Gość Chooolera Napisano Luty 8, 2010 ktoremu tydzien temu powiedzialam po prawie roku znajomosci, ze chce z nim byc na powaznie i ktory stwierdzil, ze choc mnie "wiecej niz lubi" to nie moze ze mna byc bo nie potrafi stworzyc zwiazku. Nigdy nie mial dziewczyny choc dosc atrakcyjny i grubo po 20sce. Ma teraz problemy ze soba i alkoholem. Po tych slowach odeszlam nie ogladajac sie za siebie. Jestem u rodzicow i nie mam tutaj tej komorki, kolezanka z ktora mieszkam powiadomila mnie o tym fakcie Nie zasne przez to a mam jutro rozmowe o prace. Nie wiem o co chodzi, juz nieraz mielismy przerwe w kontaktach i nigdy sie do mnie nie odzywal wtedy, nie szukal kontaktu. Nie jest tez takim typem co niepotrzebnie dupe zawraca tekstami typu "co slychac" Kurde myslalam ze to juz definitywny konec tej historii a tu takie zaskoczenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach