Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gggggggggowno

kwiatek na walentynki

Polecane posty

Gość gggggggggowno

Mam zal do niego,bo nie dostalam nawet jednego kwiatka wczoraj.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
Dziekuje kochana (kwiatek dla Ciebie )nie potrafie go zrobic niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaspany ekran
rzuć go masz przynajmniej teraz powód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
Pomaga mi w domu i przy naszym dziecku.Czesto go jednak nie ma ,bo duzo pracuje i taki gest bylby mily........eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
Pojechal juz dp pracy...a ja mysle,by napisac mu sms,ze mi smutno....ma to sens ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaspany ekran
wymyślasz od rana chyba się nie wyspałaś kobieto nie marudź albo go rzuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
Zaspany jestes facetem jak sie domyslam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
W sobote pojechal wieczorem po zakupy drugi raz...nie bylo go 4 godziny...4 razy dzwonilam i nie odbieral.Twierdzi,ze byl na sklepach i nie slyszal,ze dzwonilam... wrocil z kilkoma paczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
Rok temu dostalam bukiet roz. Jeden kwiatek dalby mi tyle radosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
po tym kwiatku nabrałabym większej ochoty na niego i od razu oddałabym się mu bez wachania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
Glupi podszyw powyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
Coraz czesciej mysle,ze mu tak naprawde nie zalezy. Od kiedy jestesmy razem -3 lata,nie bylismy w kraju...moja mama nie widziala jeszcze wnuczka.... Chce w lato pojechac,a on znowu mowi.,ze ,,nie wie jak bedzie '',bo praca... Przykro bedzie mi samej jechac.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
Mieszkamy w Anglii.Najpierw ciaza,potem byly dzieci z jego poprzedniego zwiazku u nas...Samej mi daleko z malenstwem. Jakby z nami pojechal to czulabym,ze my tez jestesmy rodzina,bo raze....brakuje mi tego. Dodam,ze jak sie poznalismy,to on byl juz dawno po rozwodzie,a ja jeszcze w sepatacji.Takie to poplatane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
bo razem * -mialobyc wyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bez jaj, Anglia nie jest tak daleko, są tanie loty rezerwujesz bilet z wyprzedzenem i lecisz albo kup mamie do siebie żeby przez 3 lata się do Polski nie wybrać? bo rodziny? mamy? nie rozumie :O i żeby nie było, mieszkam w Norwegii, wiem jak to jest na emigracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
Tak ju rozmyslam ,gdzie on byl w sobote 4 godziny.Mial wrocic za pol godziny. Nie widze cieplych gestow z jego strony,nie moge wakacji planowac....Wieczorem lezalam i niemoglam usnac,bo myslalam,czy nie byl u swojej Ex...chodza mi glupie mysli po glowie. Zle mi zyc w takiej niepewnosci.......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może rzeczywiście poleć sama z dzieckiem do mamy, przemyśl sobie wszystko i poukładaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
W to lato juz bede napewno...:) Chcialam z nim poprostu pojechac,a nie sama...wiesz. Poprzednie lato siedzialam z malenstwem i jego dziecmi.On pracuje po 12 godzin do tego dlugie dojazdy do pracy.Jestem duzo sama. Juz mu zapowiedzialam,ze to lato nie bede za nianke robic.Cholera mi tez sie cos od zycia chyba nalezy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale do lata co będziesz robić? zastanwiać się czy się nie widuje z ex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
Jego Ex wiedziala,ze jestem w ciazy i nadal sie z nim spotykala,wyszlo przez przypadek.Kiedys mnie poinformowala,ze jego zona tez z nia przegrala.... Mysle,ze jakby chcial to choc na tydzien pojechalby z nami. Mam takie mysli,ze moze maja kontakt.On nie chce jechac z nami,bo ona dowiedzialaby sie wtedy..nawet po numerze telefonu,ze jest w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
a co mam zrobic.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie znam sytuacji ale jedno jest pewne (z doświadczenia) musisz działać. Musisz coś zmienić, niekoniecznie związanego z nim. Zapisz się może na siłownię, na jakiś kurs, albo coś. No ja to pewnie bym się spakowała i do Polski wyjechała. A może masz jakąś koleżankę na miejscu do której mogłabyś pojechać na kilka dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggowno
Dzwonil teraz i powiedzialam mu,ze przykro mi,ze jednego zlamanego kwiatka nie dostalam....mowil,ze nie wiedzial,ze sa walentynki.Jest ciagle w trasie i trabia o tym w radio przeciez...zawsze wszystkie bierzace wiadomosci zna na pamiec. Spytalam o wakacje...on ,jak zwykle..,,nie wiem co bedzie''.Spytalam czy mam sama z dzieckiem jechac.?i ze ja tez chce cos od zycia miec. On na to,czy nie mam innych problemow,a jakie on ma zycie,mnie spytal.... Powiedzialam,ze kazdy sam sobie zycie buduje.To powiedzial bym sobie budowala i sie rozlaczyl. Mysle,ze nie odbiore dzis telefonu,jak bedzie dzwonil. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kochana ty po prostu lubisz się podołować po pierwsze ty mówisz, że jest ci przykro jak juz jest po ptakach? a gdzie ty wczoraj byłaś ? z kwiatkiem czy nie można było te walentynki całkiem fajnie obejść nawet jeśli jakś pomysł wyszedłby od ciebie po drugie kto poważny dzwoni i między żalem o kwiatka a innymi głupotami pyta o wakacje? i dziwisz się słysząc takie odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno zastanów się nad tym co ci szepczą za uchem niektóre doradczynie....... nad związkiem trzeba mądrze pracować a nie go rozwalać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ike ;-) Autorko, a ty myślisz że dostaniesz od życia wszystko na złotej tacy? Może twój facet się zaharowuje i po prostu nie miał jak czegoś zorganizować? A może przygotował i czekał z tym na twój ruch? I co? Dostał od ciebie żale... Kiepsko się zachował, ale ty nie jesteś mu dłużna. Ike dobrze mówi! Mad związkiem się pracuje. Nie licz na to że samo się ułoży, ani tym bardziej że on o wszystko zadba, jeśli ty nie dbasz o niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×