Czy mam prawo być zła?

Mamy miesięczną córeczkę - Anastazję! Wiem, wiem... zaraz się posypią gromy, że wymyślne imię ale nam się bardzo podobało i do córki bardzo pasuje. W poniedziałek urodziła bratowa mojego męża. Razem chodziłyśmy w ciąży tylko ona w niecały miesiąc młodszej niż ja. Również z dziewczynką. Całą ciążę mówili, że będzie Izunia. A dziś przylatuje do nas teściowa i mówi, że Oni postanowili nazwać małą Anastazja. Jak nasza córka! Teściowa mówi, że zgłupieli bo dwie dziewczynki w tym samym wieku, o tym samym nazwisku i tym samym imieniu. Teściowa próbowała z nimi gadać ale, że synowa za nią nie przepada to zaraz się rozdarła i zrobiła histerie, że nikt im nie będzie mówił jak mają dziecko nazwać. Kurde. Jak byliśmy z mężem u nich w szpitalu w odwiedzinach to słowem nie pisnęli. Ja się do dziecka cały czas zwracałam per Iza a oni NIC!!! W sumie nie możemy im zabronić ale przyznajcie sami, że to idiotyczne! Mąż zadzwonił do brata i ten niechętnie przyznał, że będzie Anastazja i, że Monika (jego żona) się uparła i już od połowy ciąży wiedziała, że tak nazwie dziecko ale nic nie mówiła bo wiedziała, że zaraz draka będzie bo my mówiliśmy, że takie imię wybraliśmy. O innym nie chce nawet rozmawiać. Wiem, ze to głupota ale wyć mi się chce. Jakby powiedziała wcześniej to pewnie byłabym niezadowolona ale nie nazwałabym tak córki, żeby nie było dwóch Anastazji K. w tej samej rodzinie. Jestem wściekła na bratową męża bo niby taka dla nas miła, taka serdeczna a taki fałszywiec! Ech... :O Przecież nie zmienię teraz dzieciakowi imienia jak już chrzczone i w ogóle.

I nie histeryzuj, wybrała sobie imię w połowie ciąży i co? Anastazja to nie ejst wymyśle imię więc nie dowartościowuj się, to takie samo imię jak chociażby Natalia....

w sumie to normalne ze jesteś zła ja tez wybierałam imię do swojego dziecka by nie powtarzało się w rodzinie. ale lepiej będzie dla ciebie jak skupisz sie na swojej córeczce niż bratowej :) szkoda twoich nerwów

Bratowa miała prawo nazwać tak dziecko a Tobie nic do tego. Ale nie wiem dlaczego piszesz ze to oryginalne imię bo wcale nie aż tak bardzo........

ja też bym sie wk.... na Twoim miejscu. mogła chociaż zapytac albo coś a nie tak po cichaczu!!!

A ja Cię rozumiem, bratowa mojego męża (dziwny zbieg okoliczności) też mi podobny numer wywinęła tyle że ona jak zaszła w ciążę (a ja jeszcze nie byłam) pytała mnie jak chciałabym nazwać swoje dzieci/jakie imię wybrałabym gdybym w ciąży była... po czym dowiaduję się że ona córkę nazwała jak ja chciałam... na szczęście ja miałam czas na zmiany ;)

No i co, że wybrała. :O Ale słowem nie pisnęła!!! Cały czas pieprzyła, że Izabela będzie. Gdyby powiedziała, że podoba jej się imię Anastazja i chce tak nazwać dziecko to ja pewnie bym tak córki nie nazwała. Ja mówiłam, że nazwę dziecko Anastazja lub Michał jak tylko test mi wyszedł pozytywny i Ona jeszcze nie była nawet w ciąży. I nie mówię, że to MOJE imię i wara jej od niego. Ale tak sie nie robi... chciała tak nazwać - mogła powiedzieć. Wtedy my wybralibyśmy inne. A tak cały czas wszystkim mydliła oczy Izabelą i wprowadzała świadomie w błąd. Pomyśl, moja teściowa ma teraz dwie wnuczki - w miesięcznym odstępie wiekowym i obie Anastazje. Toż to idiotyzm. :O

Ja Cię rozumiem. Też byłabym wściekła. Skoro miała imię wybrane tyle wcześniej to mogła Ci powiedzieć, zapytać, czy nie będziesz miała nic przeciwko temu. Sytuacja trochę śmieszna - jak babcia będzie różnicować np o której wnuczce mówi?

