Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paczkka poleccona

Jest mi strasznie przykro...

Polecane posty

Gość paczkka poleccona

8 lutego czyli już niebawem mam termin porodu. Jakieś 3 miesiące temu dostaliśmy od rodziców męża łóżeczko i wózek. My chcielismy sami kupić ale oni z tego względu że kiedyś zajmowali się sprzedażą rzeczy dla dzieci to mieli to u siebie w domu i stało bezużyteczne. Teraz okazało się że kuzynka męża jest w ciąży. Teściowa ją uwielbia... i przyszła do mnie i kazała oddać te łóżeczko i wózek bo stwierdziła że tamta dziewczyna jest dla niej blizsza... Mąż przyszedł z pracy, łózeczko rozkręcił (bo było juz ustawione) i odwiózł wraz z wózkiem do tesciów. A ona jeszcze miała pretensje że jestem niewychowana bo powinnam w prezencie coś tej kuzynce dać i ze ona widziała w łóżeczku pościel dla naszego dziecka więc powinnam była tą pościel oddać. Mąż się zdenerwował, jeszcze tego samego dnia pożyczył pieniądze od kolegi i kupił te dwie rzeczy. A mi... mi jest strasznie przykro.... Musiałam się wygadać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej powiedz
eee... yyy... hmmm.... zartujesz, prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka Fifi
Ło matko co za teściowa!! Nic jej nie powiedziałaś?? Podziwiam Cię!! Co za wredne babsko!! Możesz jej to ode mnie powiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli dla matki męża ważniejsza jest tamta dziewczyna niż jej własny wnuk? Fakt też mi by było przykro :( nie odbiera sie raz danych rzeczy . Ja ogólnie nie lubię czegoś dostawać zawszę później czuje się do czegoś zobowiązana wobec tej osoby. Teraz masz taki wybór ,że chociaż sama będziesz mogła wybrać co Ci sie podoba :) no ale fakt ceny przerażają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty tylko spuściłąs łeb i grzecznie posłuchałąs rady i zapożyczyłąs sie by kupić jakis prezent bo tesciowa kazała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech... prowokacja! :O Że też ludziom chce się wymyślać takie rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczkka poleccona
A co miałam kłócić się z nią czy bić o te rzeczy? Przyjechała, powiedziała że mam oddać, zadzwoniła do męża i to jeszcze z pretensją że jak on sam łóżeczka i wózka nie odwiezie to teścia przyśle i tamtego faceta tej kuzynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli to nie prowokacja,to jak dla mnie jestes glupia gaska dajaca sie wodzic za nos. Po pierwsze nie umiem sobie wyobrazic takiej sytacji a po drugie nawet jesli mialaby ona miejsce,to "tesciowa" szybko by sie dowiedziala co o tym mysle i za szybko nie przekrocztlaby progu mojego domu... Twojego męża też nie rozumiem ale to juz druga strona medalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja teściowa nam na rocznice
ślubu meble kupiła, dokłądniej mówiąc kanapę, dwa fotele i ławe... 2 tygodnie później zabrała bo stwierdziła że ona sama żyję jak mysz kościelna i cudzych, CUDZYCH ludzi nie będzie sponsorować. pies jej mordę lizał, nie przejmuj się, może się udławi tym co zabrała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc -całkiem ciulate trzewiki
to ja bym powiedziała niech przysłyła , a teściowej zapomnij ,że wnuki poznasz :):) :P:P: co za babsko , no ja was proszę , a tak poza tematem to dupa jesteście , nie wierze że mamusia jest taka dla swoje syna .... Zapytałabym sie jej coś jeszcze ??Może jeszcze mam coś kupić bo tamtej wypada , a Ty coś dostałaś od tamtej ??Bo niby wypada??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co jeszce robisz prezenty dla jakies laski bo tesciowa każe głupia jestes czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczkka poleccona
