Kto bedzie sam w walentynki

Zalamana, poszukaj pretekstu: jakieś babskie sztuczki - upuść coś przechodząc, w ogóle spróbuj znaleźć się w pobliżu

hmm moze i racja:D tylko poczekam az wynurzy sie z domu:) teraz to jak zimno nie wychodzi.. moze niech snieg posypie znowu:D:D zawsze moze wtedy odsniezac wjazd a ja zawsze moge sie poslizgnac:D:D ha

No, właśnie. Nie spróbujesz, nie wygrasz

ehh to bedzie znajomosc sasiedzka... przynajmniej tyle... tylko co ja mam zrobic z prezentem na walentynki ktory kupilam tydzien wczesniej....

no zalamana bede trzymala kciuki:) tylko nozki nie zlam bo bedzie Cie musial nosic ten sasiad;)

spokojnie:D:D slizgi mam opanowane:) moja droga to zawsze szklanka;)

Zalamana, on jest niesmialy, pierwszy sie raczej nie odezwie czemu Ci to mowie? Ja jestem tylko troche niesmialy, a i tak mam cholernie wielkie problemy zeby do dziewczyny zagaac ciagle mam wrazenie, ze tylko sie osmiesze, a ona mnie wysmieje (wysmianie kilka razy sie zdarzylo co mi wcale nie pomaga)

hmm no to powiedz w takim razie co powinnam zrobic? wiem ze kazdy jest inny ale jakie zachowanie jest np zbyt nachalne... widzisz tak na pierwszy kontakt zebym nie musiala go pozniej cale zycie unikac... uz nawet mialam chec czasem ciasto upiec ... ale jakies zbyt glupie sie wydalo

No, popatrzcie, jak to jest: kobiety, które akceptują wrażliwych i nieśmiałych wcale ich nie spotykają.. Niesprawiedliwość losu. W życiu nikogo nie wyśmiałam

Ja tez nikogo nie wysmialam i lubie jak mnie zagaduja bo sama jestem gadula okropna:P

hmm moze ich nie zauwazasz... bo ich najtrudniej spostrzec.. przynajmniej mam takie wrazenie

Może.. zacznę się rozglądać wobec tego ;)

to niech Ci szczescie sprzyja:)

A dzięki. Wzajemnie też :)

Chłopaki nam zamilkły. Zagadałyśmy? Brzydzia ma chyba racje z tym gadulstwem ;)

układasz puzzle i zarabiasz pieniądze to prawda!! Wejdź i zobacz http://puzz.waw.pl/?p=F327kgyR6n9k

a ja tez bede jutro sama i smutno mi z tego powodu..mam faceta ale jest w pracy za granica, miał byc na weekend ale zmieniły sie plany, wzięłam wiec dniówke w pracy zeby sie nie smucic... brat sie jutro oswiadcza dziewczynie, rodzice pojechali na romantyczny weekend w góry a ja bede sama w domu wieczorem siedziec i zamiast zajadac sie smakołykami z ukochanym który powinien byc przy mnie to bede sie gapic w głupi film [nie daj boze poleci jakas komedia romantyczna:o] i pojde spac, jestem zła, płakac mi sie chce i chyba juz nic nie jest w stanie mnie pocieszyc...dobrze ze jesteście wy

Muszę też się przyznać,że mam pewne obawy kiedy podchodzę do nieznajomej kobiety i coś zagaduję ale nie ryzykując możemy wiele stracić bo ominiemy może kogoś na kogo czekamy a możemy zyskać sporo.Myśli,że można zostać wyśmianym są uciążliwe ale jeśli kobieta jest miła i kontynuuje rozmowę jest OK ważne by być otwartym na innych.A nie być więźniem fotela oglądając Modę na sukces gdzie w odcinku 7543242 Ricz z Tortem jadą do Holandii zalegalizować związek homoseksualny :)

pomaranczko z cynamonem.. to tylko glupia data..... ciesz sie ze masz tego mezczyzne.. kiedy wroci zrobicie sobie romantyczna kolacje:) co z tego ze nie bedzie to 14 luty:)

Ja też będę sama... Poza tym mam bardzo trudną sytuację na studiach, a mimo to, narzeczony pojechał do domu na ferie mimo, że prosiłam, że go potrzebuje... Dlatego samotne walentynki to dla mnie najmniejsze zmartwienie.

Pomarańcza z.. : jesteśmy i już nie płacz; też dostaniesz

sirius ale Ty mnie dzisiaj rozbawiasz:) jestes niemozliwy:D Maloszka.... ehh sa rzeczy ktore powinnismy zrozumiec ale i tak ciezko przychodza... po feriach do Ciebie wroci:)

Sirius, tym razem mnie rozbawiłeś tą Moda na sukces ; nieeee...

no niby wiem ze to głupia data ale widzisz jak wszyscy wokół maja plany, jada gdzies, ida do kina, robia w domu kolacyjki itp i pomysle ze miało byc tez miło i przyjemnie to mi smutno bo pojde do pracy i bede patrzec jak faceci wchodza do kwiaciarni, wychodza z kwiatkami i mimo wszystko naokoło bedzie panowała wszechobecna miłosc...od 3ch lat jestesmy razem i co roku to samo:o trudno, posiedze na kafeterii;)

No, widzisz: rozśmieszasz skutecznie walentynkowe samotnice :)

Uwazam, ze pierwsza powinnas zagadac, bo jesli ktos jest niesmialy i jeszcze blisko Ciebie mieszka to nigdy nie zagada.

ehh... wiem ze jest ciezko... ja tez nie wiem co ze soba zrobie.. tez mi przykro gdy widze i slysze wokolo te wszystkie serduszka milosny nastroj.. ale to tylko 24 godziny.. jakos mina

hmm :D kurcze bede musiala cos wymyslec.. bo sadze ze zwykle czesc nie wystarczy

Damy radę, Panie i Panowie ;)

no musimy dac rade.... załamana... a moze jutro w Twoim wypadku zdarzy sie jakiś cud??:)