Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malarka***

czy miałam prawo być zła

Polecane posty

Gość Malarka***

kiedy mój chłopak powiedział mi w żartach, że sie opierdalam?? dla niego to był żart, a ja sie czułam jakbym dostała policzek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabelska kobieta
ludzie czasami mają problemy :) to jeszcze nic groźnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malarka***
źle sie z tym czuje, ale on uważa, że to był tylko żart, i zachowuje sie jak rozhisteryzowana paniusia bo sie zwyczajnie czepiam. Może to ja przesadzam? Potrzebuje jakijś obiektywnej opinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie jest to niesmaczny zart.Poczulabym sie urazona, nawet gdybym troszke "obijala sie".Mozna zupelnie inaczej to powiedziec, nie tak obcesowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malarka***
to było tak, powiedziałam mu że sesja mi idzie tak średnio, a mój chłopak na to : bo sie opierdalasz. W dodatku on mnie nie przeprosi bo uważa, że to są moje dziecinne fochy, a on to powiedział tak w żarcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo wszystko,to jest niesympatyczne wyrazenie swojego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malarka***
no właśnie ale on tego nie rozumie, albo po prostu mu na mnie nie zależy skoro tak mówi...Od wczoraj sie do mnie słowem nie odzywa, nic mimo że byliśmy umówieni, poweidział że bedzie ze mną rozmawiał dopiero jak przestane sie dąsać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malarka***
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne ze mialas..
🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co Ci powiedziec na to.Nie jest to jakies wielkie przestepstwo, ale popelnil nietakt.Na dodatek chce Cie chyba zlamac, taki gruboskorny chlopak widze.Ja jestem wrazliwa osoba, jesli moj maz mi sprawi jakas przykrosc nieumyslnie , to mowie mu o tym.Czesto jest to, tez przejaskrawione przeze mnie pewnie, ale przeprasza i jest po sprawie.Jesli niechcacy go ja uraze, dziala to na tej samej zasadzie.Nic innego nie umiem Ci doradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee w takiej syt to nie
Wiesz, w odniesieniu do nauki to bym się nie przejęła. Natomiast, jeżeli wytknąłby mi w taki sposób w stosunku do pracy czy obowiazkow domowych to bym sie wkurzyła - nawet jezeli by tak było. A co nie mam prawa? Nie każdy jest np. pedantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malarka***
to był żart nie miało mnie to obraźić. Powinnam oczekiwać przeprosin??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malarka***
tak ale mnie to uraziło, chce żeby mnie mój chłopak szanował, gdyby mnie przeprosił to byłoby po sprawie, ale on pogada ze mną dopiero jak sie przestanę dąsać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malarka***
nie wiem co powinnam zrobić zapomnieć o tym co powiedział czy może domagać sie przeprosin z jego strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×