Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anyżowa panna

on po zawodówce, ja studiuję 2 kierunki...to ma przyszłość?

Polecane posty

Gość pal licho wykształcenie
"jesli autorka jest wyksztalciuchem dla samego papierka, nie zyje w srodowisku naukowym, nie przesiaknie tym specyficznym swiatem,roznicy nie odczuje. jesli jest naukowym pasjonatem- co bedzie z nim robic?" Zgadzam się w tym. Można w tej dyskusji popadać w skrajności - inteligentny po zawodówce a głupi po studiach. Jednak przecież jest wielu fajnych mężczyzn i z tytułem przed nazwiskiem, i z dużą wiedzą, obytych i inteligentnych. Myślę, że taki właśnie pasowałby do Autorki. Mimo wszystko łatwiej jest być z człowiekiem, który ma podobny światopogląd, dla którego wykształcenie jest ważne. Mnie zawsze przerażała perspektywa niektórych ludzi - wyjść za mąż/ ożenić się, spłodzić dziecko i jakoś to będzie, żadnych przyjemności w życiu bo nie stać na to. Autorka ma możliwość wyboru, nie musi wiązać się tylko dlatego, że On jej się podoba - ilu to facetów może jej się podobać zanim trafi na tego właściwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anyżowa panna
Co do wygadania-on jest bardzo wygadany Jest typem człowieka, który poradzi sobie w każdej sytuacji Ja też jestem wygadana, ooo, nawet bardzo Bezpośrednia i otwarta Bo pewnie wyobrażacie sobie, że jestem zachukaną panną, która na noc przykrywa się stertami książek. Nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trenbolon
sowja droga praca w wojsku nie jest jakims super osiagnieciem...idzie sie tam gdy nie ma innych mozliwosci pracy...a co do obycia sie ze swiatem:-) jezdzi przeciez na rozne poligony w Polsce..zawsze moze sie pochwalic ze potrafi rozlozyc AK-47 w mniej niz 30 sekund albo wiedza na temat RPG-&:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anyżowa panna Gdybyś napisała że ci z nim dobrze, ale jest głupszy niż ty bo nie rozumie o czym do niego rozmawiasz to by było co innego! Tak nie napisałaś. Napisałaś że martwi cię ilość jego papierków, a to nie znaczy wcale że jesteś mądrzejsza od niego, ani od kogokolwiek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusia1755
moim zdaniem autorka rzeczywiscie sie popisuje zajomoscia slownictwa i robi z siebie idiotke tu i w zyciu tez, co do faceta po zawodowce-nie chcialam, sama studiuje na 5 oku i mam juz licencjat, wiem jak wyglada studiowanie na uniwerku, wiem jak winnych szkolach, i wierzcie mi ze nie trzeba byc orlem zeby to skonczyc i dlatego szukam kogos kto jest na tyle ambitny zeby choc na sciagach skonczyc studia bo dzis to podstawa, a takie sztuczne i smieszne podniecanie sie slowami to zalosne dla mnie i obludne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Co do wygadania-on jest bardzo wygadany Jest typem człowieka, który poradzi sobie w każdej sytuacji" A widzisz. Ja tez taki jestem. Mam taką pracę że stykam się z bardzo różnymi ludźmi, w tym lekarze, dyrektorzy, biznesmeni, złodzieje, kombinatorzy itd i jakoś nie brakło mi nigdy języka w gębie a mam tylko średnie wykształcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pal licho wykształcenie
Trenbolon - Racja Co innego pasja do wojska, skończone studia, dokształcanie się i realizowanie w wojsku, a co innego pójść tam tylko dlatego bo nie ma innego pomysłu na życie a łatwa kasa. Większość młodych mężczyzn, którzy studiowali wolało uniknąć wojska, za co wcale ich nie ganię, wręcz przeciwnie - oczywiście pomijam tych, którzy poszli na studia tylko dlatego, aby nie iść do wojska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gusia1755 Nie każdy ma możliwość studiować, pomijając fakt że np mi do niczego to nie jest potrzebne to po co mam marnować czas i pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anyżowa panna