Wiecie co... Może i jestem głupia gąska ale nie jestem taka jak ona. Leżę drugi miesiąc plackiem bo groził mi przedwczesny poród. na poniedziałek mam cesarkę. I ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę to na przepychanki z teściową skoro zdarzyło jej sie nawet powiedzieć że powinnam poronić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to prowokacja jeśli to prawda to Cie podziwiam nigdy wiecej bym od niej juz nic nie przyjela pojebana baba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już się sępy zleciały :o Głowa do góry, miej gdzieś tą głupią babę. Pokazała swoją prawdziwą naturę i dobrze! Przynajmniej wiesz jaka jest naprawdę teraz a nie po narodzinach dziecka gdzie może by ci co dzień wypominała jaka to ona szczodra i hojna była bo ci coś dała! Skoro kuzynka jest lepsza i bliższa jej sercu, to niech będzie. W końu ludzie zaczną się pytać o jej wnuka i choćby na pokaz będzie chciała się z nim widywać, a Ty jej nie pozwól na to. Niech idzie do dziecka kuzynki, blizszego dziecka niż Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to prowokacja jeśli to prawda to Cie podziwiam nigdy wiecej bym od niej juz nic nie przyjela pojebana baba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona ci mowi,ze powinnas poronić a Ty bierzesz od niej łóżeczko i wózek??? Dziewczyno gdzie Twoj honor?? Po czyms takim bym powiedziala wyp..laj i kazala sie kobiecie na oczy nie pokazywac a nie brac jeszcze od niej prezenty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczkka poleccona
Nie wiecie a piszecie Bóg wie co... O poronieniu powiedziała jak po te rzeczy przyszła. Wcześnie to była dosłownie anioł kobieta. Przychodziła, pomagała bo ja tylko do toalety mogę wstać... gdybym wiedziała co z tego wyjdzie nigdy bym tych rzeczy nie przyjęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
paczkka poleccona> nie przejmuj się kochana, tu nie ma twojej winy, Twoja teściowa to suka po prostu.. na miejscu twojego męża bym się wściekła, zrobiła mu wstyd tak naprawdę. Co to za matka? Będziesz sięjednak musiała nauczyć z nią żyć w taki sposób by nei prejmowac się jej zachowaniem, po prostu ją ojewaj i nie emocjonuj się. Nie słuchaj jej zbyt uważnie i unikaj dyskusji. Innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona zyczy ci byś stracila dziecko a ty jeszcz bierzesz d niej coś a gdzie honor ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczkka poleccona
Chyba się szybko u nas nie pojawi bo mąż zapowiedział że jej z takimi dobrymi życzeniami dla nas to nie chce jej widzieć... Naprawdę nie wiem o co jej chodzi i skad taka zmiana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczkka poleccona
myszka83 zanim cos napiszesz przeczytaj ze zrozumieniem co pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
Ciekawe czy twoja kuzynka wie że te prezenty są odebrane tobie, jeśli tak to nie powinna ich brać, mi by było zwyczajnie głupio i wstyd. A poza tym twój mąz to chyba nie ma jaj, że pozala matce traktowac cie w ten sposob w chwili kiedy najmniej sie powinnas denerwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, chora kobieta. Ale dla Ciebie i waszej rodziny lepiej że szybciej o tym się dowiedzieliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
Z teściową nie ma żartów, ona potrafizamienic zycie w piekło... Ja kiedyś sie spotykalam z mily facetem, myslalam ze cos z tego bedzie i dobrze sie ukladalo ale jak poznalam jego matke to szybko zniknelam z jego zycia. Po prostu szkoda mi nerwów, a wiem że skoro to jest matka to i tak bede musiala sie z nią widywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczkka poleccona
A co mój mąż mogł zrobić? Jego przy tej rozmowie nie było, był w pracy. Tamta dziewczyna wie jak było z tymi rzeczami. Ale powtarzam tu nie o rzeczy chodzi a o zachowanie... Skoro uważa nas za obcych to po co utrzymuje z nami kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
a po co sie nad tym zastanawiasz, ignoruj ją i najlepiej powied zmezowi ze jak bedzie chcial isc do mamusi to sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczkka poleccona
Problem że ona była zawsze miła dla mnie. Zawsze służyła pomocą i radą. Jak sę dowiedziałą że jestemw zagrożonej ciaży to anwet chciała się do nas wprowadzić aby mi pomóc bo mówiła że tak się martwi o mnie i o życie dziecka. Nigdy nie wydarzyło się nic takiego co by świadczyło że zrobi coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×