Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama wkrótce

pierwsze dziecko w wieku 35lat

Polecane posty

Gość przyszła mama wkrótce
:-) Rebeko: gratulacje :-D Gdzie mieszkasz? Ja także nie mieszkam w Polsce, tutaj dużo kobiet również decyduje się na późne macierzyństwo, rodzi zdrowe dzieci, jednak (jak słyszałam w tv) dzięki badaniom prenatalnym i aborcji (jeśli jest podejrzenie jakiegokolwiek ryzyka) :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Nie przygotowywałam się w zasadzie wcale. Nie mam i nigdy nie miałam problemów z płodnością i nie musiałam się starać o dzieci. Dopiero po teście ciążowym robię podstawowe badania, a ciąże prowadzi zazwyczaj położna (mierzy ciśnienie, wagę, wielkość macicy, później ułożenie dziecka, od czasu do czasu zleca analizę krwi na zawartość żelaza i analizę moczu). Nie szaleję, nie wspomagam się sztucznie suplementami diety, nie latam co miesiąc na USG (robię je zaledwie 3 razy, w tym obowiązkowo po 20 tygodniu) - po prostu wrzucam na luz. Wszyscy wokół rodzą zdrowe dzieci, więc wychodzę z założenia, że skoro tak jest to czemu u mnie miałoby być inaczej. Na częstsze USG, AFT, CVS i testy genetyczne są automatycznie kierowane kobiety po 36 r.ż (ja się jeszcze w tym przedziale wiekowym nie mieszczę), jako że z medycznego punktu widzenia należą do grupy podwyższonego ryzyka - możliwe, że dzięki temu zabiegowi liczba chorych urodzeń jest tu zdecydowanie ograniczona do minimum. Polecam ci się wyluzować jak już będziesz w tej upragnionej ciąży. Zapisz się na jogę dla ciężarnych, jedz zdrowo i nie siedź jak na szpilkach co i rusz wmawiając sobie coraz to nowsze przypadłości. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Jeszcze delikatna korekta do tego co już napisałam: z suplementów biorę tylko kwas foliowy (u mnie dostępny w każdym supermarkecie bez recepty), ale to jedynie na początku ciąży, potem wystarczy już tylko jeść mądrze i wszystko jest ok. Mdłości likwiduję u zarodka ...z Sea-Band. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzenia KOCHANE
moja babunia urodzila ostatniego syna(wujka mojego) jak miala 41 lat.Wujo zdrowy jest.. Takze nie ma zasady! Co ma byc,to bedzie.CZesto i mlode kobiety rodza chore dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszla mamo - Mieszkam we Francji :-) Maja - tez nie bralam ZADNYCH suplementow (nawet folika, bo dopiero po 4 tygodniach sie zorietowalam ze jestem w ciazy i moja ginekolog twierdzila ze jak dotad nie bralam to juz nie ma sensu a jak mam diete bogata to nawet nie ma takiej potrzeby) , USG mialam 3 (ustawowe ;-) ), analize krwi mialam robiona 3 razy i tylko toxo mialam robione co miesiac bo nie mam odpornosci... We Francji "ryzykowna ciaza" zaczyna sie po 38 roku zycia i dopiero od tego wieku PROPONUJE sie badania genetyczne typu amnio... ja mialam robiony test potrojny ale dlatego ze tutaj robia wszystkim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Rebeka, słyszałam że w Francji po porodzie kobieta jest automatycznie kierowana na zabieg uplastyczniania (wzmacniania) mięśni pochwy i że zabieg jest pokrywany przez ubezpieczenie, prawda to? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próba głosu
Dobrze wiedzieć, dziękuję dziewczyny. Ja zażywam kwas foliowy i tyle. Ogólnie jestem zdrowa, w dobrej kondycji, więc nie powinno być źle :-) Macie rację z tym spokojnym podejściem do ciąży- to nie choroba :-) Myślałam, że jeśli planuję ją to może dobrze jest się jakoś przygotować, ale widzę, że niekoniecznie :-) Chyba trochę się boję takich wielkich zmian i dlatego wymyślam badania, to i tamto żeby opóźnić proces przejścia z decyzji do realizacji :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama wkrótce
próba głosu to mój wpis ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja - nic mi na temat zabiegu nie wiadomo... Ale mozna isc na "cwiczenia" i "rehabilitacje" miesni i jest to refundowane ... moze o to chodzi ? ja sie nie zapiasalma bo... nie widzielam takiej potrzeby :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Folic bierze się zazwyczaj tylko przez pierwsze 12 tygodni po 0.4/0.6 mg dziennie, później wystarczą same świeże warzywka liściaste i nie wolno go brać w ostatnim trymestrze bo można przedwcześnie wywołać akcję porodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Tak, chyba o tych ćwiczeniach słyszałam. Ktoś mi kiedyś o tym wspominał, że był na to skierowany z automatu i przy tym strasznie zaskoczony. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaninimowaja
hej - melduje się zaciążona 35 ;) 16 tc i jestem dobrej myśli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama wkrótce
Maja: a przed zajściem w ciążę warto? (gdzieś słyszałam, że powinno się stosować 3m-ce przed)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama wkrótce
aaninimowaja: :-) gratulacje i powodzenia. Jak się czujesz? to pierwsze dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Autorko, podejdź do ciąży i momentu poczęcia jako do czegoś zupełnie naturalnego - bo takie powinno być to doświadczenie: NATURALNE. Mnie na przykład osobiście niemiłosiernie śmieszą te wszystkie tematy "staraczkowe" i nigdy się do nich nie włączam, bo one totalnie (według mnie) zabijają klimat towarzyszący pojawieniu się dziecka w życiu oczekującej pary. Zaplanować to można wakacje, zakupy, weekend, ale nie ciążę. To trochę śmieszne jak się słyszy, że kobieta nie jest nawet w ciąży ale już bierze witaminy dla ciężarnych, albo co gorsza wypija butelki syropów wykrztuśnych bo inna "staraczka" wywróżyła jej z ich pomocą ciążę bliźniaczą. :D Te topiki są wprost groteskowe. To ma być indywidualne i NATURALNE przeżycie zarezerwowane wyłącznie dla Ciebie i Twojego partnera, a nie wzajemne liczenie dni płodnych i "publiczne" badanie śluzu w towarzystwie 20 innych sfrustrowanych kobiet. Na tych forach to człowiek może się poważnie nabawić blokady psychicznej. ;) (Oczywiście piszę to wszystko z dużym przymrużeniem oka - absolutnie nie wrogo ...żeby uniknąć nieporozumień.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama wkrótce
Maja: też mnie zrażają te teksty o oglądaniu śluzu i wymiana doświadczeń zw. z testami owulacyjnymi :-o Jednak myślałam, że mimo to warto by było zrobić jakieś podstawowe badania "przed" i pojeść ten kwas foliowy :-o Ty jednak uważasz, że to również zbędne (?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Można brać folik, ale nie trzeba. Niby branie go przed ciążą zapobiega zagrożeniu wystąpienia NTDs, czyli wrodzonych wad rozwojowych ośrodkowego układu nerwowego, ale jeśli masz bogatą dietę w świeże warzywa (szczególnie liściaste lub z rodziny kapustowatych), świeże owoce, zboża (np. te w musli), drożdże, a nawet wątróbkę od czasu do czasu, to wszystko powinno być ok bez sztucznego suplementu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama wkrótce
O rany, to niezła ze mnie panikara: ja żyję na owocach i warzywach :-D to podstawowa żywność dla mnie (ale nie cierpię wątróbki :-o).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaninimowaja
dzieuję - teraz dobrze, ale moja ciąża była planowana przez 1,5 roku. bardzo dano temu 2 - krotnie poroniłam, potem życie się ułożyło tak jakoś, że nie planowałam ;) z tatusiem mojego dziecka jesteśmy od 5 lat razem i dopiero ponad rok temu zaczęliśmy myśleć o dziecku . probowaliśmy, probowaliśmy - nie jakoś licząc dni ;) ale przyznaję że kilka testow owulacynych zrobiłam :) w końcu przyszedł czas na klinikę ds niepłodnosci. tam trafiliśmy na najlepszą ( wg nas ) ginekolog jaką poznałam w życiu. zrobiła nam furę badań - okazało się że ja mam podejrzenie niedoczynności tarczycy i w związku z tym hormony poprzestawiane max. dostałam skierowanie do endokrynologa, nadzieję już straciłam i w międzyczasie zaciążyłam :D nie było jednak tak prosto jak pisze papa 1. miałam 2 razy poronienie, obecna ciąża też się zaczęła niefajnie ale dzięki superekspresowej reakcji mojej pani dr udało się ją utrzymać. 