Tez bym byla zla. Jest milion imion do wyboru. U mnie w rodzinie jest taki przypadek, 2 dziewczyny ( juz kobiety wlasciwie) o tym samym imieniu i nazwisku. Jak sie mowilo o ktora chodzi to sie imie ojca dodawalo :P Jakies nieporozumienie. :o

Nie widze problemu,po prostu w rodzinie będą dwie Anastazje tak jak często jest klika Ań czy Katarzyn:)

zwykła świnia

ale się narobiło, rzeczywiście.

szwagierkę. Z tej całej sytuacji jedno już wiesz, że twoja bratowa to świnia :) I nie będzie ci już więcej mydlić oczu :)

taką porypaną bratową,też Monika,też fałszywa,pewnie podobnie by postąpiła w takiej sytuacji...Ale ona jakoś Cię małpuje,zauważyłaś?Ma fioła na Twoim punkcie,czy co? Zaszła w ciążę miesiąc po Tobie,dała córce tak samo na imię,może ona Ci nawet męża zazdrości :D

na nią...oj będziesz miała jeszcze nie jeden raz kłótnie-to Cię na 100% czeka,a jak Twoja córka ma na drugie?a jak ona chce na drugie dziecku dać?

ale z Ciebie kretynka :D pewnie masz 11 lat...

Nigdy więcej nic tej małpie nie mów,nie zdradzaj żadnych planów,nie zwierzaj się NIGDY,już wiesz,na kogo trafiłaś,oby to Cię nauczyło czegoś na przyszłość(wiem,że pierwsza byłaś Ty,ale nie ufaj jej więcej)

rzeczywiscie glupia jakas ta baba:O pierwsza urodzilas, nadalas takie imie ,ochrzcilas a ta jak na zlosc nazwala tak samo ale ale nic nie mozesz zrobic...najwyzej ja olac

Ja chcialam dac synowi na imie Jakub ale kuzyn mnie uprzedzil i synek ma inne imie, w sumie to dobrze bo tych kubusiow juz jest za duzo. Moim zdaniem walnieta ta twoja bratowa, mi kolezanka tez zabrala 2 imiona jakie planowalam dla ewentualnych corek, no ale corki wtedy nie mialam wiec nie bylam az taka zla, ale jak juz wymyslilam imie dla corki to trzmalam jezyk za zebami, no i urodzila sie coreczka.

jej powiedzieć wprost,że małpuje,chwalić się każdemu głośno i dobitnie,że jej córka po Twojej ma to imię i chełpić się swoim super gustem do nadawania imion,ośmieszyć ją trochę?

znam takie typy,jak ta bratowa Twojego męża i to może ją nieźle wkurzyć,nie proś jej o zmianę imienia,bądź sprytniejsza,daj jej popalić,powiedz nawet jej znajomym,że dzięki Tobie jej córka ma piękne imię :D

droga autorko! Wcale sie nie dziwię,że jesteś zła. Kazda z wypowiadających sie na pewno by sie z takiego faktu nie cieszyła. Przy kolejnym dziecku nic nie mów:) A bratowa olej

że gdyby nie Ty,to ona by nic lepszego nie wymyśliła,wyciągnij pazury,dziewczyno!

autoro faktem jest, ze bratowa miała prawo nazwac dziecko tak jak chce, ale też głupio sie zachowała. Anastazja, bardzo ładne imie. nie wiem co odpwoedziały Ci inne dziewczyny,b o po wpisach "fanki doduni" :O :O :O przestałam czytac odpowiedzi :O

Bez przesady! Większych zmartwień nie masz???? Chcecie kłócić się i nie odzywać latami bo bratowa ,,ukradła" imię. Dorosły człowiek tak nie postępuje ;) Bitwa jest po prostu nie warta świeczki.Zresztą myślę że jesteś tak wkurzona bo się nie lubicie. Moja szwagierka też dała imię takie samo jak mojemu dziecku .I jakoś nikt problemu nie robił.Każdy stwierdził że ok i po problemie.A to żeby bratowa pytala Was czy kogoś innego z rodziny o zdanie jest jak najbardziej śmieszne i żenujące.

E tam ja bym sie wsciekła i tak nie cierpie bratowej meża:)))

Musi Cię podziwiać skoro nadała swojemu dziecku imię na cześć Twojego. Powiedz jej że bardzo ci tym schlebiłai nie wiedziałaś że aż tak jej imponujesz. Może wtedy zmieni zdanie i pomyśli o Nadii, Nataszy, Ninie......

rzeczywiście bratowa zaszalała i to ostro chociaż mogła przed twoim porodem powiedzieć że takie imię wybrała i żeby nieporozumień nie było a tak to fałszywie się zachowała,możesz kiedyś jej zapytać skoro wiedziała żę tak wy dacie i jej sie podoba to czemu to ukrywała i w szpitalu ciebie nie poprawiła jak mówiłaś Izunia ale idiotka,wspólczuję

patologia, przeciez to kretynizm-ja tam mozna wogule postapic... Ja na Twoim miejscu zerwalabym kontakt.. A z ciebie sranko doduni to prawdziwa kretynka nie do podrobienia