zagwarantować że dasz mi potem spokój"? czy zakochany facet bawi się, podpuszcza a gdy widzi ze jego słowa działają, śmieje się i mówi" mówiłem ci to co chciałaś usłyszeć"? nie rozumiem dlaczego wyniesliście go na piedestał, czy zakochany facet mówi "chciałem tylko sprawdzić się z kobietą starsza od siebie"? czy zakochany facet mówi że "bzykałbym cię od czasu do czasu"? jesli kobieta mówi wprost:"przestań, mnie prowokować, bo widzisz co się ze mną dzieje" a on odbiera to jako sygnał do dalszej "zabawy"? czy zakochany facet bawi się uczuciami kobiety i podpuszcza ją, skłania wrecz do powiedzenia wprost ? więc ona mówi "chcę ciebie" a on odpowiada że "spotyka się z kimś" skąd wiem że to nieprawda? poprostu to wiem !!! facet gdy spotyka sięz kobietą, nie biega samotnie po klubach i nie umieszcza anonsów (tak -sic!!) oceniacie moje małżeństwo, przy czym nie znacie szczegółów... oceniacie moje zakłamanie wobec kochanka, biorąc go w obronę bo biedny i skrzywdzony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy zakochany facet mówi kobiecie, że moze się z nią spotykać ale od czasu do czasu.... i od czasu do czasu to nawet seks mógłby być? tak mowi ktoś zakochany ? czy zakochany facet, który nie sprawdził się za pierwszym razem... mówi kobiecie przy kazdej mozliwej okazji "powinnas sie cieszyc ze na ciebie poleciałem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy zasługuję na potępienie bo będąc mężatką zadurzyłam się w innym? czy dlatego że jestem mężatką on miał prawo potraktować mnie w ten sposób ? Skoro nie stać go na szczerą rozmowę ?? o ktorą tak bardzo prosiłam, bo chciałam aby mi wytłumaczył dlaczego sie mna tak okrutnie bawi? bo prosiłam, zostaw mnie w spokoju, jeśli nie umiesz mnie traktować inaczej ? " jeszcze raz powtórzymy a potem dasz mi spokój" tak mówi dorosły i dojrzały facet? potępiacie mnie, bo zagrałam jego własną taktyką i powiedziałam mu "daj mi siebie na jakiś czas"? potępiacie mnie bo WPROST chciałam zaoferować mu to, czego sam chciał przez tyle lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gdybym był żonaty mógłbym się w to bawić, a teraz to ja chce używac życia, bo dopiero teraz czuje że żyje" czy tak mówi biedny pokrzywdzony przez wredną kobietę mężczyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i do zainteresowanych: nie sypiam z mężem myśląc o tamtym!! nie sypiam z mężem w ogóle !!! teraz możecie zlinczować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci maja na wszystko
w.y.j.e.b.a.n.e nie ma co porownywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za durnoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na naszej klasie pełno znudzon
ych mężatek szukających okazji do zaproszenia kolegi na piffko z kolacyjką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_A.
Ale jesteś mężatką, która leci na innego kolesia. Nieważne czy to miałby byc stały kochanek, czy facet na jedna noc. Małżeństwo nie polega na tym, żeby miec kogos na boku, choćby przez chwile. Jesteś mężatką, a patrzysz za innym kolesiem i ja osobiście własnie za to Cie potępiam! Bo uważam, że skoro w małżeństwie Ci sie nie układa, to albo je ratuj, albo szukaj rozwiązania jak odejśc od męża. A Ty zamiast tego lecisz na innego kolesia, nie ważne czy jest w Tobie zakochany czy to ma być jednorazowa przygoda, Ty i tak postępujesz źle bo jesteś MĘŻATKĄ! On aniołem też nie jest, skoro zaczepia mężatke. Przestań sie użalać nad sobą, lepiej ratuj małżeństwo albo je zakończ, wtedy zacznij mysleć o przelotnych romansach lub stałym związku z kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×