Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamusiaaa czarusiaaa

Dziecko wypadlo z łózeczka.

Polecane posty

Gość mamusiaaa czarusiaaa

Kilka dni temu moj prawie roczny synek wypadl z łózeczka.To byla chwila.Musialam wysjc na chwilke do ubikacji i wlozylam syna do łózeczka , i slysze jak cos spada, myslalam ze to jakas zabawke zrzucil.Ale patrze lezy na podlodze.Zaczal plakac ale na szczescie nic sie nie stalo powaznego.Od tego czasu boje sie zostawiac syna nawet nasekunde samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co? nie obniżyłaś mu łóżeczka? czy akrobata taki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa przypnij go do kaloryfera. Jeszcze nie raz spadnie, przewróci się i ciebie przy tym nie będzie. Nie będziesz go chronić 24 godziny na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaaa czarusiaaa
Łozeczko jest obnizone jak najnizej.POprostu jest dlugi, wspina sie na palce i wychyla.W taki sposob chyba wypadl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ma niecały rok... moja ma 14,5 miesiaca i jest naprawde duużą dziewczynką - 84 cm wzrostu. i łóżeczko sięga jej pod brodę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnaaaaaaaaa
Witam. Też mam synka, który właśnie skończył rok i ok miesiąca temu wypadł nam z łóżeczka, które było opuszczone do końca. Też zostawiłam go na moment a jak już weszłam do jego pokoju to leżał pod łóżeczkiem. Strasznie spanikowałam na szczęście miał ogromne szczęście bo zdarł sobie tylko nosek;) Dodam tylko, że od urodzenia wrzeszczał nam zawsze w łóżeczku i kombinował ajk z niego wyjść, a teraz spi na specjalnym niskim materacu, który leży na podłodze, więc ajkby co to nie spadnie. Od tamtej pory już go nie zostawiałam w łóżeczku nawet tam nie śpi. Tak nam doradziła nasza pediatra, pow. że lepiej żeby spał na samym materacu niz ma kiedyś ponownie wypaść i zrobić sobie poważną krzywdę. A w łóżeczku teraz tylko się bawi, wyjęłam mu szczebelki. A noce są o wiele lepsze;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnaaaaaaaaa
Havanna- chyba nie wiesz tak naprawdę, czym może grozić upadek dziecka z łóżeczka. Trochę wyobraźni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się nie wywróci
to się nie nauczy :D rocznemy dziecku to trzeba własnie wyjac szczebelki żeby mogło wyjsc - po co ma się wspinac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnaaaaaaaaa
Tak w skrócie-ja mam podobny, ale firmy nie pamiętam- szukać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, czym może grozić, ale skoro nic się nie stało, to po co siać panikę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnaaaaaaaaa
Nikt nie sieje paniki, chodzi o to, że lepiej zapobiegać niż później płakać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale teksty, że nie zostawia go na chwilę samego, sorry, na sekundę, są mocno przesadzone. Szczegónie, że nic się nie stało. Trzeba lepiej dziecko zabezpieczyć i tyle, a nie obłożyć poduszkami i siedzieć przy nim cały czas, bo w ten sposób można zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnaaaaaaaaa
Havanna- zgadzam się z Tobą. Nie można przesadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaaa czarusiaaa
Moj syn jest okropnie marudny nawet na krok nie moge odejsc bo odrazu ryk.Jest z nim coraz gorzej. Wczesniej nie bylo tego problemu dopiero od jakis 2-3 tyg. tak sie zachowuje.Jak go nauczyc samodzielnosci???? A mi od tego placzu i marudzenia glowa peka i wariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×