Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość StrasznieGruba

Jak schudnąć 10-15 kg na rowerze treningowym?

Polecane posty

Gość StrasznieGruba

Proszę pomóżcie ..... Ważę 62 kg (!!) i mam 165 cm wzrostu mam rower treningowy i chce na nim schudnąć chociaż 10 kg w tydzień myślę też o udach bo mam straszliwie grube pomóżcie z góry dzięks za komentarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
trzeba spalic 7000 kcal by zrzucic jeden kg tłuszczu. godzina na rowerku spala około 300 kcal na godzine. wystarczy ze bedziesz jezdziła przez około 233 godziny w ciągu tygodnia i schudniesz. ups.. tylko czy starczy ci tygdonia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
no i jeszcze musisz znaleźć czas ma masaże - bo inaczej zostanie dużo skóry opróżnionej z tłuszczu i będziesz wyglądać jak baset... chociaż z drugiej strony na pewno wyrobią Ci się mięśnie.. więc jednak nie masz się o co martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wam pokażę---> bywasz na kafeterii i jeszcze Cię coś dziwi jeśli chodzi o odchudzanie? :) Marnie się przyzwyczajasz :D Mnie już nic nie zdziwi, nawet jak ktoś będzie chciała 10 kg dziennie :D drogba---> chyba by się jakiś "zakrzywiacz" czasoprzestrzeni przydał żeby czasu starczyło :) Oczywiście po uwzględnieniu przerw na wizyty wc itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cozdiennie mnie tu cos zadziwia... :D a tym bardziej jesli chodzi o odchudzanie ;) bo to akurat mnie interesuje :) i mnie dotyczy najbardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
neit - jest szansa ,ze przy rozsądnej głodówce i nieprzerwanym pedałowaniu potrzeby toaletowe zastąpi samo pocenie się;) trzeba wierzyć!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę że by się jeszcze przydał poganiacz z batem, samozaparcie samozaparciem ale wiadomo czasem siły spadają. Tak sobie myślę że jak by osiągnąć prędkość światła to czas zwolni, nie? Jakoś tak to było, nigdy nie byłam z tego mocna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
mi koleżanka wygląda na zmotywowaną - widać po wypowiedziach ;) ciekawe co takiego wydarzy się w jej życiu za tydzień, że potrzebna jej waga 10 kg niższa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogba
a tak apropos. jak to jest ze ludzie chudną na kopenhaskiej. nie rozumiem tego procesu. jak to możliwe ze w te 12 czy tam ile dni ktoś gubi np 5 kg. oczywiście wiadomo ze to wraca. ale nie mniej to dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz, 62 kg przy 165 wzrostu to monstrualna otyłość, trzeba być zmotywowanym :D Może za maż wychodzić będzie i suknia ślubna się nie dopina? Gdyby nie to, że ona chce na rowerze to proponowałabym odciąć nogę, 15 kilo jak nic poleci. W końcu nie napisała że chce 15 kg tłuszczu stracić. No dobra a teraz na poważnie. Autorko, na początek radze się zastanowić, bo 47 kg przy Twoim wzroście to na pewno nie jest dobra waga. A po za tym radzę sprostować te ?10 kg w tydzień" bo chyba nie wierzysz w takie cuda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest dziwne, człowiek ma w sobie dużo wody, to jest dieta ubogo węglowodanowa, tracisz więc glikogen w mięśniach a on może sporo wody "przytrzymywać" odwadniasz się więc. Do tego spalasz mięśnie dodatkowo. One są małe objętościowo ale cięższe niż sadełko. Trochę tłuszczyku też spalisz :) Tak więc: odrobina tłuszczu+mięśnie+woda+resztki w jelitach (w końcu mało żarcia w siebie wkładasz) i masz te kilka kilo mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×