Granice prywatności w stałym związku

Ada mi z kolei maile nie przeszkadzają bo wchodzimy tam razem. albo coś sobie sprawdzimy. czasami jak dostaję maila np. od koleżanki to on go nie otwiera tylko mówi że ktos napisał. w tej kwestii nie ma problemu. tylko z tą łazienka nie możemy sie dogadać

no nie wiem. to jakies dziwne. my mamy zamek w drzwiach i ja mam nawyk zamykania go ZAWSZE, nawet jak ide siku albo ręce umyć :D mężowi się to strasznie nie podobało bo on ma po nieszczelnym junkersie gazowym uraz do zamkniętych drzwi w łazience. poszłam na ugode o tyle ze jak ide myc rece lub zęby, rano czy wieczorem na ogólną toaletę czy pod prysznic, to drzwi są otwarte - i maż wie że moze sobie wejść. natomiast w pewnych okolicznosciach drzwi są zamkniete i co najwyzej moze sie przez owe drzwi spytac czy żyję. i koniec. PS. jak mozna nie miec zamka w drzwiach do łazienki?... :)

ja nie mam a mimo tego nikt nikomu bez pukania do łazienki nie wchodzi po prostu taką przyjęliśmy zasadę proste

Ja nie mam zamka w łazience, ponieważ boję się że moje 3 -letnie dziecko zamknie się na amen. ALe nie mamy z tym problemów, naprawdę pukamy i pytamy czy można. Jak nie to nikt z tego nie robi problemu, nawet moje 3 - letnie dziecko to potrafi zrozumieć

dlaczego kobieta która jest otwarta w zwiążku ma być starym meblem??????? to w związku z powyższym wpisem. ja jestem z mężem bardzo blisko. wg niego związek to nie tylko randki, sex i ogladanie siebie jak jesteśmy pieknie ubrani wymalowani , ale równiez jak xle się czujemy, jestesmy chorzy czy gorzej wyglądamy. nie mamy problemu z wchodzeniem sobie do łazienki, z depilacją i innymi czynnościami. jak byłam po operacji to przemywał mi ranę autorka wg mnie przesadza

Znam rodzinę że nikt nikogo się nie krępuje. Rodzice i nastoletnie dzieci razem srają myją się chodzą na golasa. dla mnie to chore. jednak w małżeństwie to co innego

Posadziłam drzewko i mam prośbę wejdźcie w link i pomóżcie mu urosnąć http://www.posadzdrzewo.pl/#/las/drzewo/agusiajoanna z góry serdecznie dziękuję

ehh nic mi nie mozecie doradzic w dupie was mam ide sobie tamponika wyciagnac.

matko !! nie moge tego czytać !!! mojemu nie wolno wejsc do lazienki kiedy chocby krem nakładam na twarz a jesli kiedys zobaczy mnie z maseczką na twarzy bąsz nieumytymi włosami to chyba będzie to dzien konca swiata !!! to co robię w łazience jest tajemnicą !!! on ma widziec tylko efekty ... wspólny prysznic to ofc. co innego ale wszelkie zabiegi pielegnacyjne za zamkniętymi drzwiami i nie wyobrazam sobie tez abysmy wzajemmnie korzystali z toalety w swym towarzystwie ... kobiety zachowuja sie jak stare ciotki a pózniej dziwia ze facet przestaje je postrzegac jako obiekt seksualny !!!

Dla mnie byłoby nienormalne gdyby mi facet wchodził do łazienki i toalety bez pukania. Jakaś prywatność musi być. Nie chciałabym by mnie widział podczas niektórych sytuacji i tyle. Po co ma włazić do kibelka jak ja akurat wyszłam na dłuższe posiedzenie? tak samo czasem chce sie wydepilować, nałożyć maseczkę, nie potrzebuję do tego jego asysty. Czasem po prostu chce być sama. Jeśli jego włażenie ci przeszkadza to pogadaj z nim kobito, powiedz jaka jest sytuacja. nie musisz się na to zgadzać a on powinien uszanować twoje zdanie w tej sprawie. tylko jasno mu to powiedz

Sraja razem do jednego kbila ?:) coz za oszczednosc papieru i wody !

