Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam problem z ex mojego faceta

Temat stary jak swiat ?

Polecane posty

Gość mam problem z ex mojego faceta

Postaram sie napisac w skrocie co i jak. Jestem z P. 3 lata . Wczesniej on byl z M. (troche dlugo ,bo jakies 6-7 lat) . Przez te 3 lata ona co jakis czas sie odzywala , on z nia rozmawial (o czym wiedzialam, ale czego nie pochwalalam). Ona ostatnio wymyslila sobie ,ze przez te 3 lata, co nie byli ze soba - to byli ze soba, tylko "mniej intensywnie". A ja to niby kto ?? No i ona dzwoni do niego , wymysla jakies brednie , prosi o pomoc itp. A mnie szlag trafia jak tylko widze na wyswietlaczu telefonu jej numer. Dalam mu ultimatum , ze jak nadal tak bedzie ,to ja odchodze . I ze ma wybrac. Czy chce byc ze mna, czy moze chce wrocic do niej, bo ja nie chce zeby on sie z nia kontaktowal. I zeby cos z tym zrobil. Powiedzial OD RAZU ze chce oczywiscie byc ze mna, tylko NIE WIE jak ma to rozegrac z nia. Bo ona caly czas ma nadzieje na jego powrot, bo wpadnie w depresje itp. A jak z nia ostatnio rozmawial ,to ona byla "potulna jak baranek" i nie mial serca powiedziec jej ,zeby sobie juz nie robila tych nadziei... Mojej sugestii ,zeby po prostu powiedzial jej raz na zawsze ze nic z tego nie bedzie , nie wzial pod uwage. I powiedzial ze sam to zalatwi. Tylko ze kurde nie wie jak. Bo tyle lat wczesniej byli ze soba , bo miala depresje , bo jeszcze cos. A moim zdaniem - slusznym? - zostawia sobie otwarta furtke . A ja nie wiem co zrobic...Serio nie wiem. 1. Czy poczekac az nadejdzie czas tego mojego ultimatum (niby od razu wybral,ale nic innego z tym nie zrobil) i jak do tej pory nic nie zrobi - odejsc ? 2. Zadzwonic do niej i przekazac jej zeby spadala w podskokach ? Bo przeciez on jest ZAJETY !!!(ale to troche dziecinne, a my wszyscy oscylujemy wokol +-30) . Tylko ze on mnie poprosil zebym sie w to nie angazowala . jakas inna sugestia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śnieżynkaaaa
czesc, Twojemu partnerowi chyba podoba sie taki układ :-( musisz być bardziej stanowcza, daj mu np z tydzien na załatwienie, a jeżeli dlaej bedzie taka ciotą za przeproszeniem to go zacznij olewać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śnieżynkaaaa
jak nic nie zrobi to odejdz, zobaczysz jak szybko wróci a z tamtą nie bedzie już miał kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pommodorra
Nie dzwoń, trzeba pokazać klasę. To sprawa między Tobą a Twoim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z ex mojego faceta
sniezynka, w tym moim "ultimatum" dalam mu wiecej czasu niz tydzien , takze chyba wspanialomyslnie poczekam do tego czasu. On jest przekonany ,ze ja nigdy go nie zostawie, ale tu sie chyba zdziwi. Bo owszem jestem malo stanowcza, ale to juz kurde za dlugo trwa. I jesli tak bardzo martwi sie tamta, jak ona na to zareaguje, to ciekawe czy bedzie sie tez martwil mna, jak powiem ze odchodze,... bo wtedy nie bede miala nic- ani jego ,ani pracy , bo mamy wspolna dzialalnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki: smiesza mnie takie pary, a w szczegolnosci, te kobiety, ktore 'nastepuja' po eks i daja ultimatum obecnym partnerom. :) To, czy on zakonczy znajomosc z eks zalezy bowiem tylko i wylacznie od tego faceta. Nic nie pomoze stawianie 'ultimatum' , dzwonienie do takiej eks ani zadna przebiegla sztuczka ze strony obecnej. To facet ma zalatwic te sprawe sam, to on ma rozegrac swoje uczucia w swoim sercu bez ponaglania i stawiania mu poprzeczek. Nie wierze tez facetowi, ktory tlumaczy, ze nie moze zakonczyc kontaktow z byla, tylko dlatego, ze ta ma depresje. On sam jest ciapciakiem, a Ty kobieto wpakowalas sie w bagno, z ktorego nie bedzie Ci latwo wyjsc. Nigdy osobiscie nie chcialabym byc w podobnej sytuacji, ani tez zabiegac by to mnie 'wybral', ten, ktorego kocham. Zalosne to :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z ex mojego faceta
ja nie zabiegalam o to by mnie wybral. Po prostu zapytalam czy chce byc ze mna,czy moze chce wrocic do ex, skoro nie potrafi przestac sie z nia kontaktowac, odbierac jej telefonow etc. oreore A jakbys byla w mojej sytuacji, to co bys zrobila ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabiegasz bo stawiasz wymagania. Napisalam juz, nie chcialabym kogos takiego. Tym bardziej, ze jest wielu wolnych, wartosciowych i wrazliwych mezczyzn bez takich 'przypadlosci'. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie Twój facet to nie jest facet. Powinien podjąć decyzje konkretnie. Ona sobie poradzi, prędzej czy później. To że byli tyle czasu razem, to nie oznacza że jak już nie są to on ma się nią opiekować całe życie. Śmieszne to jest. Jeśli boi się o nią - to może mu jeszcze na niej zależy? W końcu tyle lat ze sobą byli, a jaki był powód ich rozstania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z ex mojego faceta
