pomóżcie wybrać wózek

Nigdy więcej Casulaplay!!. My go używaliśmy przez rok i teraz wózek jest do wyrzucenia. po pierwsze - od samego początku buda opadała - była reklamowana po jakimś czasie znou zaczeła opadac.. po drugie - po roku czasu opony sparaciały tak, ze nie można ich napompowac, bo zaraz powietrze schodzi. Koszt wymiany 4 kół - 300 zł!! sa to nietypowe rozmiary koł, po trzecie - kosz sie ułamał, a wcale nie woziłam tam ciężkich rzeczy!, po 4. wózek tak sie rozklekotał, ze teraz cały skrzypi przy jezdzie!o rąćzce juz nie wspomnę! Tak wiec Casulaplay mówię stanowcze NIE!!! to wszystko zaczęło sie dziac jak minęła roczna gwarancja

http://patrycjan.otwarte24.pl/26,Wozek-dzieciecy-Carmen a moze taki? Z tym, ze nie ma regulacji oprcia w gondoli

na paskach z dużymi pompowanymi kołami. świetnie się prowadzi, łatwo buja, przejedzie przez śniegi z łatwością, ma podnoszone oparcie w gondoli, można zamontowac fotelik w stelarz. wypróbowany w mieście, w lesie, na wsi, przejazd przez pole, przez bezdroża, na plaży, na śniegu........

ja na pewno nie polecilabym QUINNY BUZZ ciezki duzy sie starcza na dlugo po poltorejroku zakupilam spacerowke... jedyny plus buzz'a byl taki ze szybko sie sprzedal i po dobrej cenie bo to b. popularna maszyna :p

ktos tu pisala wczesniej o bugaboo bee ;) ale o cenie nie wspomniaj :P nie kazdego mysle byloby na bee stac...

http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=984&%3CosCsid%3E

Pamietajcie ze wozek kupujecie zeby dziecku bylo wygodnie ..........a nie dlatego ze wy chcecie pokazac sie na jaki wozek jest stac ........polowa tych wozkow nie nadaje sie dla dzieci , ale wy oczywiscie nie wiecie o tym .........bo jestescie zapatrzone tylko w ta glupia mowde wozkowa, jedna od drugiej mamuski chce byc lepsza .A o dziecku zapominacie .

dziękuję Wam za opinie. To moje trzecie dziecko, dlatego nauczona doświadczeniem rzeczywiście uważam, że ważniejsza wygoda dziecka i wygoda używania wózka od jego wyglądu i mody. Poszperałam w necie i coraz bardziej podoba mi się jedo bartatina.

Jeszcze o jedną rzecz chciałam Was zapytać - chodzi o wózek jedo. Czy pod wpływem słońca nie płowieje materiał na budce?

mojej kolezance na tym megakosztownym bugaboo budka wyplowiala (byla ciemnigranatowa) mysle ze to kwestki materialu i b. koloru, lepiej wybrac cos jasniejszego to bedzie mniejsze prawdopodobienstwo ze wyplowieje...

ja mam jedo używane. synek jeździ w nim 14 miesięcy, wcześniej inne dziecko jeździło w nim 2 lata. budka koloru takiego jak reszta wózka. nie mam jasnego (szaro-pomorańczowy, budka ciemno szara) i z kolorami nic się nie dzieje.

a co powiecie mi o wózkach : *tako jumper *Atlantic BABY DESING *TWISTER BABY SMILE Twister Baby Smile ??? Proszę o radę zastanawiam się nad kupnem któregoś z powyższych wózków . Dziękuję

ccc- wizualnie bardzo ładne te wózki, ale nic nie wiem o nich. oglądałam podobne w sklepach i jak dla mnie za twarde zawieszenie mają. Ale to oczywiście rzecz gustu :)

równiez polecam jedo bartatina-idealny

ja akurat mam kolor bezowy z kremowym i na razie nic se z kolorami nie dzieje:) bardzo duza kolorystyka jest do wyboru http://www.allegro.pl/item905034674_3_w_1_bartatina_alu_2009_jedo_fotel_gratisy.html

zanim kupisz bee - zerknij na opinie o nim na zagranicznych portalach. Ja mam Bugaboo Frog i tez sie przez pewien czas zastanawialam nad kupnem bee - jako dodatkowej spacerowki- szczegolnie ze byla kiedys lekko uszkodzona na sprzedaz bardzo tanio. Poczytalam jednak ze jest mala i czesto za mala juz dla 18-miesiecznego dziecka-dziecko jest wyzsze od siedziska. Co do kompaktow to podoba mi sie icandy cherry i bumbleride flyer,widzialam tez bardzo ciekawy pomysl z wozkami Jane - gondolka, ktora rownoczesnie jest fotelikiem samochodowym do 10 kg i pasuje do wszystkich stelazy wozkow tej firmy-czyli gondolka i fotelik w jednym a dziecko lezy calkiem plasko-gondolka ulozona jest wzdluz tylnego siedzenia samochodu podczas jazdy i zapieta pasami.

a co do plowienia w bugaboo -owszem, odcien w moim nie jest juz idealnie ciemnogranatowy - szczegolnie na budce,ale wozek jest uzywany przynajmniej 5 lat