Ale macie problemy?:O

Powiedz mu o tym. ...a może chce poprostu na Ciebie popatrzeć;)?

ja tez mieszkam z moim chlopakiem dlugo ale zeby kupe robic przy nim albo on przy mnie:okapiel czesto bierzemy razem ale jak mam sie depilowac to mowie,ze nie!nie bede przy nim sie ani golic ani srac ani zmieniac tampona!sorry ale nie wyobrazam sobie az tak byc wyluzowanym.Kont na nk nie mamy,piny do bankomatu znamy i hasla jego tez ale swoich mu nie powiedzialam mimo,ze nie mam nic do ukrycia.Wkurza mnie jak siedzimy 24h ze soba bo potrzebuje troche samotnosci i czasu zeby sie za nim stesknic a co dopiero wykonywac najintymniejsze czynnosci higieniczne

Ja też nie chciałabym żey mi ktoś właził do łazienki co bym nie tam nie robila i po prostu zamykam się na zamek ,tego zakazu nie rozumie mój synek i drzwi łazienki to istna ściana płaczu bo mam nie chce otworzyć a ja mówię zawsze im że potrzebuję 10 min być tylko sama chciażby to była łazienka,mąż się nie zamyka ale tutaj z kolei synek wie że do taty sie nie wchodzi ,za grosz poważania u syna :D :D

tylko patrzeć jak zostaniesz wymieniona na młodszą żonę, która mu się ze sraniem i depilowaniem ciipy nie kojarzy :O Bo u ciebie to już widział pewnie wszystko i w każdej sytuacji. I nie mówi się tutaj o przypadkach, kiedy jedna z osób w związku jest chora czy niepełnosprawna, umiesz czytać ze zrozumieniem ? Nie dość, że stara to jeszcze głupia. A gdzie intymność, prywatna sfera związku ? Jesteście chorzy i macie spaczone pojęcie bliskości :O

bez kitu :O Fuj.

To, ze inaczej patrzymy na łazienke, nie znaczy, że jesteśmy chorzy.

PODARUJ UKOCHANEJ OSOBIE PRZEPUSTKĘ DO WSPANIAŁEJ PRZYGODY Z Myślą o wszystkich tych, którzy chcieliby dzielić swą pasję z ukochana osobą, właśnie z nią uczynić pierwszy krok w fascynujący, piękny podwodny świat stworzyliśmy program "WE DWOJE". Już 15 lutego , w ramach Walentynkowej promocji, każda para, która odwiedzi nasze Centrum, może zrealizować swoje marzenie i jednocześnie podarować ukochanej osobie wyjątkowy prezent!!!! Jeżeli przyjdziecie we dwoje – tylko JEDNO z Was zapłaci za kurs OWD , drugie odbędzie go całkowicie ZA DARMO – będziecie mogli razem odkrywać i dzielić pasję nurkowania. Kurs OWD, jest pierwszym krokiem na tej drodze, na którą możecie teraz wstąpić wspólnie i razem realizować wasze pragnienia. Bardzo serdecznie zapraszamy 15 lutego do naszego Centrum Zainteresowane osoby prosimy o kontakt z naszym instruktorem Jarkiem: 606 684 750, lub ze Zbyszkiem : 509 696 961, którzy bardzo chętnie udzielą Wam wszystkich niezbędnych informacji.

inaczej patrzymy na łazienkę, dobre :D Moze nie chorzy, ale obleśni i bez kultury jesteście na 100 % :O

Człowieku na M - masz jakis problem z brum?

Bez kultury? Nie do konca rozumiem dlaczego obleśni ale ok - jeśli po wejści do łazienki barykadujesz ją, Twoja sprawa.

Ja się wyrażam? Ciekawostka.

Przytocz :) słoneczko :)

wysoce prawdopodobne iż sie myle ale ... KTOŚ CHYBA ODBIEGA OD TEMATU ??????????????????????

Nie mylisz się.

W małzeństwie jak się mieszka razem trudno by było pokazywać sie mężowi tylko "zrobioną" chyba nie chodzicie spać w makijażu:P Co do tego wulgarnego postu pod moim adresem. Napisałam wyraźnie że to mój mąż kocha mnie i podobam mu się zarówno "zrobiona" jak i dopiero co po wstaniu z łóżka i to on nauczył mnie takiej otwartości. Dla niego nawet jestem sexowna jak depiluje nogi. Co w tym obleśnego? Kąpiemy się tez często razem. Z kibla razem NIE KORZYSTAMY!

brum - to było czysto retoryczne :) gdyż ja nigdy się nie mylę :P hehe

Ni emylisz się i tym razem Sucz