Jak sobie radzicie z pytaniami kiedys zostane babcia, dziadkiem?

Czesc.... ja dajecie sobie z tym rade bo mnie juz coraz czesciej robi sie przykro puszczam tylko glupi usmiech i to wszystko.... bo co mam odpowiedziec halllo staramy sie juz 8 miesiecy i nic.... yhhh.. wy jak dajecie rade???

Ciężko jest.......zawsze odpowiadam że pracujemy nad tym, ale bywa że wolimy obejrzeć film....a poza tym za dużo pijemy....:):):P):)efekt murowany....poza tym że jedna ciocia się obraziła.....pytała o dzieci...nie o zostanie babcią:)

całe szczęście moi rodzice są normalni. Gorzej z teściową :) Ja jestem wredna i nie dam sobie włazić butami w życie. Powiedziałam kiedyś, że sobie nie życzę i niech zajmie się swoimi sprawami. Poskutkowało :)

A nie możesz powiedzieć, że nie życzysz sobie takich pytań, a jak mieliby nimi zostać, to na pewno ich poinformujesz?

No ja tez nie znoszę tych pytań z tym że ja na razie się nie staram odkładam starania do wakacji. Ale odkąd wyszłam za mąż to jest już prawie 1,5 roku temu to non stop na każdej okazji życzą mi dzieci i są docinki kiedy to pojawi się dzidziuś. Ja się nie staram a mnie to wkurza a co dopiero jak się będę starała a nie będzie wychodziło grr az nie chcę o tym myśleć

Hmm...najlepszym wyjściem jest-albo powiedzieć prawdę-że nie wychodzi,albo skłamać,że nie lubisz dzieci i na razie nie planujesz... To drugie bardziej skutkuje;)

odpowiedzieć normalnie że jak sie uda/w swoim czasie/jak Bóg da. albo równie normalnie że to wasze osobiste sprawy i dziękujesz za zainteresowanie.