upadek z łóżka i co teraz?

wiem, pewnie sobie pomyslicie ze jestem nieodpowiedzialna i macie racje:-(. Polozylam corcie(8miesiecy) na chwile na lozku, odwrocilam sie po jej ubranka i spadla.To byl ulamek sekndy. Poleciala na bok ale uderzyla sie tez w glowe,troche poplakala i sie uspokoila. Polozylam ja spac,bo byla senna i zawsze o tej sie kladzie, a teraz w internecie czytam sprzeczne informacje czy wolno klasc czy nie.Zachowuje sie normalnie,jest troche przeziebiona i przez to oslabiona. Nie wiem co robic. Dzis mamy wizyte u naszej lekarki z powodu przeziebienia a ja sie zastanawiam czy nie jechac z nia na pogotowie.

skoro zachowuje sie normalnie a masz dzis wizyte u lekarza to po co pogotowie? tylko, ze ja bym jednak nie kladla jej spac narazie. moja tez zaliczyla taka glebe i nic jej nie bylo :)

z jakiej wysokości spadła? Myslę, że dziecku nic się nie stało. Zobacz czy nie ma guza. Jesli nie wymiotuje to znaczy , że nie ma wstrząsu mózgu. Obserwuj ją przez dobę. A na przyszłość zabezpieczaj łóżko. Ja stawiałam krzesło oparciem przy łózku.

polozylam ja spac bo sie domagala, co chwile do niej zagladam i co jakis czas rozbudzam zeby zobaczyc jak reaguje. Wizyte mam dopiero na 17 do tego czasu chyba oszaleje, tak sie o nia martwie :-(

moja córka jak miala kilka miesiecy tez spadla, z tym że na głowe :/ oczywiscie strach i szybka wizyta ze splakanym dzieckiem na pogotowiu... po drodze zasnęla !! lekarz w dziecięcym szpitalu powiedzial ze to bardzo dobrze ze spi!! generalnie zbadal ją, czy nie ma nic polamanego, czy nie ma krwawien wewn, zrobili usg główki ... wszystko bylo ok. u was pewnie tez jest ok, ale jesli sie martwisz a mala sie dziwnie zachowuje to jedzcie aby ja zbadac,...

z ok 40 cm, ale na twarde panele.Nastepnego razu nie bedzie, juz nigdy nie zostawie jej ani na sekunde samej na lozku

mogą się pojawić w późniejszym wieku. Obserwuj dziecko pod kątem neurologicznym.

przeszukalam internet i jedni pisza ze nie wolno klasc spac a inni zeby na sile nie trzymac i wlasnie wyciszyc dziecko i polozyc.Jejku ja chyba umre ze strachu, a maz mnie na pewno zabije ze jej nie dopilnowalam :(

Radziłabym Ci jechać natychmiast do lekarza, z główką nie ma żartów. Moje dziecko kiedyś wypadło z wózka myslałam że oszaleję ze strachu. Naprawdę dobrze Ci radzę bierz taksówkę i jedź do szpitala żebyś kiedyś tego nie załowała!!!!

Może to nie jest przyklad godny nasladowania,ale mojej szwagierki dziecko wylecialo z łózeczka w wieku 10 msc.Chlopczyk wypadł tak,że drzwi do pokoju nie dało sie otworzyć.Moge sobie tylko wyobrazic,co wtedy przeżywała moja szwagierka. Dziecko wyglądało-dosłownie jak bokser wagi cężkiej:( miał posiniaczoną buzię i spuchniety nosek. Niestety nie dało sie jej namówić zeby pojechala z dzieckiem do szpitala,to było bardzo nieodpowiedzialne.. I wiesz co? Dzisiaj jest wielkim, zdrowym 18 letnim facetem.Wiem ze to nie jest dobry przyklad,ale obserwuj swojego Maluszka a jakby cos sie działo to jedz do szpitala. Pozdrawiam!

