Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamdoscccc

chyba zanidbalal dziecko

Polecane posty

Gość mamdoscccc

czeka mnie ciezka praca corka ma 2 i pol roku nie robi jeszcze na nocik w pampersy jak ubiore jej majtki i sie zesika psuje jej ze ma mokro ,nie umie pic z kubka tylko przez slomke i butelki ,ucze ja jesc samej posilki to niedolnie wszystko wylwea ,nie potrafi sie sama ubrac ...martwi mnie to jak lsysze ze roczne dzieci robia do nocnika i wszystko umieja....chyba jestem zla matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paka dla duzego chlopaka
co robilas do tej pory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój 2 latek kochany
Sam je (zupkę również), pije z kubeczka (nie rozlewa), nie używamy już pampersów nawet w nocy, liczy do 3 (raz mu się do 5 udało), potrafi się rozebrać ale z ubraniem już gorzej tzn dół założy, ale góry już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli chodzi o nocnik moja zaczela przed 3 rokiem tak to juz jest z dziecmi niektore szybko sie ucza a niektore powoli... ale jezeli chodzi o jedzenie i picie oj od roku je i pije sama, po prostu nie lubiala byc karmiona czasami chce zeby ja na karmic ale tak to w sumie je sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno każde dziecko rozwija się w swoim tempie, ale pić i jeść już dawno powinna sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ubraniem tez roznie bywa umie sie sama ubrac ale jak ma humorki to każe sie ubierac bo jej sie nie chce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szybko sie obudzilas
skoro juz to wiesz to teraz musisz uczyc...dziecko rozlewajac, brudzac, uczy sie jesc, wiec musisz jej na to pozwolic, a nie wyręczać a juz napewno nie karcić! to najgorsze co mozesz zrobic...o nocniku tez musisz z nia pogadac, jakos zachecic i nie karcic jak nasika ale tlumaczyc, chwalic jak jej sie cos uda...nie masz matki, siostry ktora Ci poradzi? co na to ojciec dziecka? jak nie masz nikogo to chociaz poogladaj super nianie albo kup sobie ksiazke o 2, 3latkach i wychowaniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...ups
Bez przesady, 2,5 roczne dziecko nie ma jeszcze w pełni skoordynowanych ruchów, aby sie sprawnie ubierać, czy zjadać posiłki na to jeszcze sporo czasu, aby opanować te czynności. Nie wywieraj presji na dziecko, bo zaburzysz jego poczucie wartości oraz wiarę we własne siły. To nie Einstein, tylko dziecko, które ma zaledwie 2,5 roku. Start dzieci w wykonywaniu do pewnych czynności związanych z samoobsługą jest różny u dzieci w tym samym wieku. Nie znaczy to wcale, że to, które wiele potrafi, będzie lepsze i zdolniejsze. Może się okazać, że wręcz przeciwnie. Naważniejsze w tym jest odpowiednie podejście do dziecka....... spokojne(!), budujące, a nie nerwowe, niecierpliwe ...... destrukcyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _--________6352
dajcie spokój dziewczynka ma prawie 3 lata i nie potrafi podstawowych czynności wykonać. dla mnie to jest dziwne.powinna już sama jeść i pić z kubka a na pewno nie powinna sikać w majtki.ale ja mamusia chciała mieć wygodę i zamiast sadzać dziecko które ma rok na nocnik zakładała pampersa to teraz ma skutki. nie narzekaj tylko weź się za mała, nie wyręczaj, jej nie karm jak, się naje tak się naje ale sama. kilka dni i załapie o co chodzi tylko cierpliwości moja droga.małe dziecko jest cwane i ona wie ze ty ja nakarmisz, dać pic i zmienisz pieluchę po co ma się odrywać od zabawy i sikać na nocnik jak mama pieluchę zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafcia
tak a co zrobić jeśli dziecko stanowczo odmawia wzięcia łyżeczki do ręki? Mój synek ma 1,5 roku i za nic w świecie nie węźmie łyżeczki do ręki. Siada na nią. To co mam mu ją plastrem przylepić? Trzeba uzmysłowić sobie, ze każde dziecko ma indywidualne tempo rozwoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 6352
Wez juz przestan tak sie tu delektowac swoja wiedzą!!! i nie ponizaj tej kobitki na temat nocnikowania dziecka!!! kazde dziecko rozwija sie inaczej i jesli ma nawet 3 lata i wszystko rozumie to jak robi w pieluchy to nie jest powiedziane ze to z lenistwa niektóre dzieci mozesz UCZYC UCZYC I UCZYC i tego nie załapią poprotu nie sa na to gotowe! a niektóre maja rok i juz sikaja na nocnik troche kultury do ludzi a widziałaś dziecko 10 letnie walace w majty???? nauczy sie wczesniej czy pózniej ale sie nauczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy nie maxi
Nie przejmuj się złośliwymi komentarzami, każde dziecko ma swój czas. Jeżeli chodzi o nocnikowanie, to spróbuj posadzić ją na wc. Mój syn miał dokładnie 2,5 lata kiedy usiadł i zrobił pierwszy raz sam od siebie siku. Nocnik Go parzył i od niego uciekał :) Możesz tez jej pokazywać jak Ty robisz siku i tłumacz, ze każda dziewczynka tak robi :) Jeżeli chodzi o jedzenie i picie. Tutaj niestety dziecko będzie rozlewało, chalapało i brudziło :) Ale nie zrażaj się tym, niech sobie je po swojemu i nabierze wprawy :) Tylko jej nie karm i nie wyręczaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe.......
w tym wieku to dziecko powinno juz nie tylko samo sie ubrac ale rowniez wyprac ciuchy i wyprasowac a na nocnik to praktycznie zaraz po urodzeniu trzeba sadzac bo jak ma rak to juz za pozno no nie wiem autorko jak ty to nadrobisz , takie tyly masz hehehe aaa i koniecznie juz ucz dziecko czytac bo znowu bedziesz w tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr halina Gilgens-Zerbecka
Jesteś bardzo złą matką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ups Bez przesady, 2,5 roczne dziecko nie ma jeszcze w pełni skoordynowanych ruchów, aby sie sprawnie ubierać, czy zjadać posiłki na to jeszcze sporo czasu, aby opanować te czynności. Nie wywieraj presji na dziecko, bo zaburzysz jego poczucie wartości oraz wiarę we własne siły. To nie Einstein, tylko dziecko, które ma zaledwie 2,5 roku. Start dzieci w wykonywaniu do pewnych czynności związanych z samoobsługą jest różny u dzieci w tym samym wieku. Nie znaczy to wcale, że to, które wiele potrafi, będzie lepsze i zdolniejsze. Może się okazać, że wręcz przeciwnie. Naważniejsze w tym jest odpowiednie podejście do dziecka....... spokojne(!), budujące, a nie nerwowe, niecierpliwe ...... destrukcyjne. BARDZO MADRE SLOWA pafcia tak a co zrobić jeśli dziecko stanowczo odmawia wzięcia łyżeczki do ręki? Mój synek ma 1,5 roku i za nic w świecie nie węźmie łyżeczki do ręki. Siada na nią. To co mam mu ją plastrem przylepić? Trzeba uzmysłowić sobie, ze każde dziecko ma indywidualne tempo rozwoju... sexy nie maxi Nie przejmuj się złośliwymi komentarzami, każde dziecko ma swój czas. Jeżeli chodzi o nocnikowanie, to spróbuj posadzić ją na wc. Mój syn miał dokładnie 2,5 lata kiedy usiadł i zrobił pierwszy raz sam od siebie siku. Nocnik Go parzył i od niego uciekał Możesz tez jej pokazywać jak Ty robisz siku i tłumacz, ze każda dziewczynka tak robi Jeżeli chodzi o jedzenie i picie. Tutaj niestety dziecko będzie rozlewało, chalapało i brudziło Ale nie zrażaj się tym, niech sobie je po swojemu i nabierze wprawy Tylko jej nie karm i nie wyręczaj bARDZXO MADRE SLOWA.... reszte autorko zglos do usuniecia badz po prostu tych durnych i obrazajacych komentarzy nie czytaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzzzzelda
