Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość crazymajka

Pochodzimy z dwóch innych światów,CZY TO PRZESZKODA DLA MIŁOŚCI??

Polecane posty

Gość crazymajka

witam Już podobny temat się pojawił,ale postanowiłam założyć nowy bo uważam,że moja sytuacja jest troszke inna. Mam 22 lata,on 23.Ja studiuje filologie angielską on jest po zawodówce bez zdanego egzaminu zawodowego. Pochodzę z rodziny gdzie moja mama jest wykształcona(mieszkam tylko z mamą),która zawsze propagowala wykształcenie. Jestem ambitna,lubię pracować :) On? ironiczny mężczyzna,który wie najlepiej, a gdy słucha rad innych uważa,że się sam poniża,bo on wie najlepiej o życiu bo wiele przeżył- jest DDA. Rozmawia nam się dobrze,na poziomie,że tak to nazwę,potrafimy o wszystkim porozmawiać,ale 1. on niecierpi mojego towarzystwa,nie chce kolegować się z moim znajomymi bo uważa ich za złych- sztywnych i niemądrzy(imprezy) 2.gdy mam kolokwia czy egzaminy on uważa to za zwykły dzień,nic wielkiego 3.Stracił prace i teraz nie umie znaleźć pracy bo ma za "niskie wykształcene" a jak już jest praca wg.wykształcenia jego to uważa,że nie będzie pracować za marne 1200zł i siedzi w domu :/ 4.Nic nie potrafi zrobić,nawet wkręcić żarówki :( No i jest problem,jesteśmy ze sobą prawie rok,zależy mi na nim,ale na dzień dzisiejszy nie potrafie sobie wyobrazić wspólnej przyszłości :( On powiedział,że chce się zmienić,iść do szkoły,zdobyć lepszą pracę. Eh ale ja bedę nauczycielką...on ma awersje do szkoły,nawet wątpie by skończył szkołe,znów się pokłóci z nauczycielem i znów go wywalą. Czy on zaakceptuje moje środowisko?? czy zapewni mi byt?nie mówie by być bogatą!ale nie chce żyć od 10 do 10tego :/ Jest inteligentny(co mnie pociąga) zaradny,wyrozumiały Sam przyznał,że pochodzimy z dwóch innych światów.. ale nam zależy na sobie... nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a odkad to ktos komus
ma zapewniac byt.O jesssu.Ty sama masz sobie poradzic w zyciu.Facet jest tylko dodatekiem do zycia.Jak tak mozna myslec.A co bedzie jak facet wykituje, bedzie mial wypadek, czy po prostu kopnie Cie w zad.A tak poza juz ta kwestia to ma kiepski charakter jak u czlowieka.Taki dupek.Pani nauczycielka to dopiero wielce wyksztalcona dama.Rzeczywiscie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to jest myslenie dzisiejszych kobiet - fa2et ma zapewnic byt kobiecie :-o a co to ma byc? Utrzymanka czy partnerka? Moja niedoszla tesciowa taka byla - mezczyzna z klasa jest od tego by Zawsze placic za kobiete:-o sama jest marna ksiegowa w jakiejs tam szkolce, ledwo ma mature ale panoszy sie damulka bo maz jest oficerem na statku i zarabia krocie :-o DZIEWCZYNY ZMIENCIE SIE JAK NIE CHCECIE BYC NAZYWANE MATERIALISTKAMI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Hehe. Aleś niezdecydowana kobito. Najpierw piszesz, że nie umie wkręcić żarówki, a potem, że jest zaradny. To się wyklucza:P A po drugie to nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazymajka
oj źle mnie zrozumieliście :) nie chce być na utrzymaniu faceta :) chce zarabiać tyle by sama się utrzymać :) no ale jeśli założymy rodzine to moja pensja nie wystarczy na męża i dziecko :) na mnie i na dziecko tak.. jak to moja mama robi :) ale jeszcze by wykarmić faceta? hm... to już nie będzie takie łatwe... o to mi chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hr Rosporek-Walicipski
wystarczy że ma chuja dużego i potrafi z niego robić użytek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazymajka
