skomplikowana sprawa

jestem w zwiazku od 1,5 roku ... od pol roku pomiedzy mna a moim chlopakiem zaczelo sie psuc.. on stal sie egoistyczny , samolubny i niemily dla moich znajomych ... (wydaje mi sie ze to nie ma juz sensu ciagle si eklucimy , ale ja ni eumiem z nim zerwac ... i sama nie wiem czy go kocham czy tez nie !) ale w moim zyciu pojawil sie jeszcze jeden chlopak dobrze sie nam rozmawia, libimy spedzac ze soba czas itp ... nawet powiedzial mi ze mu sie podobam , a ze moj urok osobisty jest wyjatkowy , ale nie wie co moze na to wszystko poradzic bo jestem z Dawidem ( moim chlpakiem) a oni oboje sa bardzo dobrymi kumplami .. czuje ze sie zauroczylam w ( Marku) to ten 2 ... ale ten uwaza ze nie chce sie platac w zadne sprzeczki bo nie chce stracic kumpla , a zarazem chcialby sie spotykac ze mna ( ja w sumie to tez) nawet nie umiem tego wsystkiego napisac konkretnie jestem totalnie oszolomiona .. nie wiem co mam robic !

Do akcji musi wkroczyc ten trzeci.

Niestety odpuść sobie pierwszego i zgadzam się poszukaj trzeciego.

Przepraszam ale ile masz lat?

Jesli cos sie psuje w zwiazku, to nalezy to rozlozyc na czynniki pierwsze i wyjasniac. Wyjasniac na biezaco, a nie wtedy, kiedy miarka sie przebiera i zepsute robi sie nie wygodne, a w dodatku nadarza sie okazja do nowej znajomosci p.t.Marek. Marek intryguje ale tylko dlatego, ze nie znasz go w calym jego opakowaniu. Jest nowy, a wszystko co nowe, rozpakowuje sie z dreszczykiem emocji. Jak dla mnie, Twoja chwiejnosc, a takze niemoznosc rozwiazywania klopotow w zwiazku, w ktorym jestes , swiadczy o tym, ze kolejne zwiazki, nawet gdybys zmieniala je co pare misiecy, nie przetrwaja prob zjednoczenia ;), poniewaz nie potrafisz zrobic nic dla zwiazku obecnego. Taki 'Twoj urok osobisty'; powalajacy on raczej nie jest