Nie słuchaj takich róznych madrali, bo tu to tylko tacy siedzą, co sami po czterech fakultetach, z dwoma doktoratami, własnymi firmami i zarobkami po milion w roku. Tylko nie wiem, jakim cudem znajdują czas na jakąś tam kafeterię - i to tak, ze siedza tu i po 24/dobę. Ich dzieci są nie mniej genialne - w wieku 2 lat umieją nie tylko pić i robić do nocnika, ale jeszcze szydełkują, piszą recznie i na maszynie, umieją naprawic samochód i już mają czarny pas w karate. Opiekowałam się raz 2- i 4-latkiem. Dwulatek rąbał w pieluchę aż huczało. Jeść to tam jadł, ale zawsze sie upieprzyl tym zarciem. Co do ubierania sie, to niby sie ubral, ale nieudolnie mu to szlo. Twoja córka na pewno nie jest w tym wszystkim gorsza, tylko moze po prostu nie dajesz jej poćwiczyć. Niech sie ubiera, niech je i pije, jak się usmaruje, to sie nic nie stanie. Ona to wszystko musi pocwiczyć, paluchy jeszcze nie mają takiej sprawnosci, a wyręczanie opóźnia to jeszcze bardziej. Co do sikania w pieluchę - tu musisz trochę sie postarać. Moze pomoże, jak bedziesz ja puszczać z goła dupą czy tam w samych majtkach. Tylko oczywiscie dywany wcześniej pozwijaj :PJak się jej poleje po nogach, to bedzie nieprzyjemnie i sama bedzie sie starała zauważyc, kiedy czuje cisnienie w pecherzu. Jak ma pieluchę na tyłku, to jej to zwisa, bo i tak wszystko w te pieluchę wsiaknie. I cierpiliwe - zadnych krzyków ani zawstydzania. Jak zacznie lać - leć z nia na nocnik. Moj pies sie w tydzień nauczyl :) Tzn. nie do nocnika, tylko ze ma byc na podwórzu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nauka robienia na nocniku może trwać nawet do pół roku:) Cierpliwości i wytrwałości życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem co
robiłaś do tej pory, bo nawet ciężko się czyta to co napisałaś autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja 2 i pół latka
od 2 roku życia nie korzysta wcale z pieluch. Załatwia się samodzielnie na wc, potrafi podetrzeć sobie pupe, po wszystkim myje sobie rączki (specjalnie przystosowałam łazienkę tak zeby było jej wygodnie, czyli podstawki, osobny ręczniczek powieszony tak zeby dostala itd) Potrafi pić z kubeczka ale chętniej pije przez słomkę lub z niekapka więc jej tego nie zabraniam. Je sama posiłki, używa noża i widelca (oczywiście jeszcze troszkę nieporadnie ale nic za talerz nie wylatuje) Nie wszystko potrafi sama ubrać ale większość tak. Ćwiczymy to co rano. Szykuje jej ubranka i mówię co gdzie założyć, troszkę pomagam, ale już ładnie sobie z większością radzi. Wie nawet na którą nogę buciki założyć. Uważam, ze większość, a raczej wszystkie te rzeczy trzeba z dzieckiem wyćwiczyć. Oczywiście nie zgadzam sie z tym, ze tak zachowują się roczne dzieci, ale np nauke samodzielnego jedzenia czy picia z kubeczka można zacząć już u 10 miesięczniaka. Ja zaczelam uczyć moje dziecko właśnie w tym wieku i dlatego teraz widze efekty. O rozwoju intelektualnym córki nie bedę pisała bo mala od samego początku rozwija się wyjątkowo dobrze na tle swoich rówieśników, ale to już zadna moja zasługa. Moje drugie dziecko nie jest tak zdolne i wiem że w wieku 2 lat nie będzie potrafiło tego co starsza córka, ale samo jeść już potrafi (a to ze czasem rozsypie coś albo rozleje ? pościera się, a trening czyni mistrza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o.....nie
Hahahahahaha ...... ale się ubawiłam do..... moja 2 i pół latka ..........potrafi podetrzeć sobie pupe a najlepsze to, że ....... Je sama posiłki, UŻYWA NOŻA i widelca. Napisz jeszcze, że kroi sobie sama schabowego. Co za bzdury w tych przechwałkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe.......
