Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomocyyyyyyyyyyyyy

chce otworzyc mini schronisko dla psów

Polecane posty

Gość pomocyyyyyyyyyyyyy

Bo nie moge patrzec na ich nieszczęscie, na te biedne smutne oczy, na to jak sie szwendaja po ulicy i je przejeżdżają samochody. Chce też miec tam samotne koty. Mam jedno pomieszczenie na ten cel dosyc duże ale brak funduszy na ich leczenie i jedzenie dla nich. Dokąd mam sie zwrócic o pomoc???? Panuje taka znieczulica każdy ma gdzieś, a kto pomoże zwierzakom jak nie człowiek? Same sobie nie dadzą rady.... Może wy pomozecie kafeterianie???? Czy jest ktos tu o szlachetnym sercu? Gdyby każdy dał po złotówce chociaż to juz cos :(((((((((((((((((( Co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyyyyyyyyyyy
no właśnie... gdzieś wszyscy maja bezdomne psy i ludzi chcących im pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyyyyyyyyyyy
ale skąd wziąć kase? jest potrzebna, karma kosztuje a o leczeniu nie wspomne, wiele zwierzaków jest chorych pobitych pokaleczonych!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze sprobuj starac sie o dofinansowanie ze srodkow unijnych, a tak jak ktos napisal powyzej,poszukaj takich malych prywatnych schronisk w necie i nawiaz konktak z wlascicielami,oni naprowadza cie co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popytaj ludzi ktorzy to juz
to nie jest takie proste, musisz miec plan, kwalifikacje, choc minimum doswiadczenia, pomoc weterynarza itd. nikt ci w ciemno pieniedzy nie da, to jest trudne przedsiawziecie.Najpierw wejdz w kontakt z jakims in=stniejacym schtoniskiem i zobacz jak to dziala. No i Kontakt z zalozycielka i wolontariuszami TARY polecam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popytaj ludzi ktorzy to juz
a pracowałsc juz kiedys w schronisku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyyyyyyyyyyy
nie pracowałam nie mam kwalifikacji ale chce pomóc bardzo. Stane przed kosciołem w niedziele i bede zbierać :p moze ktoś tu jest bogaty kto mógłby chociaż jakiś drobny grosz dać, kupujemy tyle głupot niepotrzbnych za wielkie pienadze a nikt nie ma na pomoc dla piesków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyyyyyyyyyyy
dzieki za porady napewno z nich skorzystam. Gdyby ktoś zdecydował sie na pomoc zapraszam na szerszenisko@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
checi twe wielkie a wiedza zadna :( widze ze masz dobre serduszko ale to nie wystarczy,najpierw zgłos sie do najblizszego schroniska i popracuj tam MINIMUM pół roku,ja z doswiadsczenia wiem ze miec swoje zwierzaki(nawet dużo) to zupelnie co innego niz pomoc takim pokrzywdzonym,ktore stracily zaufanie do człowieka,chociaz z kotami jest o wiele łatwiej niz z psami,przede wszystkim wszystkie zwierzeta trzeba sterylizowac,zapewnic im opieke weterynarza i jedzenie,nie wiem czy jedno pomieszczeni ci wystarczy poniewaz ludzie bardzo szybko zaczna ci podrzucac nowe zwierzaki :( niestety nie orientuje sie tez jak to jest w przepisach,ale bezdomne zwierzeta to problem gminy i ona daje pieniązki na schroniska,wiec musisz sie zorientowac jakie warunki trzeba spełnic, tak wiec najpierw na praktyki do schroniska a potem miozesz zacząc mysleć o swoim schronisku :) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kotki: na pewno nie wyjdziesz na dziwaczkę...chociaż wiem,że ludzie mieszkający na wsi mają właśnie takie podejście do zwierząt jak piszesz..jednak zrozum,że Ty robisz coś dla tych biednych bezdomnych i okaleczonych zwierząt.a tym "ludziom" nic do tego.Pewnie jeszcze chodzą co codziennie do kościoła i uważają się za super katolików..posłuchaj najważniejsze jest to co Ty czujesz, to że masz dobre serce i nie jest Ci obojętny los tych biednych istot, rób swoje pomóż im, a uwierz mi,że na pewno tego nie pożałujesz..będziesz to widzieć w oczach tych uratowanych zwierzaków..natomiast tymi"ludźmi" się nie przejmuj, bo to oni są źli i nie mają sumienia..takich ludzi jak Ty jest potrzeba więcej! Życzę Ci z całego serca POWODZENIA!! i nie poddawaj się! Ps.Sama chcę założyć takie przytulisko, ale na razie są to tylko moje marzenia..ale baaardzo chciałabym je zrealizować.