Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aleksandria33

No to załapałam doła i nie mogę przestać płakać..

Polecane posty

Gość enter_enter_enter
Mertoro powiem ci tak da sie bo nawet jeżeli w twej świadomości jest to złudne i chwilowe to dla tej osoby "dowartościowywanej" przez ciebie jest to jak powietrze mówisz jej ze jest mądra (bo jest mimo ze ona tak nie uwaza) to ona tak sie czuje nieważne ze za chwile będzie myśleć ze jest tępa bo np. kto inny jest powie ze jest głupia ona będzie tego potrzebować tylko niestety to nie załatwia jej problemu ze sobą lae ona tego jeszcze nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter_enter_enter
Mertoro wiem jazdy to skrót myślowy mogłeś mieć np. na myśli chorobliwa zazdrość lub inne zachowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mertoro
Dobrze to sformułowałaś - złudne dowartościowanie, bo takie jest. Ktoś kto oczekuje od kogoś, aby dawał mu wartość, skazuje się na niewolnictwo, a niewolnik zawsze nienawidzi zniewalającego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety !! opanujcie sie a nie robicie z siebie ofiary losu... jestescie w związku źle... jestescie singielkami źle...zastanówcie się troszke nad sobą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter_enter_enter
no i wtedy gdy dochodzi do rozstania zaczyna się tragedia nie wpoem sama przeżyłam wiele rozstań i nie obeszło mnie to w szczergólności po ponad 6-letnim związku , ale poczucie własnej wartości zbudowałam sama i nie jestem niczyją niewolnicą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mertoro
O to chodzi, o to chodzi...a teraz idę na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter_enter_enter
no to miłego spacerowania pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, że trzeba znac swoja wartośc, miec swoje pasje, znależc szczęscie w sobie aby nie obarczac za dużo tej drugiej osoby, miec troche zdrowego egoizmu w sobie, ale czy to nie za bardzo wszystko wykalkulowane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter_enter_enter
dla mnie nie ma nic tu z kalkulacji jeżeli siebie akceptujesz to lepiej być nie może jeżeli masz pasję to jest cos co wypływa z twego serca więc jaka tu kalkulacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merylka555
Mertoro, szacunek dla Ciebie i Twoich przemyśleń:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżidżi
jestem tu po raz pierwszy. Kilka dni temu rozstałam sie z kimś i troche smutnawo :(bo nie dczekałam z tą osobą ani jednych walentynek. Tak sie porobiło ze sama nie wiem czy szukac kogos czy nie .Wydaje mi sie ze boje sie samotnosci i dobrym roziwazaniem jest w ogole bycie z kims.A z drugiej strony ie jestem szczesliwa w zwiazku bez milosci. ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×