no wlasnie nic dodac nic ujac i potem autorka czyta takie przechwałki i stresuje sie bez potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfkglglgl
"Je sama posiłki, używa noża i widelca (oczywiście jeszcze troszkę nieporadnie ale nic za talerz nie wylatuje)" :D :D :D :D :D A potem matki czytaja takie bajki, wierzą w nie i się denerwuja, że mają półgłupki. To tylko kafeteryjne dzieci wszystkie jak jeden mąz sikają w wieku roku na nocnik. Dzieci większości moich koleżanek zaczynały w wieku 2-2,5 roku, nie przejmuj się, bo twoja córka może się tego nauczyć w ciągu paru dni. Co do jedzenia, to czytałam, że jest czas ok. roku, kiedy dziecko chce samo jeść. Jeżeli w tym czasie z braku czasu lub cierpliwości dziecku nie pozwalasz, to potem ono nie ma już ochoty robić tego samo. Większość dwu-, trzylatków woli być karmiona. To, że twoja córka tych rzeczy nie umie, to nie powód, aby się zamartwiać, tylko po prostu czas zacząć naukę. Zobaczysz, ze szybko dogoni pozostałe dzieci. A wszystko, co czytasz na kafe o umiejętnościach innych dzieci, podziel przez 2 albo nawet przez 4 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Je sama posiłki, używa noża i widelca (oczywiście jeszcze troszkę nieporadnie ale nic za talerz nie wylatuje) :D:D:D:D a potem jakaś w to uwierzy i biega po lekarzach i wmawia ze ma opóznione dziecko :O moj ma 2,5 roku je sam zupe choc bywa że jest cały brudny a czesm idelnie je :D próbuje byc samodzielny co do ubierania hm .. spodnie , majtki zdejmie założy, góra NIE pije z normalnego kubka odka skanczył rok ( niekapek mu nie podchodził )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha z nocnika korzysta super tylko w nocy jeszce pielucha (:() umie liczyc do 3 zna wszytkie kolory wie która strona prwa czy lewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinka
haha, dobra ta 2,5 latka. moj skonczy 2,5 19stego lutego, potrafi sikac do nocnika, ale na kupke prosi pampersa - musze go jakos podejsc, zeby kupka tez szla do nocnika. w domu je malo samodzielnie, chociaz czasem super, a czasem prosi o pomoc, liczy do 20 :) zna caly alfabet, kolory i ksztalty, - to za sprawą plytek edukacyjnych dla dzieci, spiewa piosenki z pokazywaniem - to ze żlobka, no i ogolnie uwazam , ze jest bardzo bystry, ale bez przesady, taki tam średniaczek na razie, jak bedzie mial mozliwosci to sie rozwinie bardziej, bo potencjal ma. a mamusia 2,5 latki to chyba bardzo jest ambitna, oby potem z dziecka histeryk nie wyszedł, bo w koncu nie sprosta wymaganiom mamuni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinka
zapomnialam zwrocic sie do autorki - nie martw sie dziewczyno, wszystko sie wyrówna. w zeszlym roku na podworku moj dwulatek biegal z trzylatką, ktora miala pampersa az do konca sierpnia, potem rodzice sie zorientowali, ze zaraz idzie do przedszkola a tu ciagle pampers i jakos szybko poszła akcja odzwyczajania - cale szczescie lato bylo. kazde dziecko ma swoje tempo i na pewno w szkole pampersow nosic nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko -przesadzasz .Pomóż dziecku rozwijać się w swoim tempie .Nie panikuj i nie słuchaj rad tzw.życzliwych .Często się okazuje ,że to co mówią o swoich dzieciach to totalna bujda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×