z tego co on mi mowil (bo oczywiscie znam tylko jego wersje) to rozstali sie przez jej charakter . Ona sie go ciagle czepiala , nie znosila jego rodzicow ,bo uwazala ze za duzo czasu im poswieca (a nigdy przez te lata ich nie poznala , ja za to ich uwielbiam, serio ) ,robila mu awantury ciagle i bez powodu, on nie mogl miec swojego zdania itp. I po prostu nie wytrzymal. Byl jeszcze jeden powod ... ale chyba nie dosc istotny. Jak sie poznali ona byla mezatka i miala dziecko (z tym mezem oczywiscie) . Na poczatku on chcial ,zeby zostawila meza - nie zrobila tego. Pozniej jak juz sie rozwiodla - to bylo za pozno. Dla niego. Bo to juz byla rownia pochyla tego ich zwiazku... I to ze mogli juz byc "normalnie" razem - nie mialo juz znaczenia, bo on i tak juz nie chcial. Teraz sytuacja sie skomplikowala ,bo to ja zaczynam sie czepiac (tylko o nią) ,ale nie potrafie sie w ta sytuacje nie angazowac. No ale jak ona do niego dzwoni i mowi ,zeby sie z nia spotkac, bo to jej dziecko za nim teskni ,to mi sie noz w kieszeni otwiera, bo to jest czysta manipulacja wg mnie. A jezeli mu na niej jeszcze zalezy - przeciez ja go sila nie trzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie ona jest straszną hipokrytką, bo ona pewnie go kocha i dziecko wykorzystuje do swojej gry. A on dupa w korach że się na to zgadza. Sorry za określenie, ale zachowuje się strasznie niedojrzale na swój wiek. Powinien całkowicie urwać z nią kontakt i nie reagować na jej histerie, bo w depresje wpadnie. Powinna sobie ułożyć życie a nie grzebać w przeszłości. Jej były a Twój teraźniejszy ma swoje nowe życie i tu powinien w pełni uczestniczyć, a nie martwić się o nią. Nie rozumiem jego zachowania, powinien zadecydować z kim chce być, bo taki związek - jak on jest z Tobą ale na każde skinienie leci do niej - nie ma kompletnie sensu. Ja chyba bym takiej sytuacji nie wytrzymała i odeszła, co z tego że jest z Tobą, ale nie ma co, z nią też jest. Rozumiem gdyby to dziecko było jego, ale nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z ex mojego faceta
wlasnie ja tez tego pojac nie moge. On ma juz 30 pare lat, ja 30 i tez chcialabym np. zalozyc rodzine , nie mowie tu o slubie, ale chociazby o dziecku, bo najmlodsza juz nie jestem. Ale co z tego ze ja chce, do tego trzeba dwojga. Wiem tez ze ten nasz zwiazek przez to cierpi. Bo jesli sie o cos klocimy, to tylko o to (czasami jeszcze troche o prace, ale tak to jest jak sie razem pracuje). Dlatego ostatnio coraz czesciej mysle o odejsciu. Mimo tego ze BARDZO go kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez niego, ale nie potrafie tez zyc w takim "trojkacie". Wiem tez, ze bedzie mnie zatrzymywal, ,ale to nic nie zmieni. Bedzie moze tydzien czy dwa spokoju i pozniej znow to samo. Dopoki sie z nia nie upora i z ta swoja przeszloscia, nie mozna mowic o normalnym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejny ten facet
Najpierw namawiał zakochaną ( więc z lekka bezmyślną) babkę żeby zostawiła męża a jak już to zrobiła, to on ją zostawił Rozpieprzył rodzinę a teraz rozpieprza swój własny związek. Gratuluję wyboru cudownego mężczyzny autorko:-) Jak będziesz chciała wziąć z nim ślub, to przypomnij sobie ile dla niego tak naprawdę warta jest przysięga małżeńska i sama instytucja małżeństwa . Widać, że dla niego to coś, co można lekką rączką rozwiązać jak się spotka kogoś innego, bo sam przecież do czegoś takiego się przyczynił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z ex mojego faceta
z tym namawianiem jej to troche uprosciles/las . Skoro sie poznali i byla z nim ,mowila ,ze go kocha, to dla niego bylo normalne ,ze nie powinna byc tez z mezem. Ale to trwalo wiele lat zanim ona zdecydowala sie na rozwod, i zrobila to nie mowiac mu ze sklada papiery do sadu. On o tym nie wiedzial. I juz od dluzszego czasu wtedy (chyba od 3 lat) nic jej nie mowil o rozwodzie. Wiec to nie jest tak, ze on ja do tego ciagle namawial. Zrobila to w czasie, kiedy on juz prawie odchodzil i to nie bylo glowym powodem,tylko to jaka byla, jej charakter itp. Wg mnie to nie ma duzego zwiazku z ta sprawa. Bo jesli to byloby przeszkoda- nie odszedlby od niej wtedy . Ja naprawde nie wiem co robic. Wiem,ze ludzie sie rozstaja po dluzszym czasie bycia razem, ale ja nie potrafie przekreslic tych 3 lat w 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jak ty to 0
ja też miałam, mam? problem z ex Ona już jest męzatką, ale baaardzo lubi pokazać jaka jest ważna dla mojego faceta \rozpowiada kolezankom swoim, jak to ona ma dobry kontakt, z X, mimo ze on jest ze mna Nasze miasto jest male i ma swiadomosc ona, ze to dotrze w koncu do mnie On z nią utrzymuje kontakt, mimo że początkowo były o to kłótnie W końcu odpuściłam, po co mi okłamywanie ? mi obiecałby, że nie będzie z nią gadał, a i tak by to robił Więc olałam temat i jego po trosze też, wyczuwa to :D nie wiem czemu ona tak postepuje szans na powrot do niego nie ma, to jest pewne na 100%, Ja uwazam ją za dno i tyle Jak mi sie kiedys nawinie osobiscie to ja odpowiednio potraktuje (choc szanse sa male, bo mieszka w usa) po prostu sa kobiety zdziry i nic tego nie zmieni Co oczywiscie, nie oznacza, ze facet w takim przypadku jest bez winy :) coż zycie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm ja tez mam problemy z eks mojego faceta. Z tą różnicą, że mój jej kilka razy powiedział, że nie chce utrzymywać z nią żadnych kontaktów, żeby przestała pisać itd. Najpierw wysyłała mu puste smsy, puste wiadomości na portalach, zaproszenia, potem pisała że tęskni a teraz napisała czy mojemu jest lepiej ze mną niż z nią i czy o niej myśli. Nie są razem od dłuższego czasu, my jesteśmy razem rok, ślub w grudniu... to ona go zostawiła, zdradzała. Z tego co wiem nie udało jej się nikogo złapać- a to taka prostaczka, która tylko myśli żeby dopaść chłopa który będzie ją utrzymywał. Teraz wstawiła sobie do galerii stare zdjęcia z nim z jakimiś podpisami, że go kocha- jakby byli parą. Niezła schizofrenia. W sumie to mi jej żal. Robi z siebie idiotkę, ale też mnie to irytuje- nie zna mnie a mnie krzywdzi takim zachowaniem (specjalnie wchodzi na mój profil, żebym ja zajrzała do niej i zobaczyła co dodała do galerii- jak bardzo chorym trzeba być...) Teraz tylko czekam aż zacznie pisać do mnie, a mojemu walentynki powysyła... Ja nie zamierzam nic z tym zrobić. Mój jasno jej napisał, żeby dała mu spokój i o nim zapomniała, bo jesteśmy razem i z nią nie był nawet po części tak szczęśliwy jak z nią... Nie no to jakaś masakra jak czytam co napisałam... Macie jakieś pocieszenie dla mnie? ;-) a do autorki- dlatego uważam, że to Twój facet musi podjąć męską decyzję... + powinien mówić Ci o wszystkim czego ona od niego chce, co robią. Jak nie robi tego- to mu nie zależy, dalej myśli o tamtej;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jaki sposób cię krzywdzi
Twierdzisz, że jakiekolwiek zdjęcie w cudzej galerii robi ci krzywdę? Jeśli to nie jest jakieś twoje kompromitujące cię zdjęcie, to żadnej krzywdy robic ci nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jaki sposób cię krzywdzi
>i z nią nie był nawet po części tak szczęśliwy jak z nią... Och, jaki milusi i uprzejmy młody człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdjęcie sprzed lat na którym moj facet sie caluje z nia? ktore wrzucila tam po tym jak jej powiedzial zeby sie odczepila? to chyba nie masz uczuc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem z ex mojego faceta
mmm taka tam - on mi mowi, czego ona od niego chce , zawsze wiem kiedy dzwonila itp. No ale ...i tak wiem, ze o niej mysli, bo jakby tak nie bylo - nie byloby problemu, prawda? Ucialby kontakt raz na zawsze. kontakt od swieta ,czy raz na jakis czas nie robi problemu. Ale ona od jakiegos czasu dzwoni niemalze codziennie. I juz nawet ja sie kiedys zastanawialam jak nie dzwonila dwa czy trzy dni, czy cos jej sie przypadkiem nie stalo ;) :P . to ze musi podjac meska decyzje - tez wiem. Tylko ze nie wiem ile czasu mu to zajmie. Bo jak mi mowi chce to zrobic w swoim czasie, bo radykalne ciecie nie jest wskazane. Bo on sie boi, ze ona moze sobie cos zrobic (w co szczerze watpie). I prosi mnie zebym sie w to nie angazowala. I nie czepiala o to, bo zamierza cos z tym zrobic. Tylko ze jak sie go spytalam - co zamierza zrobic, to mowi, ze jeszcze nie wie :O .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×