osłonki brodawek kupiłam i chyba szkoda kasy

Kupiłam osłonki z dobrej firmy AVENT standardowe, przymierzyłam.... fajne silikonowe dopasowują sie na otoczki brodawek ale.... co z sutkami? je/stem zaszokowana jak moje dziecko bedzie ssało pierś jak ma złapać jak odległość mędzy sutkiem a tymi dziurkami do przepływu pokarmu jest wielka!!! Czy któraś z was miala takie osłonki i jak to działa? /przecież ten tzw " dzyndzel" powinien cały być w tej osłonce.

przez to ssac, leza w szufladzie prawie nieuzywane papekaly mi troche na poczatku, smarowalam lanolina bol jest do wytrzymania moim zdaniem

Ponoć dziecko zasysając osłonke wciąga sutek do tego pustego miejsca. No ale u mnie to sie nie sprawdziło. Chyba mam za małe sutki. W każdym razie smarowałam maścią i dałam rade bez osłonek :)

juz poraz 2 jestem bardzo zadowolona...ale uzywalam je bardzo krotko przez 2 ,3 dni dopoki brodawki sie nie zagoily ,bo wczesniej leciala mi z nich krew mi bardzo pomogly bo bol niesamowity ....teraz jest OK

ja tez kupilam i bylo to samo tez aventu.... nie polecam:(

są przydatne jeśłi dziecko nie umie złapać sutka... bo są problemy typu płaskie lub wklęsłe brodawki sutkowe... niektórym przynosi ulgę przy podrażnieniu sutków... ale ja jak przedmówczyni smarowałam - bepanthenem i szybko się zagoiły a małą od początku sutek ładnie łąpała!!! kuzynka z nich korzysta... "dzyndzel" jest w oddaleniu a nie ww wgłebieniu nakładki a mały miś ciągnie mleczko i daje radę!!! więc jeśli będzie taka pottrzeba to na pewno nie są to wyrzucone pieniądze!!!

Graminis ma rację :)

ja kupiłam też z aventu, tyle że mój synek nie umiał ssać, strasznie płakał jak go przykładałam do piersi, bo zanim on zassał dobrze, to juz był cały czerwony ze złości. ale potem wyciskałam mu troche mleka i sie nauczył. a jeśli chodzi o popękane brodawki, to osłonki są dobre, ale tylko przez kilka dni, bo potem to dzidziuś sie meczy, a i my przy okazji. tak jak koleżanki powiedziały bepanthen.

mój syn od początki ssał przez nakładki z Avent i nigdy nie miał z tym problemu:) super rzecz:) ja polecam:)

Ja też mam nakładki firmy Avent i moja córeczka ssie bez problemu. Ale może radzi sobie z nimi bo ssie też smoka i jakoś tak jej to łatwo przyszło. Dziecko zasysa brodawki do środka i przez to stają się większe. Bardzo często po kilku minutach z nakładką zdejmuję ją a brodawka jest bardzo wyciągnięta i dziecko nie ma już problemu z przyssaniem się do niej. Jak dla mnie się sprawdzają i jestem z nich bardzo zadowolona.