Moja corka w 8 miesiacu tez spadla z lozka.Poplakala troszke i nic jej nie bylo.A tez ja tak na chwilke zostawlam na lozku.Od tamtej pory nigdy jej samej nie zostawiam.Jesli musze isc do ubikacji to zawsze mala wkladam do lozeczka tu jest bezpieczna.

nie możecie dookoła łóżeczka wysłać podłogi czymś miękkim ?

odpowiedzialnych matek...szkoda mi waszych dzieci

ale po co tak ryzykować?? szkoda pieniędzy czasu czy czego??Ja bym tam wolała mieć pewność a nie zamartwiać się ciągle czy za jakiś czas nie będzie z tego jakiegoś szitu!!! Kobiety myślcie trochę to są wasze dzieci!!!

a to dziecko czy jajko? przesadzacie i napedzacie tylko dziewczyne w strach ehhh szkoda gadac 8mcy dziecko to nie noworodek, moje dziecko w tym wieku non stop spadalo z lozka i nigdy mu nic nie bylo, nie raz sobie glowe poobijal o zabawke czy o stol :/ 40cm to nie 140:/

pewnie nie jajko nic mu nie bedzie!!!coż za odpowiedzialność brawo!!

to mozna je upuszczac i pozwalac na to zeby z lozek spadaly!brawo!

ojej przeciez nie zrobilam tego specjalnie, czasami kazdemu zdarzy sie chwila nieuwagi prawda? Ona nigdy nie turlała sie po lozku.Przekrecala sie tylko na brzuszek i tak lezala a teraz sie poturlala na podloge.Wiem, ze to zadne wytlumaczenie, pewnie powinnam to przewidziec ale juz za pozno, teraz tylko zastanawiam sie na ewentualnymi konsekwencjami tego upadku :(

"moje dziecko w tym wieku non stop spadalo z lozka " Mam nadzieje, ze napisalas to jedynie po to , aby pocieszyc autorke.... Ja mysle, ze obserwuj dziecko, do 17 to znowu nie wiecznosc, opowiedz lekarce co sie stalo, niech dokladnie zbada maluszka i zadecyduje... Wez pod uwage, ze dzieci sa o wiele bardziej elastyczne niz dorosli i nie robia spobie krzywdy w sytuacjach , gdzie dorosly mialby juz zlamana reke lub noge ;) Powodzenia!!!

Nikt nie mówi że zrobiłaś to specjalnie!! Ale jak się to już stało to leć do lekarza a nie siedź przed komputerem z główką naprawdę nie ma żartów!!!

Spadł 2 razy, w wieku około 4 m-cy i trochę później, juz nie pamiętam ile miał następnym razem. Byłam na pogotowiu. Wskazówki lekarza: obserwować dziecko, czy nie jest nadmiernie senne, czy nie wymiotuje, zwracać uwage na źrenice, czy są równej wielkości. Różnica w rozmiarze źrenic może świadczyć o krawieniu śródczaszkowym. Jesli dziecko nie jest nadmiernie senne ani odwrotnie - pobudzone, to poczekaj spokojnie do wizyty u lekarza i tam opowiedz co się stało.

nie straszcie dziewczyny, to co się stało i tak się nie odstanie. A to dobra nauczka na przyszłość. Autorko nie panikuj tylko obserwuj dziecko, jak tylko coś wzbudzi Twój niepokój to gnaj do lekarza i powiedz, że dziecko upadło.

moja miała 8,5 mies jak spadła z łózka ok 50-60 cm na podłogę, wykładzine dywanową. na plecy, walneła glówką. nic jej nie jest :)

FIFIFIjjjjj Nikt nie mówi że zrobiłaś to specjalnie!! Ale jak się to już stało to leć do lekarza a nie siedź przed komputerem z główką naprawdę nie ma żartów!!!

co ja mam teraz robic PRZECZYTAJ Mam malucha 11 miesięcy, jak miał 6 spadł mi z wysokiego łóżka tak niefortunnie /też nie dopilnowałam/, bo obok stoi łóżeczko, że miał zsiniaczoną lewą rękę, którą oszczędzał, i prawą nogę oraz siniak na głowie. To było rano przed pracą, strasznie się przestraszyłam - to chyba był najgorszy dzień w moim życiu. Po południu miałam wizytę wyznaczoną u ortopedy i powiedziałam co się stało, odpowiedział mi, że nie trzeba panikować i od razu jechać na pogotowie tylko patrzeć co się z dzieckiem dzieje. Bardzo dużo dzieci spada i nic sie nie dzieje. Jeżeli dziecko mdleje, wymiotuje lub nadmiernie śpi wtedy jest znak ,że trzeba udać się do lekarza. U nas skończyło się na strachu, oby u Was też.

Będziesz u lekarza to powiedz ze spadla i czy moze lekarka sprawdzic czy wszystko okey jej zdaniem ale nie powinno sie nic stac