czy podobam mu sie? dobrze odczytuje znaki?? pomozcie wrazliwej

czesc, mam 17 lat, chlopak ktory mi sie podoba ma 18. znamy sie juz hoho.kiedys mu sie podobalam,ale mialam chlopaka.czasem gadalismy na gg,wszystko milo itd. ostatnio spotkalismy sie przelotem :) potem znow na chwileczke,bo mieszkamy dosyc niedlaeko siebie,a co za tym idzie czasem wpadamy na siebie w autobusie. i zaczal mi sie podobac.ot tak..dzisiaj znow sie minelismy 'czesc' 'czesc; i koniec. wczoraj ustawilam opis na tlenie ''dzis znow usmiechnales sie do mnie:)" to od razu napisal i zapytal 'kto sie tak usmiechnal'' odpisalam ze przeciez on :) to mi nie uwierzyl :( powracal kilka razy do tego tematu i koniec,szybko sie zmyl z tlenu ;( nie wiem,ja jestem bardzo wrazliwa osoba,skryta i niesmiala. moze tez mu sie podobam skoro zapytal?czy zachwouje sie jakbym byla w podstawowce i po kumpelsku napisal tak?nie chce mu sie narzucac,to zupelnie nie w moim stylu. pozdrawiam.

x

jako 17 letnia dziewczyna nauka mnie nie interesuje tylko faceci i na nich opieram swoje źródła wiedzy

... a jak kolejny raz nie dowierzał, to powiedzieć 'masz rację. spotkałam takiego jednego, bardzo przystojnego faceta... Nie to co Ty..' To budzi zazdrość.. i wyzwala w facecie ... jakieś instynkty myśliwskie... :) Jedno pewne - im miej o sobie mówisz, im bardziej tajemnicza jesteś, tym bardziej smakowitym kąskiem dla faceta się stajesz... Piszę z własnego doświadczenia z facetami (rodzina, uczelnia, praca - w 90% jestem otoczona głównie facetami... ).. Masz wybór - posłuchać i poczuć się prawdziwą kobietą, albo być kolejną trzepnietą nastką, która czeka z niecierpliwością jak facet na nią spojrzy i się do niej uśmiechnie... :)

on stwierdzil,ze zartuje z niego :) no ale hmm..masz rację :)!! Nie jestem glupia a tym bardziej prozna,nie bede wam tego udowadniac. bo po co. Po prostu nie mam doswiadczenia z facetami.

macie wspolnych znajomych?

hmm.mamy :)