Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zupapomidorowa

Wszyscy poszli spać

Polecane posty

chybA nie wierzysz w jakies czary? :o jesli nie jest to mama czy inny wspolokator to to sa przywidzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wiem co takiego jest w tych zupach z proszku że wole je bardziej niz domowej roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katharssis - nie miałam pojęcia, że ludzie miewają aż tak plastyczne sny. Co prawda śnią mi się zawsze w pięciu zmysłach, ale bez jakiejś dodatkowej materializacji. I czego się dowiedziałaś na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zupkach w proszku są uzależniacze :D Kiedyś zaproszę was na porządną, domową pomidorówkę, z prawdziwych pomidorów pachnących pomidorami, a nie niczym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam tylko z mama ale to nie jest ona! czyli powinnam sie leczyc:)??? dzieki za slowa otuchy! hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq26
Mi sięz przedszkolem nie kojarzy...nawet nie pamiętam żebym takową jadła tam...za to pamiętam zupę mleczną.....brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie lecze, lezalam nawet w psychiatryku. sama studiuje psychologie, kocham sie w psychiatrze... spoko ;) sami swoi a ja zalalam zupke.. byla tylko jedna i nie zgadniecie jaka.. POMIDOROWA! troszke doprawilam koncetratem, cytrynka i bazylia :) mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez studiuje spychologie, tzn juz koncze. kurde zaraz pojde bo zupke, mam ich cała szafke xD Mmmm.... jak znajde w necie jakies konkretne info o zmaterializowanym snie to pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Husky :D Niech ci na zdrowie pójdzie :) Ja nawet nie chodziłam do przedszkola, więc nie wiem, co dawali. Ale ciepłe mleko nie kojarzy się najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ciekawa jak doprawiacie i robicie swoje zupki pomodorowe? ja w wersji light to na kostkach bulion cielecy przecier z pomidorow taki od babci ze wsi, jak nie mam to koncentrat zaprawiam jogurtem naturalnym albo mlekiem obowiazkowo cytryna. bazylia lub ziola prowansalskie lubie wcisnac zabek czosnku preferuje z ryzem w wersji zaprawiam smietana i dodaje podsmazone maslo... ale tego nie tkne, tyle ze moj facet lubi i do tego kluuuchyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra a powie mi ktos co wkoncu mam zrobic? jak poderwac psychiatre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Wam powiem jak robie moje zupy pomidorowe. otwieram paczke wsypuje do talerza zalewam wrzątkiem dodaje troch magi czekam ze 3 min i jem :D zawsze wychodzi pyyyyszna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wciskaj sobie troche kropli cytryny.. taki aromacik ze hoho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecieram pomidory. Daję śmietanę... Bazylię... Poza tym podobnie jak Husky :D Hm, właściwie to nie mam pojęcia, jak poderwać psychiatrę :) Nie znam żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak poderwac psychiatre? hmmm..... ubierz sie w mini, zaloz dekold do pepka, rzuc mu sie w ramiona, powiedz ze masz depresje, ze potrzebujesz wsparcia, potem zlap go za tylek, pocaluj i na pewno Ci sie nie oprze xD zartuje:* nie wiem jak poderwac chlopaka a co dopiero psychiatre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie popadajmy w skrajnosci, zwykly facet z niego i tyle. (chociaz mam nadzieje ze jednak nie taki jak wiekszosc) aha i poznalismy sie w psychiatryku o ktorym pisalam :P tyle ze oboje bylismy jako pacjenci. cos tam sie miedzy nami teges na poczatku, ale potem zeby nas nie wyrzucili to sie opamietalismy i troche olalismy.. on sie teraz zaczol do mnie odzywac, pisac smsy, dzwonic, przeprowadzil sie do mojego miasta.... wszystkie uczucia mi wracaja:( ale on wiem ze sie zwiazal z byla zakonnica... tez z psychiatryka,ale nie wiem czy sa dalej razem. wiem popieprzona ta historia cala, jak i moje zycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mi glupio.. odrazu sie wyda ze mi sie podoba i sie wystraszy? wole poczekac az sie spotkamy i go troche pobajerze, a mamy sie umowic wlasnie jak wroci z jakiegos wyjazdu sluzbowego... chociaz ciagle tak podkresla ze jest moim przyjacielem.. troche wkurzajace, ale tez fajne.. nigd nigdy tak do mnie nie powiedzial :) ale te jego slowa ze mam sie zwracac z kazdym problemem do niego i sie wypytuje zawsze jak mi sie z chlopakiem uklada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby dobrze, mieszkamy razem. na poczatku fajerwerki a teraz wszystko spowszednialo.. zwlaszcza on mnie juz tak "codziennie" traktuje. a mnie cyba brakuje tego skoku adrenaliny i dopaminy :P no i jest psychiatra.. mnie kreca takie klimaty, ale moj facet jezdzi na motocyklu no i juz sama nie wiem :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialo byc ze tamten jest psychiatra... puki co to nic zlego nie zrobilam i jestem wierna.. a na uczucia wplywu nie mam przeciez nie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie.... jestes starsza stazem kolezanko.. wlasciwie to jaka specjalizacje wybralas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Ci cos powiem - dla równowagi w przyrodzie lepiej trzymaj sie swojego chlopaka. skoro sie leczylas to pewnie jestes osobą wrazliwą z głebsza duszą, glebszymi myslami itd. on jest psychiatrą wiec pewnie jest podobny. niby fajnie na poczatku bo super sie dogadujecie ale pozniej byloby Ci ciezej. moim zdaniem potrzebujesz osoby, która jest troszke Twoim przeciwienstwem zeby utrzymac ta rownowage. Hmm.... nie wiem czy zrozumiesz co mam na mysli bo pisze juz troche po chinsku :) ale to tylko moje zdanie, nie znam calej sytuacji ! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wybrałam spoleczna bo jest najbardziej neutralna - wiem poszlam na łatwizne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no leczylam sie i lecze dalej na zaburzenia odżywiania :( ale nie wiem jak ozywic swojego faceta.. jesli sie to nie zmieni, zostawie go. nie wiem.. on ma jakis problem ze soba. nie chce w ogole seksu uprawiac. mowi ze sie zablokowal i zadna laska go nie kreci.. i ja mu wierze, zreszta widze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meczy mnie takie zebranie o uczucia od niego. wiem ze mnie kocha, ale jak sam mowi nie przywykl i nie lezy w jego naturze takie spontaniczne przytulenie kobiety. a seks to w ogole porazka.. nie musze chyba mowic jak to wszystko sie odbija na mojej samoocenie. aczkolwiek staram sie byc twarda i wierzyc ze to nie moja wina, ze wcale nie jestem brzydka i gruba. a przez moja chorobe nie trudno mi o takie mysli. fakt faktem jestem juz bardzo blisko ku uwolnieniu sie z choroby. i moja psyche nabrala rownowagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×