do zniesmaczonej było późno, dlatego wybacz mi Wcale nie władam biegle angielskim, ale dogadam się Ciekawe czy on wcale nie uważam, że jestem najmądrzejsza na świecie popełniam wiele gaf, tylu rzeczy jeszcze nie wiem Ale staram się dawać sobie radę i kitu też nie dam sobie wcisnąć jeszcze nie skończyłam tych studiów, więc jeszcze droga też przed mną. Nie idealizuję się, chciałabym, by on przy mnie się podciągnął mówienie o płatach było zbędne. chodziło mi o to, by nie rozwijał tylko swojej tężyzny, ale też myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
Trochę rozumiem dylematy autorki, też byłam w podobnej sytuacji. Nigdy nie chodziło mi, że ktoś może być głupi bo nie ma sterty papierków ale zaczęliśmy się rozmijać kiedy ja chciałam iść do teatru, a jego takie rozrywki nie bawiły, ja chciałam poczytać książkę - on twierdził że to nuda i niepotrzebna strata czasu, w grę wchodziło tylko pójście do kina lub na imprezę. Poza tym nie umiał się odnaleźć w towarzystwie moich znajomych (gdzie nikt mu tam nie wytykał braku studiów ani nie nabijał się z niego itp. tylko czasem jak wpadaliśmy w jakąś gorącą dyskusję on nie potrafił ogarnąć tematu i po prostu się nudził) rozstaliśmy się szybko i bezboleśnie. Co innego papierki a co innego brak ambicji, brak celów i brak komunikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś polarny w tropikach
ciężko powiedzieć nie wiem ale jakby ten twój facet wykazywał jakąś inicjatywę do ciągnięcia poziomu w górę tzn ok jest żołnierzem zawodowym czyli na razie zwykłym trepem w wojsku ;) a jakby tak np chciał powoli dorobić stopniami technikum matura potem jakaś szkoła oficerska;) miałoby to ręce i nogi a na marginesie na żołnieża zawodowego 2,5 tys to mało ;) no ale po zawodówie jest tylko ja jestem po studiach i nie wyobrażam sobie ,żeby mój facet był nawet po licencjacie pamiętaj autorko kasa to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie! Trzeba się mierzyć poziomem inteligencji czy wiedzy, a nie papierami, bo to nie gwarantuje niczego. Takie sprawy jak teatr czy książka wyjdą szybko i będzie wiadomo czy preferuje taką samą rozrywkę czy może woli browar z ziomami z wojska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pal licho wykształcenie
No własnie, ale Autorka, mam wrażenie, cały czas o Nim pisze, że musi się podciągnąć, pewnie nie zna angielskiego itd. Jakby już wiedziała, że oprócz bycia wygadanym On niczym nie może się pochwalić. Czy takie coś ma sens? Próbować ciągnąć na siłę? Związek powinien przychodzić naturalnie, a jeżeli już teraz widać diametralne różnice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anyżowa panna
Panowie, z jego wypowiedzi wynika tak jak mówicie- w wojsku łatwa kasa... to nie jest jakaś pasja, mówi, że jeszcze 13 lat, pójdzie na emeryturę (ma 24 lata) i założy jakiś biznes, żeby nie musiał chodzić do pracy jak nie będzie miał ochoty Mówił mi wtedy o firmie ochroniarskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pal licho wykształcenie
No to wybacz, ale jak to się mówi "Nie ta liga". Przypuszczam, że jesteś porządna dziewczyna, jak wiemy ambitną, masz cele w życiu. Mnie ochroniarze itp. nie mają czym imponować, nawet siłą, bo nie podobają mi się faceci nadto zbudowani. Widzę tutaj inne cele życiowe, a to jednak zasadnicze przy budowaniu związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pal licho wykształcenie
