Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tutli putli

Wkurza mnie jak ludzie mówią do mnie przez dziecko-też tak macie?

Polecane posty

Gość tutli putli

A o co chodzi? (opisze 2 sytuacje) 1. Moja córka mając 8 tygodni dostała na głowie krostek z białawymi czubkami wiec sie zmartwiłam i zadzwoniłam do przychodni żeby zapytać co z tym zrobić, piel. ktora odebrała tel z tekstem do mnie- alez prosze pani to jest ospa! - ja w szoku bo dziecko troche małe ale 3 dni wczesniej byli u nas znajomi z 3-letnią córką wiec stwierdziłam ze przyniosła ospę z przedszkola. Wezwałam lekarza do domu, dr obejrzała małą i mówi:" A co ta Twoja matka wymysla - toz to zadna ospa tylko liczne potówki" wiec tłumacze ze piel. tak stwierdziła przez tel (wiem-nie widząc dziecka-ale jak kazda matka przestraszyłam sie), a ona znowu "oj cos ta Twoja matka wymysla" (!!!) - kurna kobieta niby wykształcona a nie umie normalnie z dorosłymi rozmawiać??? 2. tesciowa widząc jak szykuje sie do czyszczenia noska mojej córce sprzetem Nosefrida mówi do mojego dziecka - "a co ta mama Cie tak maltretuje?" (!!!) WCIĘŁO MNIE NA MAXA!!! Jak sie wkurzyłam to sobie nie wyobrazaciae i tak jej nagadałam, zeby wstrzymała sie z takimi komentarzami szczególnie przy dziecku, Moze teraz tego nie rozumie a jak juz zacznie to sie szybko nauczy jak to ją mama maltretuje. Czy dorośli ludzie zawsze musza mówic "przez" dziecko? A jak wracam z zakupów to leci tekst:" a co ta twoja mama nakupiła?"... CZY WY TEZ TAK MACIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe Bogu dzieki NIE
:) Sorry, ale nigdy nie slyszalam, zeby ktos rozmawiajac z dzieckiem ciagle mowil o jego/jej mamie :) moi rodzice jak mowia cos do mojego synka o mnie to tylko i wylacznie "Zobacz, Mama wrocila" ! Nie wyobrazam sobie, zeby ktos mojemu dzieku mowil, ze je maltretuje gruszka czy czyms innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widzisz...
nie widzą w tobie kobiety, autonomicznej jednostki tylko jako wylacznie matkę dziecka:O tez by mnie to wkurzalo...niby gada sie tak zartem ale ile mozna tego wysluchiwac?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak samo moja corcia tez ma 8 tygodni jak tylko moja mama lub tesciowa widza ze małej czyszcze nosek albo przeciagam bluzke przez głowe to od razu leci tekst" ale ci ta twoja mama krzywde robi" albo jak nie pozwalam małej nosci to tez ale ta twoja mam jest niedobra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska123
tez tak mam z teściową - nie umie normalnie rozmawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezu a dlaczego jest mama nie
dobra??????? Bo nie pozwala dziecka przyzwyczajac do rak???? Ja tez nie przyzwyczajalam i nikomu to nie powinno przeszkadzac! To moje dziecko i ja je wychowuje tak, jak uwazam za stosowne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też tak mam. I na początku mnie to drażniło ale teraz leje na to. Niech sobie gadają :) Może napisałam brzydko ale naprawde mi to zwisa ;) Kiedyś jak moja mama takmówiła przy małym że robię dziecku krzywdę czyszcząc nosek i że biedne dziecko tak przy tym krzyczy to wręczyłam jej aspirator i kazałam jej wyczyścić nisek małemu. A sama stałam nad głową i gadałam jak to babcia krzywdzi małe biedne dziecko. Z mamą do tej pory mam spokój. Z teściową jest gorzej bo do niej nic nie dociera ;) i ciągle coś komentuje. A to że niedobra mama nie karmi dziecka co godzine(mały ma roczek) i dziecko napewno glodne jest Albo jak ta twoja mama może cię tak meczyć przy ubieraniu( mały nienawidzi jak się go ubiera, najchętniej na golaska cały dzień by latał, A jak się go ubiera to jest wisk na cały dom)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mysle i mowie jasno zeby nie brac corki na rece skoro nic sie jej nie dzieje no ale przez to wg nich jestem nie dobra mama;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o branie na ręce to u nas wojna była. Normalnie koszmar. A teraz jest wojna o jedzenie. Mały jest alergikiem a teściowie starej daty i u nich w słowniku słowo "alergia" nie występuje i dają małemu wszystko jak leci do jedzenia. O ile moszenie na rękach mogłam stolerować to tego ich dokarmiania nie mogę i są wojny i teksty typu "Jaka ta mama niedobra nie daje dziecku pysznego ciasteczka" Albo "Ta twoja mama to nie wie że dziecko musi wszystkiego spróbować"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutli putli
Mame na szczęscie mam normalną :) ale tesciowa ostatnio przesadziła podwazajac moją znajomosc własnego dziecka! stwierdziła ze mała za duzo spi a ja ją "co chwile" kłade zeby mies świety spokój, wiec raz dałam jej siasc przy łózeczku i babcia zabawiała małą, mała juz tez oczka, ssie kciuk, a babci do niej " no nie spij, pobaw sie z babcą", ja w drugim pokoju wszystko słysze szkoda mi dziecka ze sie męczy (ale czego sie nie robi zeby udowodnic tesciowej swoją racje ;) ) tak rozbawiła dziecko ze mała po ok. 10 min w płacz i dopiero po poł godz noszenia jej na rekach byłam w stanie ją uspic. Tylko ja tez na siebie jestem zła ze ciagle cos próbuje udowodnic tesciowej zamiast od razu powiedziec ze lepiej znam swoje dziecko. Chyba musze nad soba popracować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wy mowcie
do dizecka: "oj jaka ta twoja babcia wścibska":classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciamamcia
Moja 3,5 miesieczna corka przez ostatnie 3 dni była bardzo niespokojna, zaczeła sie bardzo slinic i gryzc cała piastke (do tej pory ssała tylko kciuk). Jeden wieczór płakała chyba z godzine, wiec wysłalam meza do apteki po bobodent bo pomyslałam ze mała chyba ząbkuje. Tesciowa jak to usłyszała mało sie nie przewróciła, "toz to niemozliwe, dziecki ząbkują ok 5-6 mies, Kasia (druga wnuczka babci) miała 1 ząbek jak skonczyła 6 mies"! itd. itp. Maż przyjechał z apteki posmarowałam dziąsła i dziecko przestało płakać i poszło spac- jak ręką odjał!!! tesciowa oczywiscie nic sie nie odedzwała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciamamcia
to wy mowcie do dizecka: "oj jaka ta twoja babcia wścibska" dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie, to tak samo mówcie do babci 'o popatrz jak ta babcia się strasznie Tobą przejmuje'. chociaż nie lepiej powiedzieć babci, żeby normalnie mówiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×