Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bieddnaa

Mąż mnie nie chce

Polecane posty

Gość bieddnaa

Już to wrzucalam, ale to chyba bardziej tu pasuje. Mam problem, jestesmy kilka miesięcy po ślubie a już mamy problem z mężem. Mąż nie chce się ze mną kochać, tlumaczy, że jest zmęczony, pada po ciężkiej pracy. A ja cierpię, bo nie mogę zrozumieć, jak można nie mieć ochoty nawet bedac zmeczonym, własnie teraz, kiedy powinien to być nasz najlepszy okres. Dodam tylko, że przed slubem z seksem było roznie. Glownie, dlatego, że to ja miałam opory ze względów moralnych (wiara), i o zawsze on mnie musial przekonywac. Myslalam, że kiedy wreszcie znikną te opory to bedziemy mogli sie sobą cieszyć do woli a tu taka blokada. Pyatałam się czy próbuje się w jakiś sposów odegrać, czy coć. Mówi że to nie to, w ogole tego z tym nie kojarzy. Mówi tylko, że jest caly czas zmęczony. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie potrafisz zrozumiec że maz zmeczony hm... może witaminy jakieś a może ma problem jakis np. z męskościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieddnaa
od miesiąca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lekarza go
wyslij, bo to poczatki problemów z potencja. Przechodzilam przez to w swoim małżeństwie. Mogę zapytać ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może ma prostate ? tak od miesiaca !! mój przechodził zapalenie gruczołu i był problem ponad msc dopiero jak leczył stopniowa poprawa a tez mu trudno było gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może po prostu rucha wszystkie laski w pracy, bo mu tak szef kazał ? I wtedy już w domu chce odpocząć... Myślisz, że to tak łatwo dymac 6 babek, przez osiem godzin, pięć dni w tygodniu ?? Przecież mu się może obetrzeć :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostata nie jest
jedynym powodem impotencji. Mój mąż brał leki, które w ten sposób działały na organizm. Kilka miesiecy trwało doprowadzanie go do stanu użyteczności. Ale warto było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieddnaa
powyżej 25, najgorzej, że on caly czas mówi ze nie ma problemu, że to ja caly czas mowię o problemie. ale jak nie mowić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój to sam sie przyznał do
problemu, poszedł do lekarza. Ratowal malzenstwo, bo wszystko wisiało na włosku.W oczy mówiłam mu,ze znajde sobie kochanka i xzostawie go.Troche go podpuszczałam tymi slowami, ale warto było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozliwe jest tez, ze wspolzycie mu z toba nie odpowiada. tak to jest jak sie kupuje ''kota w worku''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieddna
nie kupował kota w worku, bo byliśmy ze sobą przed ślubem, i wydawało mi sie ze jest zadowolony, jak już się ze tak powiem przemogłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z takim podejsciem, ze musisz sie do TEGO zmuszac, to ty daleko w malzenstwie nie zajedziesz. idz do seksuologa, bo facet ci zacznie chodzic na boki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieddna
ja sie przemogłam przed ślubem, było ok, a teraz po slubie on nie chce, to z tego wynika, ze on się nie może przemóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad mozesz byc pewna, ze bylo ok. jesli nie masz zadnego porownania. on mogl byc po prostu uprzejmy i nie chcial cie urazic, myslac ze pozniej bedzie lepiej. naucz sie byc lepsza kochanka i sprawy sie poprawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieddna
no dobra załużmy, że to prawda, no ale z takiego powodu nie odmawialby od miesiaca chyba, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz zapytac o to meza. praca jest jedynie wymowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieddna
wiem, ze to wymówka. tylko jak sie go pytam to on albo bagatelituje sprawę, albo się złości że caly czas do tego wracam. No ale jeśli nic się od miesiaca nie dzieje, to chyba mam prawo wiedziec czemu tak jest? A co jest dziewne, ze poza tym, bywa bardzo miły, czuły, przytula mnie i wogole, ale do niczego nie dochodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno na bank jest
kochanka. Każdy z nich wtedy mówi że nie ma problemu. No i nie ma - oni wiedzą co jest przyczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieddna
no nie wiem, w pracy prawie sami faceci, a po pracy wraca zaraz do domu. ale juz teraz to 100% nie mam, chociaż jesli cos to raczej jednorazowy numerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przejmij inicjatywe i doprowadz do zblizenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieddna
przejmuję, a on wtedy: kochanie, zasypiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na bank kochanka
wiesz, ja bym za swojego głowę dała. Pracował w firmie razem siostrą, niby mogła coś zauważyć. A wracał bardzo punktualnie do domu, nie spóźniał się. A jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieddna
znamy się od tylu lat, kilka miesiecy po ślubie, to byłoby potworne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak sobie myślę...
że go przyzwyczaiłaś do tego, że to on musiał zabiegać.. i teraz kiedy nie musi się starać, kiedy jest zmęczony, to po prostu nie wie co i jak... Może odpuść i daj mu się pouwodzić, bo faceci to uwielbiają. Ja ze swoim mężem też miałam tak samo, że nie miał ochoty. A im bardziej ja nalegałam, tym bardziej on tej ochoty przestawał mieć:) No więc wyszło, że przestałam inicjować.. i nagle on zaczął się przymilać i mówić, że może byśmy.. ten teges... :) No i tyle:) I proszę Cię! Przestań jemu i sobie wmawiać, że ma jakiś problem. Problem czasem polega na ZWYKŁYM ZMĘCZENIU... I tyle:) A Ty go dodatkowo nie zamęczaj.. i siebie nie zamęczaj:) Powodzenia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieddna
dzięki za miłe słowa. Poprostu musze faktycznie, chybadać temu spokój. ale ile czekać? do skutku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieddna
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieddna
;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooo poczekaj aż do skutku
znaczy do czasu aż ci przyprowadzi kochankę do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste az banalne
u mnie zawsze był ten problem. Byłam jego pierwszą, od zawsze był taki oporny, ja bym mogła o każdej porze dnia i nocy, różne pozycje, nie mam żadnych oporów. A on by chciał ze 2 razy na miesiąc i to bez fantazji, w 1 czy 2 pozycjach, a wszystko trwa z 5 minut jak dobrze pójdzie. Porażka. Kocham go, ale jakby była okazja do zdrady to sa duże szanse, ze bym, skorzystała. To tragedia dla małżeństwa, kiedy sa tak duże różnice libido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
ale wy ideologie dorabiacie Facet mowi ze jest zmeczony to jest zmeczony... Mnie tez sie od ponad miesiaca nie chcialo bo bylam potwornie zmeczona i z najwieksza checia zamknelabym sie sama w mieszkaniu i kazda wolna chwile spedzala na snie czy odpoczywaniu a sex to jednak jest wysilek ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×