Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lukasz20

Zaręczyny w góralskiej karczmie czy na szczycie ?

Polecane posty

Dziewczyny mam problem, chcę się oświadczyć swojej dziewczynie zimą tego roku i mam dylemat ponieważ nie mogę się zdecydować na miejsce. Od początku byłem przekonany do karczmy góralskiej znalazłem nawet już jedną na Krupówkach jednak nie wiem czy nie lepiej byłoby wybrać się w góry i oświadczyć się wśród pięknych widoków. Z tego co czytałem bardzo wiele osób tak robi... Góralska kapela, wino ,kwiaty zabawa do białego rana czy piękne widoki, romantyczna atmosfera...? Jakie jest wasze zdanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie podstawowe: czy Twoja dziewczyna lubi chodzić po górach? Czy często razem wędrujecie? Wnioskuję, że skoro Krupówki to Zakopane czyli Tatry. Jeśli ona kocha góry, w schroniskach śpi w śpiworze na podłodze itp to zapomnij o knajpach. Jeśli jednak Wasze wypady w Tatry kończą się na przejściu Krupówek ewentualnie wjeździe kolejką na Kasprowy to raczej zapomnij o wszelakich szczytach (choćby ze względu na trudne warunki panujące w Tatrach). Napisz o niej coś więcej, inaczej nie pomożemy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeszcze jedno: sygnalizując już tylko kwestię odpowiedniego zaopatrzenia - obowiązkowego posiadania raków i czekana w Tatrach - weź też pod uwagę pogodę. Aktualnie obowiązuje 3 stopień zagrożenia lawinowego, poza tym pogoda jest dość niesprzyjająca: przejrzystość powietrza minimalna, niebo zachmurzone, chmury nisko wiszące... Tak wiec nawet jeśli już na ten szczyt się dostaniecie to pięknych widoków może po prostu nie być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusik-to samo chciałam napisać;-) Ostatnimi czasy warunki w górach sa taki .że możecie nie doczekać tych zaręczyn;-) A co do góralskiej chaty to może nie Zakopane bo tam tłumy tylko coś mniej zatłoczonego. Jakieś schronisko gdzie można kolejką dojechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też właśnie... co woli ...? Będzie pierwszy raz w górach więc nie wiem:-) Lubi spacerować i tańczyć, jest 20-letnią studentką z Torunia, leci nam już 3 roczek i jest bardzo przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Debiut w górach przy trzecim stopniu zagrożenia - nieźle :D Jest taki mechanizm psychologiczny, który powoduje, że jak się bardzo boimy, to spotkana wówczas osoba płci przeciwnej może wydać nam się o wiele atrakcyjniejsza niż "w codziennym życiu". Idąc tym tropem, na bank powie "tak" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak pierwszy raz w górach i przy tych warunkach to naprawdę wybacz za zwątpienie, ale raczej wysoko nie dojdziecie ;D Teraz nawet na drodze do Morskiego Oka trzeba zakładać raki, bo inaczej nie da się przejść ;) Ewentualnie możesz ją wywieźć kolejką w górę, np. na wspomniany już Kasprowy, ale to też średni pomysł ze względu na narciarzy, których tam jest zatrzęsienie i obawiam się, ze mało romantyczne by to było. Knajpa jest w tym wypadku zdecydowanie lepszym rozwiązaniem ale też postaraj się to tak zaaranżować, żeby nie było zbyt wielu osób przy was - jakieś ustronne miejsce za parawanem czy kotarą na pewno się znajdzie ;) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miareczko - pozdrawiam :))) Żabulina - rozbawiłaś mnie do łez :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi mój mąż oświadczył się najpierw w łazience :) a wczoraj chciał jakoś to "poprawić" i oświadczył mi się jeszcze raz z tym, że w... korytarzu :D (piszę bez sarkazmu). Mi zawsze marzył się warszawskie łazienki, ale wyszło jak wyszło- widać nie każdy facet ma do tego "talent". Z tych dwóch opcji najbardziej pasuje mi chyba wejście gdzieś na szczyt i podarowanie magicznego pierścionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani.Kara - może nie dość wyraźnie określiłaś, o jakie "łazienki" Ci chodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..a jeśli jeszcze w dodatku mieszkasz w Warszawie...to naprawdę nic oświadczynom Twojego narzeczonego zarzucić nie można... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha oj dziewczyny z Wami to się nie mozna nudzić :P a co do zapytania autora- jesli dziewczyna jest pierwszy raz w górach to ja bym wybrała chyba knajpę. Że się idzie na kolację to mozna się jakoś ładniej ubrać, jest nastrój, ciepło, można gdzieś kwiaty shcowac albo pogadać z szefostwem żeby kwiatki na przykład przechowlai i przynieśli jak zjecie ta kolację, wśród kwiató wmoż ebyć pudełko z pierścionkiem, ja bym się ucieszyła :) a w górahc teraz i niebezpiecznie i zimno i spiki z nosa lecą nawet żal rękawiczkę ściągać żeby ten pierścionek założyć, lepiej w knajpce, ale jakiejś takiej przytulnej a nie załadowanej turystami w strojach narciarskich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram Sękatą. Poza tym dorzucę radę, żeby pojechać po zakończeniu wszystkich możliwych ferii. Najlepsze jedzenie z Zakopanem (zdaniem zakopiańskiej rodziny mojego M oraz naszym kolektywnym zdaniem własnym) serwują w Adamo http://www.restauracjaadamo.pl/ Miejsce kultowe, więc w sezonie (choć nie tylko) full ludzi i z tego tytułu mało kameralnie, ale za to przy "Jabłkowym raju" masz gwarancję uzyskania odpowiedzi twierdzącej (co prawda być może nieco rozkojarzonej) na każde pytanie, jakie zadasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ze swojej strony doradzę jedno- upewnij się czy dziewczyna lubi góry :) Może to że do tej pory nigdy tam nie była jest spowodowane niechęcią? Ja bym z takiego wypadu miło wspominała same zaręczyny tylko a o okolicznościach wolałabym zapomnieć, chyba wolałabym łazienkę, niekoniecznie warszawską ;) W obecnych warunkach- najlepiej przytulna knajpka, przy innej pogodzie- chyba jednak górski szczyt (byle nie zatłoczony) czy jakiś spokojny, ładny kącik w górach, nie brakuje takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina- nie, jestem z Poznania ;) powiem Ci, że kocham Go za to jeszcze bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkaja
Łukasz jak Ty masz też 20 to po co się tak spieszyć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×