Kafeteryjny Klub Starych Panien - reaktywacja !!!

a może by tak reaktywować, widzę, że wpisy z 2010. jest tu ktoś jeszcze?

Chyba nie, wszystkie już "sparowane". :D

może znajdą się jakieś nowe, ja jestem chętna do odświeżenia topiku :]

hehehe słynna offerma

?

Fajny pomysł :)

Nie przeszkadza mi określenie: stara panna. Nikogo nie szukam, jestem zadowolona z tego, jak żyję. Związki? Były. Wspominam je mile i nie tęsknię za życiem w parze. Mężczyzn szanuję, ale nie są mi niezbędni do życia. Mam dziecko, kontakty z eksem są poprawne. Bardzo dobrze radzę sobie w kwestiach finansowych, więc ustaliliśmy z eksem, że alimentów nie będzie. Eks opłaca dziecku wakacje i ferie za granicą oraz polisę z tzw. wkładem "na przyszłość". Spotykam się z koleżankami, czasami zdarza się jakieś piwo w większym gronie. Najczęściej w wakacje, gdy dziecko jest poza domem. Bo w ciągu roku szkolnego, wolę spędzać czas z dzieckiem. Czytam, trenuję, dokształcam się. Zdarzają sie chwile, gdy brakuje mi odrobiny flirtu, rozmowy z mężczyzną. To są jednak tylko krótkie chwile. Z ich powodu nie chcę niczego zmieniać w poukładanym życiu.

40dziestko, właśnie o to chodzi, świetnie, że jesteś zadowolona ze swojego życia. maszdziecko, jesteś spełniona - żyć nie umierać. ja niestety nie mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa, brakuje mi kogoś, podświadomie ciągle szukam, chociaż wiem, że nie tędy droga..

Offermo, a do czego niby mam zachęcac? I po co? Przecież napisałam, że jest mi dobrze i niczego nie szukam :)

bo to historia... - szukasz, więc znajdziesz :) Najważniejsze: wiedzieć, czego nam brakuje :)

bo to historia... - jeśli brakuje co kogoś, to normalne, ze szukasz :) Dlaczego "nie tędy droga"?

bo to historia... - brakuje ci kogoś, więc normalne, że szukasz :) Dlaczego "nie tędy droga"?

bo to historia... - dlaczego "nie tędy droga"? Brakuje ci kogoś, więc szukasz. :)

:D Oj te powtórki ;)

bo raczej zawsze jest tak, że spotykasz kogoś gdy najmniej się tego spodziewasz. gdy przestajesz szukać i zdajesz się na los..

nie zawsze :) Kobietę otwartą na nowe znajomości trudno przeoczyć :) Mężczyźni umieją odczytywać delikatne sygnały (nie piszę o desperackim szukaniu. Ty pewnie też nie). Gdy się nie szuka, nie ma się okazji do nawiązywania nowych znajomości. Nie zdawaj się na los, ale odrobinę mu dopomóż. Przy okazji robiąc coś ciekawego dla siebie. Bilard, tenis, klub sportowy, basen? Mnóstwo samotnych mężczyzn w taki sposób spędza niedzielne popołudnia. Chodzę tam z dzieckiem, nie jestem zainteresowana nawiązywaniem znajomości. Mimo to, zawsze znajdzie się jakiś zagadujący grzecznie pan. Spróbuj :) Przynajmniej miło spędzisz czas. Takie samotne wyjścia wcale nie muszą być krępujące, nie potrzebna jest do tego asysta koleżanek :).

*niepotrzebna (łącznie!) ;)

to się zgłaszam:P

dzięki za inspiracje :))) chyba mam za duże wymagania.. kręcą się tam czasami jacyś obok, ale ja poprostu traktuję ich jako kolegów do pogadania. może dlatego, że niedawno przeżyłam baardzo bolesne rozstanie. zobaczymy jak to będzie.

Ja też jestem starą panną ( lat 37,5 :-) ).Jestem z pewnym starym kawalerem już prawie trzy lata. Kochamy się, ale nie wiem czy weźmiemy kiedykolwiek ślub. Nie wiem czy tego chcę. Czasami tak, a czasami myslę, że to nie dla mnie. Mój m. natomiast długo podejmuje decyzje i bywa nieźle zakręcony, więc też nie wiem czy kiedykolwiek mnie poprosi o rękę :-D Ale , żeby nie było czuję się młoda ciałem i duchem, do tego samodzielna i niezależna co mi ogromnie odpowiada. Pozdrawiam :-D

Ja już mam 41 lat. Jestem starą panną i nie jest mi z tym dobrze:)

hehe to wyrażenie "stara panna" nie brzmi ładnie, zdecydowanie wolę określenie singielka;p

Lepiej mnie poderwać.Ale ostrzegam że jestem wybredny.Preferuję panienki urodzone w 1973 roku najlepiej ze znaku skorpiona.

Max a czemu akurat tak?;)

No bo sprawdzałem że taki horoskop najbardziej pasuje.Do tego niestety ale to nie jest warunek wystarczający bo nie wystarczy sam znak ale potrzeba jeszcze odopwiedni nie tylko dizeń ale dokładny czas i miejsce urodzenia:O.Dobrze ze przynajmniej znam dni.Gorsza sprawa że nie posiadam kartoteki i przez to nie mogę wykorzystać swojej wiedzy:O.

"8 [zgłoś do usunięcia] bo to historia,bo to marzenia hehe to wyrażenie "stara panna" nie brzmi ładnie, zdecydowanie wolę określenie singielka;p" Ale to odrażające i niepatriotyczne:O.Powinno sie zabronić takich obcych tekstów:O.

Ooo widzę, że jednak temat się rozkręciła, dobrze, że odświeżyłam, a chciałam tylko zwrócić uwagę na nazewnictwo- nie "stara panna" acz "singielka", tak, tak Drogie Panie to właśnie my. :P

"2:52 [zgłoś do usunięcia] Aneta90_210 Ooo widzę, że jednak temat się rozkręciła, dobrze, że odświeżyłam, a chciałam tylko zwrócić uwagę na nazewnictwo- nie "stara panna" acz "singielka", tak, tak Drogie Panie to właśnie my. " Jesteś żenująca:O.Widać wolisz pajaców z poza Polski:O.

Max Zander vel Klaun gffggghhh@tlen.pl'; "Jesteś żenująca .Widać wolisz pajaców z poza Polski" Czyżbym wyczuwała kolejnego zakompleksionego pana? Nie próbuj się tłumaczyć Max, to od razu widać. A co do obcokrajowców, to przykro mi Polacy dość cienko przy nich wypadają. :) Oczywiście są też wyjątki- jak wszędzie.

Też mam po 30-stce i to nawet grubo.Wię wypadam jak WY tutaj??:(