kolacji nie było i nie będzie dzisiaj a śniadanie jutro to

możecie sobie jajka znowu ugotować i z kaszą zjeść albo z ziemniakami, już się wkurzyłam na nich, trzy gęby do żywienia a chcą jakieś frykasy, jajka są i kury cały czas znoszą i dwie krowy nadal w oborze dają mleko, więc masło w masielnicy można zrobić i bryndza też jest więc jaki problem z jedzeniem, wszystko jest i to nic, że czasem światła brak bo słupy energetyczne się przewracają przy tej zimie, ciepło jest w izbie ino węgla już trochę zaczyna brakować ale jest zapas u wujka Stacha i musi wystarczyć do wiosny to nic, że matka poszła trzy dni temu się znowu kurwić ale damy radę i ja najstarsza tu pilnuję gospodarstwa Małgosia Wiktor (14 lat) Klaudia (11 lat) Monika (9 lat) pozdrawiamy wszystkich serdecznie z okolic Olkusza :)