Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Z pod deszczu pod rynnę

Z pod deszczu pod rynnę

Polecane posty

Gość Z pod deszczu pod rynnę

Może ktoś z was był w takiej sytuacji co robić? Opiszę swoja sytuacje Ja facet 30 lat ledwo wyzwolony z jednego toksycznego związku mianowicie bylem z kobieta 13 lat z tego prawie 4 małżeństwa ale cały plan na życie rozwalony ok bywa życie różne scenariusze pisze myślałem że nigdy sie nie pozbieram terapia u psychologa ok w miare sie udalo szacunek do samego siebie odzyskany :) podobno :) ale do rzeczy mi walilo sie małżenstwo do domu wracac sie nie chcialo rozmowy zadnej w domu miedzy czasie poznalem fajna kolezanke bardzo lubilem i nadal lubie z nia rozmawiac dzis wiem ze hm jest w toksycznym malo powiedziane patologicznym zwiazku :( i tak sobie gadalismy czesto coraz czesciej oczywiscie wszystko tel a od jakiegos czasu nawet czasem sie spotykamy hm wspolne weekendy tez sie zdazaja nie raz przespalismy sie ze soba ja zadnych nadziei jest zabawa zreszta z podejsciem ze juz kochac sie nie da a tu nagle okazuje sie ze zdurnialem ja sie zakochalem w tej kobiecie a pewnie teraz sie zastanawiacie ok a gdzie problem i tu teraz pewnie wiecej o ratunku poprosze kobiety co ta kobietka ma w glowie weekendy ze mna oczywiscie wtedy gdy teoretycznie nie jest w swoim patologicznym zwiazku ale zadzwoni facet poplacze glupot naobiecuje i juz ja znikam i tak do nastepnego razu uuuuu co robic nie umiem juz sie nia dzielic czuje ze znowu sie wpakowalem sam siebie nie rozumiem z bagna wylazlem i co kolejne moze ktos rozsadny podpowie co robic zerwac z nia kontakt? czekac ? co robic? Ratunku juz po tyłku nie chce. Mam ochote uciec jakis chory trójkąt mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×