Jeśli chodzi o tę dziewczynę, której wypłowiała buda od Bugaboo to muszę powiedzieć, że niezbyt była sprytna (...tu oczywiście bez obrazy) :P bo gdyby się zainteresowała sprawą troszkę bliżej, wówczas by skonstatowała, że do Bugaboo są specjalne budy na słonecznie dni (takie anty-UV), które nie płowieją. Przecież na chłopski rozum, każdy z nas wie że nie ma nawet szans żeby nie wypłowiała na słońcu ciemna tkanina - i to niezależnie od swojej ceny (popatrzcie, że drogi i tani ciuch niszczeją na słońcu w identycznym niemal tempie). Teraz do osoby, która pisała do mnie posty: Tak, sprawdziłam info. o Bee i wypróbowałam go w terenie (bo kilkoro znajomych ma). Nie boję się też małych wózków, bo mój najmłodszy maluch wychował się w samym M-C Cabrio na podwoziu od Quinny Zappa i BabyBjörnie. :) Także nie wiedział co to gondola aż do 6 m-ca, kiedy to nastała zima i musiałam kupić wielką Emmaljungę (mieszkam w Alpach, zimy mam fatalne - dużo gorsze od tych w Polsce, ale drogi idealne). Bee nie ma gondoli, ale ma Cocoon. :) A wiesz, że on jest cięższy od Cameleona? - Tzn. wagę ma technicznie mniejszą, ale jest dziwnie wyważony i jak się go podbija, to odnosi się wrażenie, że Cameleon jest lżejszy. Któraś napisała, że ma Froga. Ale przecież Frogów nie produkuje się już od 2005 roku? No chyba, że został nabyty 'z drugiej ręki'. Autorko, w Emmaljungach gondole mają regulowane oparcie, ale wózki te same w sobie są dość drogie - za to zakup na lata (w zasadzie zerowa wadliwość).

Polecam Bugaboo Cameleon . Uzywalam kilku roznych wozkow ale ten jest po prostu rewelacyjny. Jezeli Cie stac to naprawde warto sie szarpnac albo poprosic rodzine o dorzucenie sie w ramach prezentu - ciuszki mozna kupic taniej i tak szybko wyrastaja - a wozek bedziesz uzywala codziennie przez dosc dlugi czas tak ze naprawde warto wydac wiecej i byc zadowolona.

Któraś jeszcze napisała, że Buzz jest ciężki. Ok, jeśli Buzz jest ciężki to jakie w takim razie są jego polskie repliki? - Toporne? Hmmm... Dziwne jest to co piszesz, bo moim zdaniem, Buzzy są najlżejsze na rynku (w kategorii wózków pełnowymiarowych), są nawet lżejsze od Cameleonów, no ale oczywiście nie możemy porównywać ich wagowo z parasolkami (Maclerenami i czymś w ten deseń).

tak, moj pierwszy Frog jest z drugiej reki,ale w stanach wciaz mozna je kupic nowe. Mnie pokusilo bo tak polubilam ten swoj, ze teraz mam ogromne pudlo z nowym, identycznym wozkiem-dla kolejnego malucha ;)

Frog jest nieco lzejszy od Buzza, co do cameleona to nie znam wagi

Koleżanka wyżej napisała jeszcze o autofoteliku Jane. Te foteliki są już na rynku dobre 7 lat. Robi je Play i są sprzedawane z zestawami Mutsy, Mutsaerts, Jane, Casual Play i Red Castle. :) Ale w crush testach wypadają już nie najlepiej (najbezpieczniejsze są ponoś Maxi-Cosi i Römery).

wiesz, wozki jane nie wzbudzily mojego zainteresowania kiedy szukalam wlasciwego wiec mam fotelik maxi-cosi bo wskakuje do bugaboo. Natomiast kilka dni temu kupowalam rozne dzieciece akcesoria i przypadkowo zobaczylam wlasnie fotelik-gondolke jane i sama idea mi sie spodobala. Maxi-cosi w naszym przypadku nie byl zbyt komfortowy, nie wiem czemu,ale maluch byl wygiety jak paragraf i bylo mu niewygodnie.

Tak, on jest lżejszy jeśli patrzysz wyłącznie na ich parametry wagowe podane przez producenta, ale nie wiem czy miałaś szanse je podbić 'na żywo', wówczas odnosi się wrażenie, że Buzz jest dużo lżejszy. Wydaje mi się, że jest to kwestia wyważenia obu (i być może wysokości wyciągniętej rączki wózka). Podobne wrażenie sprawia Bee podbijany na zmianę z Cameleonem. Generalnie to oba są jednymi z najlżejszych w swojej klasie, bo są wykonane z identycznych materiałów. No i oczywiście oba są 'Dutchy'. ;) Po brandach wymienionych wyżej wózków, wnioskuję żeś z wyspy. Mam rację? :)

Teraz są nowe M-C Pebble (robi je też Bébé Confort), ale myślę nawet wywalać kasy na nowy skoro Cabrio, który mam obecnie po najmłodszym dziecku, ma w tej chwili niecałe 9 miesięcy. Zastanawiałam się jeszcze ewentualnie nad Takatą Bugaboo, ale M-C wydają się być bardziej komfortowe dla maluchów. Ja nie miałam akurat problemów z M-C, ale mój dzieciaczek duży się urodził i może dlatego nie ginął w tym foteliku. A ty miałaś Cabrio czy Citi? Do Froga (i innych Bugaboo) pasują nie tylko Maxi-Cosi, ale i Peg-Perego i Graco. Może przy drugim maluchu spróbuj któregoś z nich dla odmiany. Graco wydają się dość komfortowe, bo Peg-Perego są raczej głębokie i filigranowy noworodek może być w nich nadto zgięty.

Aha, tylko że do tych dwóch fotelików, które wymieniłam wyżej, musiałabyś dokupić adaptery gdzieś na eBayu.

z wyspy :) Co do fotelika - to jest cabrio. Ale zimy to tam musisz miec piekne :)

Piękne są, a jakże, ale jakie cholera zimne powietrze. Brrr ;)

http://www.mothercare.com/Mothercare-Trenton-Deluxe-pushchair-travel/dp/B001SADRYM/sr=1-1/qid=1265500519/ref=sr_1_1/278-6904629-5402315?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=48767031&mcb=core