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kotki: na pewno nie wyjdziesz na dziwaczkę...chociaż wiem,że ludzie mieszkający na wsi mają właśnie takie podejście do zwierząt jak piszesz..jednak zrozum,że Ty robisz coś dla tych biednych bezdomnych i okaleczonych zwierząt.a tym "ludziom" nic do tego.Pewnie jeszcze chodzą co codziennie do kościoła i uważają się za super katolików..posłuchaj najważniejsze jest to co Ty czujesz, to że masz dobre serce i nie jest Ci obojętny los tych biednych istot, rób swoje pomóż im, a uwierz mi,że na pewno tego nie pożałujesz..będziesz to widzieć w oczach tych uratowanych zwierzaków..natomiast tymi"ludźmi" się nie przejmuj, bo to oni są źli i nie mają sumienia..takich ludzi jak Ty jest potrzeba więcej! Życzę Ci z całego serca POWODZENIA!! i nie poddawaj się! Ps.Sama chcę założyć takie przytulisko, ale na razie są to tylko moje marzenia..ale baaardzo chciałabym je zrealizować.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kotki: na pewno nie wyjdziesz na dziwaczkę...chociaż wiem,że ludzie mieszkający na wsi mają właśnie takie podejście do zwierząt jak piszesz..jednak zrozum,że Ty robisz coś dla tych biednych bezdomnych i okaleczonych zwierząt.a tym "ludziom" nic do tego.Pewnie jeszcze chodzą co codziennie do kościoła i uważają się za super katolików..posłuchaj najważniejsze jest to co Ty czujesz, to że masz dobre serce i nie jest Ci obojętny los tych biednych istot, rób swoje pomóż im, a uwierz mi,że na pewno tego nie pożałujesz..będziesz to widzieć w oczach tych uratowanych zwierzaków..natomiast tymi"ludźmi" się nie przejmuj, bo to oni są źli i nie mają sumienia..takich ludzi jak Ty jest potrzeba więcej! Życzę Ci z całego serca POWODZENIA!! i nie poddawaj się! Ps.Sama chcę założyć takie przytulisko, ale na razie są to tylko moje marzenia..ale baaardzo chciałabym je zrealizować.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZiutekKrakowski24
A po co Ci to schronisko? chcesz sprzedawać smalec z psów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham zwierzęta i chcę im pomagać..w przeciwieństwie do ciebie mam serce, a nie głaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja także kocham wszystkie zwierzęta.Moja przyjaciółka (za granicą) razem z mamą prowadzi schronisko dla koni.Są tam konie porzucone przez włąścicieli,zachudzone... Jest to spore schronisko.Jej mama prowadzi rachunki(sama sobie ze wszystkim nie poradzisz) a Ania (moja przyjaciółka) zajmuje się końmi razem z innymi pracownikami (więcej tam młodych ludzi).Oprócz tego należy zatrudnić weterynarza. Jak widzisz to nie takie proste.Nie chodzi tylko o zdrowie i jedzenie dla psów. Ktoś będzie musiał Ci pomóc,ale trudno znaleźć osobę,która nie oczekiwałaby od Ciebie pieniędzy!! Każdemu pomocnikowi trzeba zapłacić.No i przede wszystkim trzeba się znać na psach.Nie wystarczy ich kochać.Bez wiedzy nic nie zrobisz. Ja na twoim miejscu zapisałabym się do jakiegoś schroniska jako pracownik nabrała doświadczenia ;) Mimo to życzę ci sukcesu:PP PoZdRaWiAm;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×