2. Folik powinnam zacząć brać 3 m-ce przed. zaczęlam jakieś 2 przed. po zajściu moja dr kazała odstawić Folik i zacząć brać Feminatal ( tam jest większa dawka kwasu foliowego ) od 12 tc biorę też Magnez. Wyniki mam ok, żelaza na razie nie trzeba - ale wciskam w kanapki natkę ;) i często na obiad buraczki :) 3. tydzień temu ( ze względu na wiek i 2 poronienia ) zrobiliśmy amniopunkcję genetyczną. wszystko jest ok, czekamy na wyniki. Nie zgodzę się z tym ze prawdopodobieństwo chorob genetycznych jest takie samo w wieku 20 jak 35 + Uzgodniliśmy to wspólnie z mężem i oboje nie chcemy się "zdać na los szczęścia" Tak patrzę w kalendarz - zaczynam już w środę 17 TC :) jakby co służę skromym doświadczeniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.W grudniu zeszlego roku urodzilam"ciecie cesarskie z musu"zdrowego syna w wieku 35lat:).Ponad rok chcialam koniecznie zajsc w ciaze ale niestety nie wychodzilo....Przestalam o tym myslec i pewnego dnia sie okazalo,ze jestem w ciazy:).Moj wiek juz obejmowal bezplatne badanie wod plodowych lecz nieobowiazkowych...zgodzilam sie,gdyz chcialam byc pewna,ze urodze zdrowe dziecko!Samo badanie bylo nieprzyjemne ale do zniesienia.Wyniki byly szybko i odetchnelam gdy dowiedzialam sie,ze moj syn jest zdrrowy:).Kwas foliowy jest wazny od poczatku jak i witaminy"nie bede tu reklamowac tabletek jakie ja bralam ale sa takie dla kobiet ciezarnych w aptece!polecam!"Pozatym bylam pod kontrola lekarza i co miesiac mialam robione badania krwi,moczu i usg.Dziewczyny ,to jest najlepszy wiek na rodzenie dzieci:)a sama radosc z pojawienia sie malej istotki jest niesamowita:).Przestan myslec o ciazy a napewno wszystko sie uda:) Pozdrawiam cieplusio i zycze powodzenia:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaninimowaja
majapapaja - chyba przekęciłam nick chodziło mi to to, że nie u każdej ciąża jest tak lekka jak piszesz - samo zajście itp ja staram się normalnie funkcjonować, nie czytam zabobonów o fryzjerach, niejedzeniu ryb itp ale oszczędzać się muszę bardziej niż kobieta w ciąży bezproblemowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaninimowaja
malaczarna gdzie robiłaś amniopunkcję ? jak po cesarce ? ja mam obustronną dysplazję bioder - prawe operowane w czerwcu ub roku i też mam wskazanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Jeśli ma cię to uspokoić to zrób sobie podstawowe badania. Jeśli masz stałego partnera i nie często zdarzają ci się infekcje układu rozrodczego, to nie widzę potrzeby na diagnozowanie chlamydii. To samo dotyczy toksoplazmozy - jeśli masz w domu zwierzaki (kota, psa, cokolwiek) lub masz z nimi częsty kontakt to rób badanie. Nie wiem jaki prowadzisz tryb życia i jak wygląda twoja obecna dieta, ale jeśli martwisz się, że możesz mieć czegoś niedobór - zrób badanie. W moim przypadku były one zbędne bo zdrowo żyję (ćwiczę, mam bardzo urozmaiconą dietę), mam stałego zdrowego partnera i nie mam zwierzaków domowych (za małe dzieci - zamęczyły by i kotka i pieska, a nawet rybkę). ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama wkrótce
Dziękuję dziewczyny za wszystkie wpisy - zaczynam oswajać się z sytuacją :-D Mam jeszcze pytanie do Was (opinię Mai już znam). Czy Wy również nie robiłyście żadnych badań typu mocz itp. przed ciążą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama wkrótce
Maja: właśnie, gdy pisałam swój elaborat otrzymałam Twoją odpowiedź: czytasz mi w myślach dziewczyno ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama wkrótce
A tak z problemów zdrowotnych to mam nawracające zapalenie pęcherza moczowego :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Aaninimowaja, ja wiem że nie każdy może łatwo zajść w ciążę, ale ja podkreśliłam już na samym wstępie, że nie mam absolutnie żadnych problemów z płodnością. Mam dobry balans hormonalny i o takich przypadkach piszę - nie o osobach z różnymi schorzeniami mogącymi mieć bezpośredni wpływ na poczęcie i utrzymanie ciąży. Jeśli autorka tematu jest zdrowa (i o tym wie - tzn. badała się ostatnio, nic jej nie dolega) i jej partner podobnie, to jej problemy mogą mieć podłoże psychiczne. Z psychiką ludzką jest tak, że im bardziej człowiek się nakręca, stresuje, boi, tym większe istnieje prawdopodobieństwo fiaska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama wkrótce
Maju, ale my jeszcze nie zaczęliśmy prób :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
A to i pewnie przy okazji miewasz infekcje pochwy? Czy nie? Leczysz się na to? Może zażywane przez ciebie lub partnera jakieś lekarstwa, suplementy diety mają wpływ na odczyn pH w pochwie, albo żywotność plemników? Partner się badał (i czy przede wszystkim żyje zdrowo)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja papaja
Whoa :) to ja się biedna na darmo produkuje... No to dlaczego zakładasz, że coś pójdzie nie tak, skoro nawet nie zaczęliście? :) Rety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×