No i jak już było napisane - Co innego wykształcony żołnierz, który pchnie się w górę, rozwija a nie zwykły żołnierzyk bez ambicji, którym wszyscy pomiataja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trenbolon
jesli jest w wojsku to nie ma szansy isc na studia...czynna sluzba wojskowa wiaze sie z dyspozycyjnoscia...poza tym jesli chcesz byc z nim to musisz patrzec na jego mocne strony...a to napewno jest..mechanika, walki wrecz, polityka i takie tam zblizone do jego pracy...trudno zeby interesowal sie medycyna czy prawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anyżowa panna
przeraziły mnie słowa 'nie ta liga' ... Jeszcze z nim nie jestem Ale ja jestem taka spragniona miłości,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trenbolon
poza tym ma szanse zeby zostac zawodowym oficerem..jesli on nie kwapi sie do tego tzn. ze woli byc zwyklym zolnierzykiem, ktory boi sie ponosic odpowiedzialnosc za swoje decyzje...a taka postwa przeklada sie na zycie prywatne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trenbolon
pal licho wyksztalcenie ma calkowita racje!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anyżowa panna
Coraz więcej rzeczy dostrzegam dzięki temu, co tu piszecie niestety na minus dla niego na początku wszyscy mnie zbluzgali za moje podejście, ale jednak jest ktoś, kto rozumie tę sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trenbolon
zaproponuj mu zeby poszedl do tej szkoly oficerskiej i zobaczysz jego reakcje..to jest tylko rok..o on bedzie mial odpowiedzialne stanowisko...jesli sie nie zgodzi to w towarzystwie zawsze mozesz powiedziec ze ma leb na karku bo do tej pory nikt go nie zlapal jak kradl paliwo do BWP-a na poligonie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusia1755
gusia1755 Nie każdy ma możliwość studiować, pomijając fakt że np mi do niczego to nie jest potrzebne to po co mam marnować czas i pieniądze? ty masz prawo tak myslec, ja mam prawo do wyboru partnera z wyksztalceniem, ludzie to polska nie trzeba byc geniuszem zeby skonczyc studia, po to sa potrzebne zeby nie odbiegac od standardow ktore nie jest trudno spelnic i troche ambicji trzeba miec, dla mnie to nie marnowanie czasu ani pieniedzy, kazdy moze zaoczne skonczyc, nawet na uniwerkach ludzie sie nie ucza a jakos przechodza, grunt to wytrwalosc, studia to wieksze szanse na lepsza prace, jak masz zawodowe i cie zwolnia to gdzie cie przyjma jak kazdy ma studia, poza tym inaczej sie traktuje ludzi po studiach jednak, autorko radze cie daj sobie spokoj, szkoda twoich nerwow , przy takich ludziach jak twoj facet b4edziesz sie ciagle wkurzac o to co mowi, pisze chocby jak poszedl egzamin, bedziesz miala ochote napisac co ty wiesz o egzaminach glabie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyzowa ja cie rozumiem bo
sama mialam taka sytuacje, zreszta opisywlam w nocy moja historie pieciu lat. ludziom latwo dopinac metki pustakow niedostrzegajacych prawdziwej wartosci czlowieka, jak nie znaja dokladnie sytuacji. zrobia z ciebie glaba, bo myslisz- czy mamy wspolny swiat, czy stworzymy zwiazek, czy sie zrozumiemy, czy ja bede szczesliwa i czy dam mu szczescie, czy to przetrwa, czy nie wycofam sie,gdy on sie juz zaangazuje. jakbys sie nie zastanawiala , cieszyla sie, ze ktos sie trafil i miala w nosie wspolny swiat- bylabys szlachetna inteligentna itd. a ze bys sie meczyla, zranila jego pozniejszym rozstaniem- niewazne, zalozenie bylo dobre, a ze realizacja kiepska, coz, bywa. tutaj wszyscy walczac ze stereotypem, podaja kolejne wyswiechtane banaly- ze mozecie byc szczesliwi, tylko milosc sie liczy, ty mozesz byc debilka, a on medrcem etc. owszem, mozecie, niektorym