Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ostatni tango dla Brum

Kim jest Brum?

Polecane posty

Stanisławie - powiedzmy, że dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie powiedzmy, że "dobry" :D Albo lepiej nic nie mówmy :D Róbmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koci :) Wchodź :) Bez zaproszenia też :) Całowanie na powitanie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prez ekran biega mi taki biały pasek i zasłania. Trudno czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też to lata, przypuszczam że to reklama reklamy;) róbmy, jestem za, tylko co by na ten przykład??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na począek - zróbmy plan, co będziemy robić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wcześniej zróbmy kawę. Na raz, dwa trzy każdy leci do swojej kuchni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chętnie zrobię, ale pił nie będe- 2 już wypiłem dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za buzi i vice versa 👄 mam tu ciasteczka maślane i kawę puszczalską, tj.przepraszam, rozpuszczalną z mlekiem dla wszystkich ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do ciasteczek Koci, robię maslane oczy :D A za kawę rozustnie puszczalską - serdeczne dzięki. Dodam do niej śmietanki. :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę w ramach wymiany za kawę puszczalską zrobić kawę z tygielka albo z ekspresu co wolisz??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... Ja będę pasożytem :( Nie mam ciasteczek 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa z tygielka? Brzmi zachęcająco :-) ja umiem też zaparzyć kawę wg przepisu mojej prababci - zalewa się zmieloną kawę zimną wodą. Podgrzewa. Ale nie wolno jej zagotować. Napar przelewa się do porcelanowego dzbanka a po chwili, gdy fusy opadną, do filiżanek. Taka kawa zupełnie inaczej smakuje. Ale zaraz zaraz! Co to ma wspólnego z tematem topiku? Ano nic :-) ciasteczko dla Brum - proszę bardzo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa całusy dla Ciebie i dwa dla koci to cztery w sumie:) Będziesz ciasteczkowym potworem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie na tym polega kawa z tygielka, albo kawa po arabsku. Tygielek to takie miedziane naczynie zwężające się ku górze. Najlepsza jest z kardamonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę być i potworem :) Choć wolałabym aniełem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O dzięki Ci Stanisławie :) Teraz to ja Cię całować będę :) Za każde cisteczko 😘 Za każdego anioła 😘 Za każdy łyk kawy z tygielka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, dopadły mnie całusy... Dwa mam na policzki, jeden na szyi, a ten ostatni...ło matko! Wstydzę się powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekaj skoczę po wiadro... Naparzę tak duuuuuuuużo kawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koci - w taki dzień jak dziś, to tylko całować i całować :) Stanisłąwie ale gdzie Ty lecisz? Czasu szkoda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no skoro za każdy łuk dostanę całusa, to jak naparzę 30 litrów, to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×