a co do zaradności... on kąbinuje.. tzn.co do pieniądzy.. ale nie w stosunku do normalnego życia... eh sama nie wiem.. on nawet nie chce napisać CV.. bo mu sie nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hr Rosporek-Walicipski
jak ma siusiaka po kolana to na no co ma pisać cv....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńka234
Hmm ... a co takiego wskazuje na jego inteligencję? Bo jakoś w życiu nie wykorzystuje jej chyba ... Raczej pozuje na buntownika z wyboru ... ale to poza .. Oczywiście, że facet musi być solidnym filarem związku ... Jak będą dzieci, nie będziesz zarabiać czasowo i co wtedy? Zresztą jedno dziecko już adoptujesz ... :O Ciekawe, czy będzie gotować, sprzątać, uczyć dzieci :P itd. kiedy Ty będziesz zap... Kto twierdzi, że wystarczy aby facet był maskotką ... to chyba nie ma pojęcia o tworzeniu domu ... Są chwile w życiu kobiety, kiedy ciężar powinien przejąć facet ... Dla mnie bez przyszłości ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńka234
I o ile teraz jesteś zaślepiona, to w końcu oprzytomniejesz, a wtedy szkoda mi Ciebie ... Wszystko będzie Cię drażnić, co jest naturalne ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wlasciwie w nim widzisz
bo ani madry, ani z ambicjami, ani sympatyczny, ani wyrozumiały, ani zaradny , z opisu beznadziejny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka a pisze
kąbinuje :( żal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńka234
Dokładnie poniżej dna ten facet ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńka234
Jak już teraz nie chce mu się napisać CV, to z czasem będzie tylko gorzej ... I ile on chce zarabiać nie potrafiąc nic? Aż mnie dziwi, że tacy jeszcze po ziemi chodzą ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic z tego nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychodzi na to, że on powinien dziękować tobie za to, że z nim jestes. Widzisz mase argumentów, które wręcz krzyczą za tym żebyś z nim nie była a mimo to- nadal jesteś, czyli... żadne wywody nic nie dadzą bo i tak z nim nie zerwiesz. A idąc dalej- po co w takim razie ten topic? btw. Być studentką to chyba nic wielkiego co? Teraz wszyscy studiują, więc nie wiem po co to podkreślasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńka234
A jednak nie wszyscy studiują, jak widać ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziunka
podkreśla by pokazać różnice w poziomach facet jest porażka, nawet nie ma wykształcenia zawodowego w dzisiejszych czasach to znaczy że nigdzie nie dostanie pracy, no chyba że na miare swoich możliwości za 1000 zł z takim facetem nie ma przyszłości, zobaczysz że bedzie ci siedział na garnuszku na utrzymaniu bo nie pójdzie pracować za marne pieniądze. Mało to takich cwaniaków? Nawet znam jedną taką która przez 15 lat utrzymywała męża, w koncu nie wytrzymala i są w separacji Panowie którzy sie tu wypowiadaja o utrzymankach - jesteście beznadziejni. Każdy facet powinien dokładać się do rodzinnego budżetu co najmnien w tym samym stopniu co partnerka, a ich ambicją wręcz powinno być zapewnienie bytu rodzinie Facet który skąpi postawić dziewczynie kawę na randce to obibok i paskudna sknera, wg mnie to brak honoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka filologii
która pisze "kĄbinuje", "niecierpi", po "wg" stawia kropkę nie powinna mieć chyba zbyt wygórowanych wymagań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńka234
Oczywiście, że nie ma zbyt wysokich wymagań ... Każda inna studentka, nawet by się nie zastanawiała ... Aczkolwiek przesadziła z obniżaniem tych wymagań ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazymajka
ciesze się,że niektórzy z was mnie rozumieją... że i mężczyzna i kobieta powinni dawać coś do związku a także oboje powinni zapewnić byt rodzinie. Może i jestem młoda,ale myśle przyszłościowo.. a nie związek "na teraz" on twierdzi,że nie napisał CV bo pokłóciliśmy się i on miał myśli o nas a nie o szukaniu pracy" tylko,że szuka pracy już 2 miesiące i dalej nic.. a ja go musze "zmuszać" do zrobienia zdjęć czy napisania CV... Ja powoli kończe studia.. wybieram się na magisterke.. chce iść do pracy.. wyprowadzić się i usamodzielnić-taki mam cel. On powiedział,że pojdzie do firmy budowlanej i będzie ciężko pracować,bo tam są pieniądze... eh nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj a może jednak daj chłopakowi trochę czasu...nie zmuszaj go do pisania CV, nie brzęcz mu nad uchem, bo to go tylko będzie wkurzać a nie motywować. Poobserwuj go, może w końcu sam się zmobilizuje i weźmie za siebie...jeszcze jest młody i ma szansę. Jeśli warto o niego powalczyć, to spróbuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toureet
każdy związek jest inny znam podobny i niestety jest niewypałem. On tak samo (po zawodówce), szuka pracy, ale jeśli płacą 1300 to rezygnuje, przez ostatnie kilka miesięcy jest na utrzymaniu dziewczyny, która zarabia jak na kobietę sporo, ale wiadomo, wydatki też nie są małe. Po kilku latach wspólnego mieszkania zgrzyty są okropne, nikt nikogo nie szanuje. a twoje kolokwia....cóż zazdrość i to niestety musisz przeboleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazymajka
eh.. ale widzę,że mu zależy na mnie... mam trudny charakter,z ktorym walcze :/ bo sama sie nie lubie... i to 1 chłopak od dluższego czasu który walczy o mnie.. ale ja tak pragnę bezpiecznego i spokojnego życia.. bym nie bała się,że dziecku nie wystarczy na chleb... :( nie chce być bogata! bo życie bogacza mi się nie podoba,w sumie nie poznałam go... ale też nie chce być biedna... tak my na wszystko starczyło plus na małe rozrywki.. chyba wiele nie wymagam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toureet
nie znamy dokładnie waszej sytuacji, więc moje zdanie nie będzie obiektywne. Na przykładzie moich znajomych (są w okolicach 30-tki), razem kilka lat, widzę, że nie będzie stać ich na dziecko, bo on ich nie utrzyma, fajny chłopak, uczynny, zaradny, ale nie potrafi zadbać o siebie. Do życia nie potrzebne jest bogactwo, ale jeśli się chce mieć dzieci w obecnych czasach, to albo jedna osoba zarabia bardzo dobrze, albo trzeba pracować we dwójkę. U nich też nie ma żadnej różnicy jeśli chodzi o tzw. poziomintelektualny, nadają na podobnych falach. Na początku każdy związek jest dosyć fajny, jednak po latach wszystko wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto gdzie on walczy
jak? 1. on niecierpi mojego towarzystwa,nie chce kolegować się z moim znajomymi bo uważa ich za złych- sztywnych i niemądrzy(imprezy) 2.gdy mam kolokwia czy egzaminy on uważa to za zwykły dzień,nic wielkiego wyrozumiały??? Jest inteligentny(co mnie pociąga) zaradny Nic nie potrafi zrobić,nawet wkręcić żarówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazymajka
chciałam ja odejść... zaczął płakać.. i obiecywać,że się zmieni... nie mam serca w niego wogóle nie wierzyć... serce mówi daj mu szanse rozum- będziesz żyć w biedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toureet
płacz top tylko jeden ze sposobów manipulacji psychicznej całe szczęście jesteś młoda, możesz zaryzykować, przestań suszyć mu głowę z pracą, zacznij bardziej doceniać i obserwuj co się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×