Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość walentynki juz jutro

Kto bedzie sam w walentynki

Polecane posty

Gość zaaallaaamaana
a mnie zostawił dziisaj chłopak:( kurcze nigdy tak nie bolało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydzia30 w pomaranczy
zalamana a to dziad:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaallaaamaana
staram sie tak o nim myslec bo tak strasznie mi ciezko... wiem ze nie ma co sie nad soba uzalac ale łzy same sie do oczu cisna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydzia30 w pomaranczy
dlugo byliscie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentynki juz jutro
To ja znowu, pracuje przy kopie wiec zajrzalem :) Zalamana, nie mowie Ci, ze wiem co czujesz, bo byly by to puste slwa skoro nigdy nie bylem w zwiazku, ale nie on jeden zyje na swiecie. Wielu jest samotnych chlopakow (znam wielu takich, ktorych dziewczyny zostawily) Moze on nie byl CI pisany, moze wielka milosc jest przed Toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaallaaamaana
kurcze bylismy 5 miesiecy lecz akurat w tym zwiazku od samego poczatku bylismy do siebie przywiazani.... pozniej zaczelismy sie klocic o wszystko.. z jego strony chodzilo o to ze wszystkiego sie czepiam i ze chce nim manipulowac... niby nie dlugo ale tu nie ma co przyrownywac.. strasznie sie zaangazowalam, robilam co moglam by widziec sie z nim jak najczesciej, tyle ze on od miesiaca juz jakb6y mniej sie staral juz nie widzialam w jego spojrzeniu milosci... nie wiem sama ale raz zostawil mnie na sylwestra tez poklocilismy sie o glupote po czym wlasnie 30 grudnia wyszedl ode mnie i wsiadl w pociag do babci (mieszka nad morzem) A my we wrocławiu... no i wrocił 2 go przeprosil ja przyjelam... i znowu sie przejechalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentynki juz jutro
Moze jest po prostu niedojrzaly do zwiazku prawdziwego, nie tylko maslane oczka i slodkie slowa swiadcza o milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaallaaamaana
masz racje.. ale ja juz bym chciala w koncu trafic na tego jedynego... kurcze chcialabym zeby mnie kochal i zeby sie nie obrazal na kazdym kroku.. czy to duze wymagania? ehh jak tak dalej pojdzie to nie wyjde za maz przed 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
To ja też się dopiszę,też znów spędzę te Walentynki samotnie ale nie przejmuję się.Nic na siłę,choć ostatnio zagadałem do pewnej dziewczyny z miłym skutkiem nawet.Wszystkim NAM życzę tej drugiej połówki.To tylko jeden taki dzień o którym jest tak głośno ale nie myślicie,że jak ktoś kocha to takie dni jak jutro ma cały rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydzia30 w pomaranczy
zalamana ja juz po 30stce,za maz nie wyszlam i zyje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaallaaamaana
heh ale ja nie mowie ze ludzie umieraja jak nie ustatkuja sie do 30... tylko mialam taki idealny plan w wieku 25 lat wziac slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja samiutenka bede...
z moim Skarbusiem..TU! NA KAFE:D:D:D..no chyba ze do mnie przyjedzie:)..😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I ja się dołączę
Dobrze piszesz, Sirius. Pod warunkiem, że to połówka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Mam kumpla który połówkę na jutrzejszy dzień sobie już dziś w monopolowym kupił,taki ma na samotność sposób.No cóż każdy sobie radzi jak może ale to nie jest wyjście bo czy ucieczka w alko jest sposobem?NIE jest tylko chwilowym znieczuleniem problemu z którym nie możemy sobie poradzić lub nie mamy motywacji by poznawać nowych ludzi którzy przecież nie gryzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Napisałem trochę żartobliwie o tej połówce ale nie smućmy się ludzie miłość zawsze jest blisko tylko czasem trzeba jej pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaallaaamaana
no tak akurat w pełni sie zgadzam.. ehh gdybym miała gpsa na moja połówke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I ja się dołączę
Na mnie ten sposób nie działa.. Ale masz rację, Sirus. Załamana, uszy do góry. Autorze, zrobiłeś dobry uczynek tym topikiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I ja się dołączę
zawsze fajniej w gromadzie i miło, kiedy ktoś pocieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Czasem swoją połówkę można znaleźć idąc ulicą w sklepie tylko trzeba zainicjować rozmowę,nic nie tracimy a możemy zyskać.Ale to właśnie CZASEM a jak wiadomo czasem to i pies do kościoła wleci:) ZAPRAWDĘ POWIADAM WAM NIE TRAĆCIE WIARY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydzia30 w pomaranczy
czasem to i pies do kościoła wleci-rozbawiles mnie tym tekstem:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaallaaamaana
wlasnie ludki a doradzcie mi skoro juz widze ze tu ktos działa:) bo mi czas uleczy rany.. ale przejde do sprawy bo od roku mieszkam w nowym domu na ulicy domkow jednorodzinnych w sumie domow jest z 20 mieszka narazie w 10.. no i nawet sie sasiedzi bardzo polubili itd, a 3 domy z prawej mieszka pewien chlopak, z tego co rodzice mowili jest sierota ma tu dwoch wujkow ktorzy wybudowali mu domek... no i mieszka sam jest sam.. chcialam juz sie z nim zapoznac kurcze ale jakos dziwnie pierwsza sie odezwac ... nawet glupie czesc przelamalo by pierwsze lody... ale gdy ide on znika w domu albo wyrusza na druga strone domu badz patrzy sie w niebo... co moge zrobic czy moze uwazacie ze nic... podobno jest niesmialy.... na moje oko ma 25lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I ja się dołączę
Sirius, czemu ja Cię nie spotkałam na swojej drodze. Dobrze gadasz, postawiłbyś do pionu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
I o to właśnie chodzi o uśmiech który pozwala nam postrzegać samotność pozytywnie,cieszę się że Cię rozbawiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKAJEDNAKOBIETKA
JA TEŻ BĘDĘ SAMA SPĘDZAC. CO GORSZA MAM SWOJEGO UKOCHANEGO MĘŻCZYZNĘ ALE MIESZKA DALEKO I MAMY WALENTYNKI- O TYDZIEŃ PÓŹNIEJ.... JA NIE PRZYWIAZUJE DUZEJ WAGI DO TEGO "SWIETA" WIEC NIE SMUCCIE SIĘ!!!! TP AMERYKANSKIE ŚWIĘTO. NIE NASZE. OKAZJE DO OKAZYWANIA MILOSCI SA KIEDY TYLKO SIE ZECHCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I ja się dołączę
Mnie też tekst się spodobał - nie znałam go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Katarzyna 28
Ja będę sama ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I ja się dołączę
ale będziesz w większym gronie, jak widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydzia30 w pomaranczy
zalamana usmiechnij sie do niego kilka razy najpierw:) usmiech dziala cuda:) a pozniej o cos zapytaj po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaallaaamaana
hmm ale skoro nigdy nie patrzy:D:D to jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sirius
Może to zabrzmi dość nieskromnie ale ja taki jestem i zawsze doszukuje się pozytywów,przez co troszkę inaczej na to patrzę,jestem normalnym nie wyróżniającym się z tłumu facetem uśmiechającym się do ludzi.Zawsze chcę przekazać to innym,ci co mnie znają wiedzą,że taki jestem.Więc powiem tak: jak odnajdę tę połówkę to nie będą to już żarty ani opryski wiosenne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×