Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość raczej młoda dziewczyna

jestem młoda, a chcę

Polecane posty

Gość raczej młoda dziewczyna

Mam 19 lat. Bardzo pragnę dziecka. Wiem, że jestem młoda i nie wiem czemu tak jest. Po prostu. Podobno jestem nazbyt dojrzała, jak na swój wiek. Nie lubię dyskotek, nie pale, nie pije i takie tam... Czy któraś z was też była w takiej sytuacji? Też chciała dziecka w młodym wieku? Młode dziewczyny zostają mamami z powodu wpadek, głównie. A ze mną jest inaczej. Proszę tylko bez tekstów typu: do nauki gówniarzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Dobra_Duszka_
Ja chciałam i się zdecydowałam. Walczyłam z tym przez rok. Myślałam, że to jakaś fanaberia, chwilowy kaprys. Postanowiłam spróbować ze swoim partnerem. Oboje mieliśmy po 19 lat. Udało się za 3 razem. Boże jaka ja wtedy byłam szczęśliwa. Choć przyznam, że miałam też chwile zwątpienia czy damy rade. Daliśmy, a jakże! :) Jesteśmy już 6 lat po ślubie, nie mamy studiów, bo pewnie za chwilę będzie jakiś głupi komentarz, ale dla mnie ukończenie takiej szkoły, nie jest wyznacznikiem szczęścia, w ogóle nie planowałam aby iść w tym kierunku. Od kilku lat prowadzę wlasną działaność gospodarczą, którą mam nadzieję w tym roku rozszerzyć :) Powiem tak: Jest to decyzja na całe życie, warto to dobrze przemyśleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylik
to super ze chcesz miec dziecko! tylko czy masz z kim, czy ta osoba jest odpowiedzialna, czy masz za co, bo dziecko to skarbonka bez dna i czy nie masz innych planow na najblisze 5-10 lat, bo dziecko to zmieni na pewno? poza tym dziecko to nie zabawka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej młoda dziewczyna
A jak tam sytuacja w domu? Jak zareagowali rodzice? Mieszkaliście razem, czy pomagała ci mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej młoda dziewczyna
Oczywiście, że mam. Chłopak jest bardzo odpowiedzialny. Po studiach i z dobrą pracę, także to nie jest problem. Boję się raczej o reakcję moich rodziców. Nie to, że z domu wygonią, ale czy pomogą. Przynajmniej na samym początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Dobra_Duszka_
Oj rodzice nie byli zadowoleni. Mama jeszcze jakoś to zniosła, ale tata i to jego milczenie. Czułam się podle, miałam wrażenie, że w jakiś sposób ich zawiodłam, ale... chciałam żyć własnym życiem i wiedziałam, że nie robię niczego, czego bym nie chciała. Z mieszkaniem nie mieliśmy problemów, bo pół roku przed tym jak zaszłam w ciążę, dostałam kawalerkę z urzędu. To na pewno miał wpływ na decyzję o dziecku. Nie zdecydowałabym się na nie, gdybym musiała mieszkać z rodzicami. Mieszkaliśmy w niej do ukończenia roczku przez naszego syna :) Mama, teściowa... Nikt mi nie pomagał przy dziecku. Z jednej strony było mi przykro, bo moja chrześnica, córeczka siostry była praktycznie wychowywana przez moją mamę, a mi odmawiała właściwie wszystkiego. Nie powiem, że było łatwo - były chwile, kiedy siadałam i z bezsilności płakałam, ale daliśmy sobie świetnie radę i z perspektywy czasu uważam, że to była najlepsza decyzja w moim życiu. Gdybym miała cofnąć czas - zrobiłabym dokładnie to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kolezanke,ktora bardzo chciala dziecka w wieku 19 lat,udalo sie ,dzis jest szczesliwa mama 11 letniego chlopca. I nie zaluje,podjela wlasciwa decyzje. jesli czujesz ze jestes w stanie wychowac dziecko,nie czekaj,powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej młoda dziewczyna
W takim razie powiem, że nie miałaś wesoło. Ale gratuluje, że to przetrzymałaś. Ja właśnie boję się sytuacji, że mama mi nie będzie chciała pomóc. Najmądrzejsze dziecko w rodzinie i wielki zawód, bo wszyscy wysyłają mnie na studia dzienne, a dziecko niewątpliwie będzie wiązało się z zaocznymi. Mamy zamiar wynająć sobie kawalerkę. Tak żebyśmy mogli mieszkać sami. Cały czas się nad tym zastanawiam. Nawet liczę sobie, kiedy to moglibyśmy spróbować, tak żeby dzidziuś urodził się w maju/czerwcu. Tak żebym miała kilka miesięcy wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Dobra_Duszka_
Niestety, ale musisz liczyć się z taką ewentualnością, że możesz zostać bez pomocy. To wszystko zależy od dobrej woli Twojej mamy, czy mamy Twojego chłopaka. Ja w każdym razie życze Ci podjęcia słusznej decyzji i akceptacji jej przez bliskich :) Pozdrawiam i życze wszystkiego dobrego :) 3maj się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylik
na Twoim miejscu bym poczekała, szczególnie, ze chcesz iść na studia. moim zdaniem małe dziecko i studia, nawet zaoczne to trudne do pogodzenia. jedno kosztem drugiego. poza tym nie rezygnuj z siebie, to ze nie pijesz, nie palisz itd to jeszcze nie oznacza dojrzalosci. pomysl jak chcesz by wygladalo twoje zycie za 10 lat, co chcesz robic w zyciu oprocz tego, ze chcesz miec dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie mając 19 lat chciałam mieć dzidziusia, chłopaka miałam bardzo fajnego poważnego z dobrą pracą, odpowiedzialnego... i udało się do dziś jesteśmy razem szczęśliwi, teraz córeczka ma 4 latka i braciszka w drodze :) Powodzenia mam nadzieję że podejmiesz słuszną decyzję ;) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja skończyłam studia zaoczne tyle że mogłam liczyć w weekendy na moją mame:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjkujyjuyk
ja kiedy miałam 19 lat bardzo chciałam dziecko razem ze swoim chłopakiem (on 7 lat starszy). Udało się za 7 razem. Oczywiście rodzina załamana, tylko my się cieszyliśmy. Potem wzięliśmy ślub, ja skończyłam studia (zaoczne), znalzłąm pracę (w momencie zajścia i przez następne 2 lata nie pracowałam). Teraz Hania ma 3,5 roczku i czekamy na jej siostrzyczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fosc

Po co takie młode dziewczyny się spieszą? A później się dziwicie że wasi faceci lecą na nastolatki, no  z czym ma mu się kojarzyć młoda dziewczyna (18-25) jak nie z rodzeniem i odpowiedzialnością, po co tak wcześnie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 19. I właśnie czekam na moją córeczkę która miała pojawić się kilka dni temu. 

Też zawsze chciałam dzieci, już jako 16 latka. Wiesz, to że nie pijesz, palisz itd nie znaczy od razu że jesteś gotowa na dziecko. To wielka odpowiedzialność i przerasta nie jednego. 

Ale to jest normalne. Już jako małe dziewczynki teoretycznie jesteśmy uczone/same się uczymy że będziemy mieć dzieci poprzez zabawę lalkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lill

Mnie zastanawia jedno. Jesteście dojrzałe ok nie neguję tego, ale po co wam pomoc mamy skoro jesteście dojrzałe? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×