sie udaje, ale nie musicie. nie kazdy z mgr przed nazwiskiem bedzie mial takie same oczekiwania od zycia, takie same aspircje. nie kazdy po zawodowce bedzie umial sie dostosowac do wyksztalciucha i odwrotnie- nie kazdemu wyksztalciuchowi bedzie odpowiadal ktos po zsz. jednemu beda przeszkadzaly bledy ortograficzne i calkowicie skreslaly wartosc czyjegos wyksztalcenia, innym bedzie to zupelnie obojetne. skoro tak walczycie zawziecie- wybierzcie do zsz i wybierzcie sie na uniwersytet- na pewno nie dostrzezecie zadnej roznicy? generalizuje, wiem, ale niewiele jest przypadkow odchylajacych sie od tej normy, a tutaj kazdy bedzie zkladal,ze wlasnie taki okaz sie trafil- pustej z dwoma fakultetami i wspanialego po zawodowce. gowno prawda. z czasem te roznice beda sie albo poglebiac, kiedy ona zacznie rozumiec, ze nie tego chce, ze nie czuje sie spelniona, a ograniczana, albo zacierac- kiedy on zawyzy loty, a ona niestety zanizy. oscylujecie wokol pojecia wyksztalcenia na poziomie dyplomu- a to nie tylko zbitka liter przed nazwiskiem. to zupelnie inne pojmowanie swiata, inne pragnienia i dazenia. inne wartosci w zyciu, inne zainteresowanie sprawami zycia codziennego, jego bedzie interesowal obiad po pracy, ja wieczorne wyjscie do opery. to, co dla niej bedzie wazne, znaczace dla jej rozwoju, on moze uznac za dziwaczne wymysly. nie wiecie, ludzie, o czym piszecie, za to oceniacie pierwsi. to autorka wie, jak wyglada komunikacja miedzy nimi, jak bardzo znaczace sa roznice miedzy nimi lub jak niewielkie, co da sie przeskoczyc, naprawic, ulepszyc, a co jest murem nie do pokonania. takie wzajemne niezroumienie ciezko nawet opisac slowami, dokladnie sprecyzowac. to tez i dziwny stan emocjonalny, rozczarowania, bezradnosci, poczucia winy, niespelnienia. ja czasami mialam wrazenie,ze z wyksztalconym chinczykiem szybciej bym sie zrozumiala niz z nim. jesli ktos zupelnie nie pojmuje twojej mbicji, twojego spojrzenia na swiat- ma sie poswiecic,by zadowolic wasze chore poczucie etyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie przejmuejsz sie autork
sz zeby znal angielski?? a cpo co, chcesz z nim konwersowac po angielsku przy kolacji? jak go nie akceptujesz to go zmien i tyle aha a co to za kierunki studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyzowa ja cie rozumiem bo
oj, ludzie, czyjes wady widzicie, a swojego ograniczenia za cholere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trenbolon
nie obrazajac nikogo...nie jest sie typem inteligenta gdy skonczy sie zawodowke...ma fach w reku, a jezeli Twoj facet ma zawod to dlaczego nie pracuje w tym zawodzie?? teraz na zachodzie jest olbrzymie zapotrzebowanie na ludzi z zawodem..chociazby na rzeznikow, murarzy czy kierowcow...jesli poszedl do wojska to poszedl na latwizne i jak widac nie ma zamiaru sie piac w gore...woli byc zwyklym szarym szeregowym, ktory popracuje 4 godziny i ma na reszte wyjebane...dla mnie to czlowiek bez ambicji a zycie z takim predzej czy pozniej sie nudzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trenbolon
do frut 44...gdybys skonczyl studia to tez mialbys inne zdanie na ten temat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ograniczeniem jest uwazanie za niestosowne wiazanie sie z kims, bo ma nizsze wyksztalcenie. Wybacz, znam wielu debili z "mgr" przed nazwiskiem, a i ludzi ktorzy "madrze mowia" a skonczyli zawodowke. Jezeli ktos sie realizuje w wojsku, to po h** ma kombinowiac ze studiami, ktore mu nie dadza radosci? A moze poroblem lezy w kwestii leczenia papierkiem swoich kompleksow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×