Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

facettakitam

A JA KOCHAM SWOJĄ ŻONE I NIE MAM KOCHANKI!

Polecane posty

Gość dr. Martyna Krugens
Żonę trzeba rzucić dla kochanki . . . potem i tak znajdzie się ich więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponocnica przejżyj sobie kafe i zobacz co tu ludzie uważają za spoiwo związku :) wtedy dziecko jest problemem. Dzieci zabierają czas dają zmęczenie Co dla wielu słabych związków jest z ciężkie. A silny (tam gdzie jest miłość a nie tylko ruja) wszystko przetrwa. A na poważnie to ja nie pisze że dziecko musi zepsuć wprost przeciwnie ale jest to ciężki okres dający co prawda satysfakcję ale i nieraz zniechęcenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr. Martyna Krugens
Kochanka z żoną dobrze mogą zniszczyć mężczyznę r00chacza ku swojej uciesze! Lepiej, żeby żona i kochanka razem kawę wypiły z ro0chaczem, który d00pczy je obydwoje i nawet wspólny seks powinni zrobić w trójkącie . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna od aniolow
mdli mnie.....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem... Ja jestem z domu w którym rodzice się kochali i jakoś obowiązki nade mną i rodzeństwem były podzielone...... DODAM, ŻE BYŁA NAS CAŁA CZWÓRKA! Rodzice się zawsze kochali...Kochają też nas i obu im zależy na nas... Matka nie zrzucała obowiązków na ojca a on na nią... Może dlatego im się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanka13
facettakitam oszukujesz sam siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kddd
hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facettakitam bo właśnie cała zabawa polega na tym żeby być razem i sobie pomagać inaczej się w małżeństwie nie da. I dla tego napisałem że dzieciaki to próba bo pierwsze parę mc jest bardzo ciężkie i jak się nie podzieli jakoś "przyjemnościami" to kiepsko wróży. A co do tego co napisałeś że kochali was rodzice to zapewniam cię że to nie przeszkadza temu żeby szczerze nienawidzić swoje dziecko czasami :D Jak będziesz wstawał w nocy po raz setny do dzieciaka i to np. drugą noc z rzędu to zrozumiesz i wspomnisz moje słowa ;) no chyba że będziesz miał dziecko które przesypia całe noce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe. Matka czasami mi nakopała do tyłka jak odstawiałem histerie :D Zdarza się buahahah ... Dodam, że byłem wtedy mały :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasztanka13 ->Tak jak Ty moga mówić tylko ludzie którym nie wyszło albo tacy którzy nie chcą by im wyszło, bo lubią "wymieniać" ;) Także wali mnie ta opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci nie sa takie zle
moja przyjaciolka niedawno urodzila coreczke i mala przesypia cale noce, wiec nikt nie musi do nie wstawac :) a co do kupy - mysliciel jako niemowlak na pewno jej nie robil :D albo sama parowala z pieluchy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co z tego że robiłem??? :D myślisz że mnie za to rodzicie bardziej kochali :D Podejrzewam że niekoniecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Myśliciela
Niestety usiadlam na synku podczas porodu w rajce pyrek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie cudo
fajnie :) odzyskuję wiarę w normalnych ludzi :) podszyw mamy myśliciela.... kiepsko i żałośnie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacek36
witam, dołączam, się do autora, tez bardzo kocham swoja żonę, nigdy Jej nie zdradziłem, jestesmy 10 lat po ślubie, bardzo dobrze nam sie uklada, mieliśmy tylko jeden kryzys, wszędie razem jak papuzki nierozłączki, życzyłbym każdemu facetowi takiej zony, jest śliczna, zgrabna, kochana...znajomi mi zazdroszczą. Sam nie wiem jakim cudem Ją znalazłem:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tym cisza
O kochance mojego meza nic nie wiem, ale nie podejrzewam, zeby mial. On woli prace. Natomiast to ze mnie nie kocha jest raczej pewne. :) trudno, ale da sie z tym zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MArzyciel, no, ale co ma miłość do kupy? :D Nie kocha się chyba kogoś mniej, bo wkurzy.. To takie dziwne myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahha
do jacka36; chyba troszke przesadzasz-usmiałam się co niemiara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahha
aha i uważaj żeby jedna z papużek nie poczuła wolności, bo wtedy odfrunie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Myśliciela
Nie jestem podszywem :) quasi-inteligentna istoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacek36
hahaha przecież nie musisz mi wierzyć, pisze jak jest i tyle, nie zależy mi na tym,czy mi wierzysz... ja jestem szczęśliwy i to mi wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopiuj wklej.....
a mnie jedzie tu czołg :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facettakitam , jeśli napiszesz to samo za np 25lat to powiem : ZAZDROSZCZĘ Ci. Jak na razie to dla mnie pojebańca pierdu, pierdu:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lajzamineli
facet..... szacunek dla mnie ratujesz honor męskiego rodu. Chociaż po obserwacji znajomych wiele jest par które nie świnią sobie. Patologią jest łajdactwo i chwalenie się swoim draństwem. Po jaką .... ci ludzie tkwią w związku skoro okłamują się nawzajem...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenkaaaa
Fajnie ze sa jeszcze na swiecie normalni ludzie ktorzy umieja i przede wszystkim chca budowac swoj zwiazek,walczyc o niego jak jest zle a nie skakac z kwiatka na kwiatek jak tylko twarz partnera sie opatrzy...Ja mam jeszcze troche za krotki staz zwiazku zeby sie tak chwalic ale mam nadzieje ze miedzy nami tez tak bedzie zawsze :) Pozdrawiam autora serdecbznie i wszystkich ktorzy sa szczesliwi w zwiazkach i nie szukaja przygod ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×