Bolesne miesiączki

Cześć dziewczyny. Od 2 miesięcy biorę tabletki antykoncepcyjne. Miały pomóc na bolesne miesiączki, ale raczej nie zadziałało... Boli mnie tak samo jak przed braniem tabletek... Myślicie, że coś jest nie tak? Czy może na efekty trzeba czekać troche dłużej? Któraś z Was miała podobną sytuację?

A... Tabletki nazywają się Cilest. ;) I jeszcze jedno. Poprawiłą się wam po nich cera? Jeśli tak to mniej więcej po jakim czasie?

Żadna kobieta mi nie poradzi?

tez biore cilest i jestem rozczarowana:( boli troche mniej niz kiedys ale mialo wcale nie bolec prawda? to tylko mit ze nie boli! duzo kolezanek mi mowi ze boli je przy braniu tabsów...

Widocznie nie działają na Ciebie tak jak trzeba. Dobrze dobrane pigułki skrócą i złagodzą Ci miesiączki i to od pierwszego opakowania. Ja próbowałam 2 rodzajów, dopiero trzecie dały taki efekt jak chciałam.

A ja tylko dodam, że przy braniu tabletek ma się krwawienia z odstawienia, a nie miesiączki :>

Ale wiecie... Ja miałam robione badania krwi, żeby dobrać najodpowiedniejsze. Żeby nie mieć żadnych skutków ubocznych. I rzeczywiście nie mam. Tyle że te bóle brzucha i cera.

Tak jakby nazwy miały jakieś znaczenie. Nawet moja ginekolog mówi czasem miesiączka zamiast krwawienie z odstawienia. Najważniejsze to wiedzieć jaka jest różnica a skoro krwawienie z odstawienia występuje co miesiąc to może być i miesiączką nazywane, zawsze to krócej.

boja - jeśli ktoś wie na czym polega różnica, to ok, ale sporo dziewczyn stosujących tabletki bredzi coś o dniach płodnych i niepłodnych, owulacji, itp., więc wolę zawczasu kogoś zaalarmować, że przy tabletkach to nie są normalne cykle :]

Te kobiety bredzące o dniach płodnych i niepłodnych naczytały się zapewne informacji o kobietach, które stosując antykoncepcję hormonalną zaszły w ciążę. To brzmi absurdalnie, ale tak właśnie jest. Nawet ma to swoją nazwę: ciąża tabletkowa. Czasem dochodzi do owulacji. Ale jeeny... to jest przypadek jeden na tysiąc... No ale mimo wszystko martwi mnie mój ból brzucha i cera...

Proponuję zrobić usg, bo ból brzucha może wynikać z czegoś zupełnie innego. Bóle brzucha mogą wynikać z endometriozy, PCO (zespołu policystycznych jajników), polipów, torbieli, mięśniaków, albo zaburzeń anatomicznych. Oczywiście może to wynikać teoretycznie z większej podatności na ból, ale z tego co wiem - nigdy bolesne miesiączki nie są do końca normalnym zjawiskiem. A Cilest... mam doświadczenia sporo z nimi, bo brałam przez 2-3 lata i miałam takie problemy z bólami głowy pod koniec (niemalże migrenowe) i mdłościami, że masakra. A cera.. nieco się poprawiła, ale w czasie krwawienia z odstawienia miałam zwykle wysyp, choć nie taki straszny jak bez tabsa;) Podsumowując - polecam zrobić badania u prywatnego lekarza (usg, hormony), i walnąć tabletki w kąt. Ja żałuję, że brałam hormony, bo mam teraz tylko same problemy...:(