Przesadna dbalosc o siebie.

Uwazam, ze moja siostra przesadza z dbaniem o siebie. Codziennie gdy tylko wstaje leci myc wlosy, potem ukladanie ich, dzien w dzien prysznic + piling twarzy i calego ciala, smarowanie calego ciala balsamem. Jakies odzywki do wlosow, do stop i grom wie czego tam jeszcze. Zeby szoruje chyba 15minut, codziennie goli nogi i okolice bikini. Ciagle wyperfumowana, tyle dobrego ze sie nie maluje... Jest piekna kobieta,przyznam ale powiedzcie mi... Czy nie przesadza z ta dbaloscia? Jak mozna dzien w dzien powtarzac takie czynnosci? Dodam jeszcze, ze ma dwoje dzieci, meza i dom na glowie. ze wszystkim super daje sobie rade. Ja jestem sama i nie mam ani ochoty ani sily na te codzienne pilingi i balsamowanie...

trąci prowokacją... przypuszczam, ze tą "zadbaną siostrą mężatką" jest sama autorka, ktora chce pokazac jak dba o siebie mimo posiadania dizeci itp.:P:P:P

ja tez nie robie takich rzeczy na codzien, raz w tygodniu balsam na cale cialo a piling to raz w miesiacu

wkurza mnie jak mamuska ja podziwia

bo jola taka zadbana.... bo w domu tak ladnie wysprzatane bo to tamto sramto

lepsze przesadne dbanie niż zaniedbanie ;)

przesadnie? Bo codziennie włosy układa i bierze prysznic?? Myślałam, że przeczytam, że chodzi na solarkę codziennie, ma kilo tapety itp, a tu poprostu zadbana kobieta.

codziennie to raczej NIE DBALABY o siebie.

ja tez codziennie biorę prysznic, myje wlosy, zęby, robię piling twarzy i smaruje sie balsamem. ba! nawet min 2 razy dziennie zęby myje i dbam o stopy dla mnie to taka norma

ja mysle ze od autorki az piszczy zazdrosc o siostre to norma prysznic, a nawet czasem 2 dziennie, balsam piling,wlosy, zeby to codzienna higiena i dbalosc o wyglad, co w tym dziwnego????????? ja to sie nawet maluje:) i zmywam makijaz co wieczor, dotego paznokcie, maseczki i takie tam podziwiam autorke za stosowanie balsamu raz w tygodni ,ta to musi miec nawilzona skore

Balsamow.

to HIGIENA, taka rzecz o ktorej jeszcze nie slyszalas, zazdrosny brudasie :O

yyy autorko to co wymieniłąs to chyba standard ja też myje codziennie włosy , rano i wieczorem balsamuje ciało , zęby myje po każdym posiłku , maluje się perfumuje i oczywiscie codziennie sie myje :P czyli normalne :)

ach i chodzę co jakieś 3 tyg na paznokcie :)

a w czym ci przeszkadza jej czystość. A ty jak jesteś ciućma i nie dajesz rady to trzeba bylo nie zakładać rodziny.

Jakie przesadne? to zwykła higiena codzienna + dbałość o to, żeby się nie zapuścić. Tak ma być ;P

kobiety nie dabja o siebie - ŹLE wyzwiska od troli i co tam jeszce kobiety dbaja - ŻLE bo za bardzo a idx w cholere autorko

fakt, zdrowa skóra powinna sobie porazić bez balsamu, ale niestety w większości miejscach w Pl woda w kranu jest tak beznadziejna, że po prysznicu swędzi i wysusza się cała skóra.

No świnia z niej jak tak można !!!!!! Powinna dostosować się do reszty społeczeństwa z komunikacji bydlęcej. Potem wchodzi taka do autobusu i śmierdzi jakimiś pachnidłami zamiast wydzielać przepiękny zapach z porów skóry. I jeszcze robi nieuczciwą konkurencje koleżanką stosując doping w postaci balsamów. Do tego to wszystko przy dwójce dzieci. Wszyscy wiedzą że jak się ma dzieci to nie wolno o siebie dbać. Jak teraz kobity mają się dobrać do jej męża. Samolubna i tyle..'... ZDYSKWALIFIKOWAĆ ŚWINIE

myśliciel :D :D :D Jak tak można, dbać i jeszcze siostrę wpędzać w kompleksy ;)

ups

Kurczę, ale problem, siostra co się mydła i wody nie boi... mając dwójkę dzieci pewnie powinna czekać az brud sam odpadnie :O

pytanie do siostra ..pewnej ..mezatki.... a pracuje ta twoja siostra????

Peeling co dzień byłby szaleństwem, za to podziwiam kobiety, które mają cierpliwość codziennie golić nogi. Te, które regularnie stosują balsamy też w sumie. Po ponownym przeczytaniu wypowiedzi autorki zauważam, że szanowna siostra nie goli pach. Co za fleja.

owe?!chyba idiotka!poza tym codziennie tez i nog sie nie depiluje!

Ja sobie nie wyobrazam aby codziennie nie wziac kapieli czy szybkiego prysznicu i zeby nie myc codziennie glowy, smarowac sie balsem czy robic pilling i myc zeby. Przeciez to norma. Z nieumytymi wlosami nie moglabym wyjsc z domu. Nie nakladam makijazu, nie chodze na solarium, nie mam sztucznych pazurow - a to wlasnie jest dla mnie przesadne i nie tyle dbanie o siebie co niszczenie swojego wygladu. Jestem czysta, naturalna, zadbana kobieta.

"Ja sobie nie wyobrazam aby codziennie nie wziac kapieli czy szybkiego prysznicu i zeby nie myc codziennie glowy, smarowac sie balsem czy robic pilling i myc zeby." Ty serio z tym peelingiem? :O

niee:) Serio z myciem zebow, prysznicem, balsamem, myciem glowy:) Zle to ujelam. Pilling robie co kilka dni, wg potrzeby.

zazdroszcze siostrze autorki checi i organizacji czasu ale nie rozumiem po co autorka zalozyla ten temat? bo to nie przesada dbac o siebie :) mam kolezanke ktora w lazience rano spedza od godziny do 2 godzin, myje sie balsamuje kremuje tapetuje itd.. po czym kolo 12 tej w poludnie powtorka w pracy zmywanie makijazu i zmiana na nowy znowu jakies balsamy kremy itd.. ciagle nowe paznokcie solarium, fitnes itd.. wieczorem sauna, masazysta itp.. to jest pzresadne dbanie o siebie ale w sumie nic mi do tego dzieci nie ma faceta tez nei co ma robic jak nei dbac o siebie? skoro tak lubi...