Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

facettakitam

A JA KOCHAM SWOJĄ ŻONE I NIE MAM KOCHANKI!

Polecane posty

Temat w odpowiedzi na te wszystkie " nie kocham żony, wole kochanke"... Czy jest ktoś taki jak ja czy wszystkich już pernamentnie pojebało? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka wulkanizatora
Uszanowanko ;p Ja nikogo nie kocham :( a chciałabym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ale w przyszłym roku chcemy się już o nie postarać, bo się przeprowadzamy do dużego domu i będą takie warunki jakie powinny. Dziękuje za miłe słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córeczka tatusia i synuś mamusi? ^^ więcej takich facetów na świecie! :) i pozdrów Żonę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fajnie by było mieć parkę ! :) Niestety zanim myślałem o dzieciak to myślałem o awansach w pracy... A mam niestety już ponad 30 lat więc czas! ... Od razu pozdro dla tych co robili sobie dzieci jako młodzieniaszki z tymi których nie kochają a teraz stękają na forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam prawie 20 i czasem myślę jakie moje dzieci (jeśli się ich doczekam) będą. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że się nie dogadamy, kolego. Bo nic o mnie nie wiesz, a już oceniłeś, że poje.bany jestem i gówniarz. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czester_ przykro mi, że nie rozpoznałeś dobrze tego, że było zauroczenie a nie miłość jak się hajtałeś. Trudno się mówi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facettakitam to ja ci szczerze współczuje pieluszek nocek i innych przyjemności z dziećmi. Ja bym już nie mógł teraz za stary jestem ;) I wytrwałości życzę w próbie związku jaką są dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czester_ to trzeba było się hajtać z kimś z kim Ci dobrze. Z żoną może być wspaniale!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK. "z zoną może być wspaniale" --> tak samo myślałem, dopóki nie dopadły nas poważniejsze problemu niż tylko: jak spędzić wspólnie weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja moja kobiete
na dodatek uwazam ze jest cudowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotkaaaa
facet, a co jest dla ciebie gwarancja udanego zwiazku..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponocnica
Bo żony są po to ,żeby je kochać.Jak najdłużej się da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czester_ ja mieszkam z żoną od wielu lat i mamy dużo problemów. Spoko, to nie jest moja 5ciomiesięczna narzeczona. Przykro mi, że nie znalazłeś miłości albo, że nie umiesz się cieszyć czymś so masz. Nie wiem co jest receptą na udany związek dla was... My mamy do siebie zaufanie. Kochamy się. To taka miłość w której każdy chce drugiemu nieba przychylić i w ostateczności oboje w nim jesteśmy :) Dobrze jest nam w łóżku. Oboje chcemy zbliżeń i jesteśmy spontaniczni. Po prostu chyba jesteśmy dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z dziećmi nie jest aż tak źle Jest jeszcze gorzej :D Dzieciak robi kilka kupek dziennie ma kolki czasem nie śpi całą noc a czasem wspaniałomyślnie budzi się tylko co dwie godziny :D Wiecie dzieci są wspaniałe i kochane ale.... nie własne :D Oczywiście nie jest coś nie do przejścia ale szczegulnie przy drugim ma się taką wprawę że można bobasa przewinąć nie przerywając snu ale jednak jest to ciężki okres. I jak się nie wspiera nawzajem to można najlepszy związek rozwalić Dziecko szczegulnie małe męczy jak kobieta zostanie z wszystkim sama to ma wielkie szanse zgorzknieć i mieć wszystkiego dość. To jest próba dojrzałości związku jak i miłości i oddania partnerowi. Nie jeden związek właśnie tu się rozpada. Przesłodkie czyste dzieci z reklam i filmów nie istnieją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr. Martyna Krugens
Dobrze, że masz kochanki ale jesteś idiotą, że się ożeniłeś! Kochanki to na plus przynajmniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponocnica
Kochani ale przecież dla większości "normalnych" ,świadomych związków to ,ze mąż kocha żonę a ona jego i dobrze im razem jest oczywiste.Dzieci nic nie psują jeśli oboje pragną je mieć właśnie ze sobą.Moje kochane mężowidło nawet po 23 latach okazuje i mówi o miłości .Córa dorosła już ,nie przeszkodziła w tym ,żebyśmy zawsze czuli się "parą" a nie instytucjonalnym małżeństwem.Czego i Tobie autorze serdecznie życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×